EltenLink

Ciekawe i śmieszne sny.

Wróć do Inne

#201 cinkciarzpl

Może to był Piotr Kierdzioł?


____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
2022-05-22 19:28

#202 marcysia

Moje sny są ostatnio takie jakieś bez płciowe.


marzenia się spełniają.
2022-10-08 07:05

#203 DJGraco

Ja to ostatnio mało konkretnego mam jeżeli chodzi o sny, ale miałem kiedyś jakieś motywy kosmosu w snach XD, już sam teraz nie pamiętam, ale kilka razy powracał ten motyw.
Czasami też śnią mi się pewne piosenki i budzę się mając dany utwór w głowie



2022-10-08 12:20

#204 MarOlk

Śniło mi się ostatnio, że miałem w domu zwierzę. Nie psa, kota, chomika, świnkę, szynszyna, kunę, jenota czy innego węża, ale żywą gęś. Normalna gąska, która srała na dywan, gęgała, szczypała w łydki, a jak ktoś pukał do drzwi to drapała w nie łapką.



2022-10-09 11:10

#205 Snajper22

Sen z dzisiejszej nocy.
Lekcja angielskiego, weszłam do klasy spóźniona. Siedze w ławce z jakąś koleżanką, w drugiej ławce po lewej siedzi dziewczyna o imieniu Oliwia.
Nauczycielka, pani Maja, stoi przed moją ławką i coś tłumaczy po angielsku.
Mnie się zaczęło nudzić, więc postanowiłam sobie położyć stopę na jakby popszeczce metalowej, która znajdowała się prawie pod samym blatem stolika.
Nauczycielka to wysłyszała, tak wysłyszała, bo była niewidoma, i mówi: "Sit proporly, please."
Akórat się tak złożyło, że Oliwia jakoś tam inaczej siedziała, niż powinna, więc się poprawiła, a pani Maja do niej, że to nie o nią chodziło i zwruciła się do mnie po imieniu.
Po tym usiadłam jak należy i powiedziałam, że nie wiedziałam, że to do mnie było.
Myślę, że warto zaznaczyć, że nie była to szkoła dla niewidomych i słabo widzących, ale mainstreamowa.
Chwilę po wykonaniu proźby pani Maji, powiedziałam: "Sorry, I wasn't sure if you were talking to me, I didn't see you were looking towards me, I am blind."
Nato ona: "I didn't know you are blind."
Ja: "You didn't know that?"
Wydało mi się to takie zabawne, bo raczej nauczyciele są informowani o uczniach z jakimi przyjdzie im pracować. :)


"Czy ty jesteś bardzo odważny? - Średnio. - A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu? - (...) Wstałem dziś rano."
Cormac McCarthy, "Droga"
2022-10-11 09:44

#206 pates

Hmmm, dość ciekawe.


„Równowaga nie działa w korporacjach. Tam rządzi chaos i budżet.
2022-10-15 13:11

#207 leszcz

TESZ MIAŁEM COŚ PODOBNEGO TYLKO ŻE UMNIE TO JA LATAŁEM BEZ KRZESŁA LOL



2022-10-19 20:54

#208 Tygrysica

Oj, o lataniu miałam swego czasu mnóstwo snów. Zazwyczaj latałam pływajac w powietrzu. Dosłownie wykonywałam rękami i nogari takie ruchy, jak podczas pływania żabką. Raz, naprawdę tylko raz, śniło mi się, że odbijałam się z podłogi i swobodnie zawisałam w powietrzu gdzieś nad głowami ludzi. Działo się tak, po zjedzeniu słodczy, czegoś w rodzaju czekoladowych pastylek z miętą w środku, które wypadały z automatu telefonicznego w internacie w Laskach. To był dziwny sen, bo oprócz tego, że unosiłam się w powietrzu, to byłam w dodatku niewidzialna, a w sali, nad którą się unosiłam, trwała msza święta mająca odegnać czary, które powodowały, że mogliśmy latać.


Miarą miłości jest miłość bez miary
2022-10-20 19:28

#209 pates

Piękneee!


„Równowaga nie działa w korporacjach. Tam rządzi chaos i budżet.
2022-10-21 13:05

#210 Monte

A mnie kilka razy śniło się niebo i zawsze było tak, jakbym leciała albo płynęła w powietrzu. Jak miałam 12 lat, to śniło mi się, że ja i moja siostra umarłyśmy i trafiłyśmy do nieba. Miałyśmy niewielki domek i małą oborę z jedną albo dwiema krowami. Pamiętam jeszcze, że była tam moja koleżanka i na maszynie brajlowskiej pisała taką dziwną datę 12.07 III 2007. I chyba wtedy rozmawiałyśmy z Bogiem Ojcem, czy coś, nie pamiętam. Nie wiele rzeczy zostało mi w głowie z tego snu, ale coś zapamiętałam. Aha, i chyba było tam coś w rodzaju poczekalni i tam siedzieli ludzie i to był chyba czyściec.


Give me a sign.
2022-10-21 13:14

#211 Monte

Jakiś czas temu dwa razy w jednym tygodniu też przyśniło mi się niebo.


Give me a sign.
2022-10-21 13:14

#212 Tygrysica

Kiedy byłam dzieckiem, też mi się śniło niebo. Wiele z tego snu nie pamiętam. Pamiętam, że Bóg Ojciec ze mną rozmawiał i był jakiś taki mały i okrąglutki. Był też święty Piotr, ale więcej nie pamiętam. Raz też śniła mi się moja zmarła babcia i mnie przytuliła i uniosła w górę.


Miarą miłości jest miłość bez miary
2022-10-21 20:48

#213 Monte

Mnie w jednym z ostatnich snów o niebie śnił się Św. Piotr i Jan Paweł II.


Give me a sign.
2022-10-22 15:14

#214 Tygrysica

Mój dzisiejszy sen na pewno nie był śmieszny. Mieszkałam w jakimś małym miasteczku, w chałupie trzyizbowej. Poszłam w niedzielę do miejscowego kościoła, a tam ludzie zamaist: "Alleluja" śpiewali: "szósty diabeł". Okazało się, że tam mieszka wspólnota wierząca w szóstego diabła, jeszcze nie sataniści, ale już prawie. Zdejmowałam z jakichś żuków szklane pokrywy i robiłam z nich szklane struny. W końcu proboszcz uznał, że zbawienie i nawrócenie dla tych od szóstego diabła można wybłagać tylko modlitwą i postem. Obudziłam się z drżeniem.


Miarą miłości jest miłość bez miary
2022-10-23 20:00

#215 pates

Że co, że jak? Dość, dziwne.


„Równowaga nie działa w korporacjach. Tam rządzi chaos i budżet.
2022-10-27 12:04

#216 Monte

Dzisiaj śniło mi się, że byłam w związku z użytkownikiem mucha, całowaliśmy się i przytulaliśmy. Dlaczego śnił mi się właśnie on? Nie mam bladego pojęcia. Kiedyś śniło mi się, że spotykałam się z użytkownikiem Piter9521, którego przecież dobrze znam i jednocześnie byłam w związku z moim narzeczonym. O ile z narzeczonym zachowywaliśmy się normalnie, o tyle z moim kolegą robiliśmy rzeczy, których nigdy nie zrobiłabym w związku, tylko już w małżeństwie. W realu przenigdy bym nie zdradziła.


Give me a sign.
2022-11-02 10:39

#217 pates

What the? spoko, też mam dziwne sny.


„Równowaga nie działa w korporacjach. Tam rządzi chaos i budżet.
2022-11-02 10:46

#218 Monte

No widzisz.


Give me a sign.
2022-11-02 10:49

#219 Monte

Kiedyś śniło mi się, że pojechałam na rynek, ale nie pamiętam, czy do Garwolina, czy w jakieś inne miejsce, w każdym razie było tam sporo ludzi i była tam jakaś pani, która pokazywała jakieś zwierzątko, a ja chciałam je zobaczyć i podeszłam do niej. Ta pani tak mówiła, że to zwierzątko można dotknąć, że jest nieszkodliwe i nic nie zrobi. Miała je w takim kwadratowym, kartonowym pudełku. Włożyłam tam rękę i zaczęłam głaskać to stworzenie. Miało miłą sierść i długi ogon. Nagle zaczęło się poruszać i gryźć mnie mocno w palce, więc przestraszona zabrałam szybko rękę, a ta pani powiedziała, że to szczur. Okropność. bleeee! Obudziłam się przestraszona i zniesmaczona.


Give me a sign.
2022-11-02 11:02

#220 daszekmdn

A mi się dzisiaj śniło że gonił mnie pies i gryzł wszystko co znajdowało się przed nim.
Uciekłem na schody, zamknąłem drzwi bo kilka sekund dzieliło mnie od tego żeby ugryzł mnie w dupę. :D


Sygnatura to może być w sądzie. Sygnatura sprawy np. :P
Edytowano 2022-11-02 18:10