Zabawne sytuacje związane z naszą dysfunkcją wzroku
Back to Środowisko niewidomych#101 misiek
Ale na czterech łapach, czy na dwóch? A może tak i tak? Skoro koty potrafią się wdrapywać na dwóch łapach, to lwy zapewne też.
#102 Zuzler
A widzisz. A ona się dziwi, że ludzie się pytają...
#103 misiek
Jakby nie było- ja też się pytam jak chodzi hehe.
#104 Zuzler
No właśnie. Nawet ty pytasz, to czemu ona się dziwi?
#105 lwica
Hahahahaaa. Rozwaliliście mnie. Zuzler z łysym. Raczej na dwuch. :D. Ale ona chyba nie wiedziała, o tym, że jestem Lwiczką!
#106 biedrona333
Dziś przydarzyła mi się w podczas nauki orjętacji przestrzennej tak sytuacja:
otóż jestem przy Kościele, do którego uczę się chodzić i nagle podchodzi do mnie starsza pani i pyta się jakto się stało, że nie widzę, bo onamnie podobno kiedyś znała jako widzącą osobę, a ja jej powiedziałam, że niewidzę od urodzenia.
#107 Nowik
Tak, kiedyś stoję sobie z koleżanką przed jakimś wioskowym sklepem, i nagle jeden z miejscowych panów okupujących tamtejszą ławeczke, on nie widzi, ona też! Drugi na to zamknij ryj, słyszą cię. I to jak on myślał, że ja mogłem się domyślić że chodzi o mnie prawie widziałem. :D
#108 Lowca_Androidow
To ja sobie wracam z pracy i zamiatam lagą, a tu sąsiadka z wnusią idzie i Onamówi wnusi, że ta laska to mi pomaga chodzić, a wnusia do Niej:
- NIeeee, ten pan szuka skarbów
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#109 Zuzler
A mnie rozwaliło co ktoś kiedyś napisał na grupie na fb, z tym, że jego to chyba urraziło. Mianowicie szedł sobie ulicą i niechcący wsadził jakiejś kobiecie laskę między nogi, na co ona syknęła: "no proszę, nie widzi, a wie gdzie włożyć"
#110 Nowik
Ja tam bym się śmiał, i uznał to za komplement.
#111 Zuzler
No ja bym się śmiała i trochę szacun miała za gadane. Choć gdyby sytuacja była odwrotna i ja wsadziłabym laskę między nogi jakiemuś facetowi, to szczerze mówiąc trochę bym się zawstydziła jakby mi tak pojechał, ale potem bym się śmiała
#112 Lowca_Androidow
Ja kiedyś wlazłem od tyłu w babinę, a ta z takim przekąsem
- o jezus!
A ja spokojnie na to:
- nie Jezus tylko ja
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#113 Zuzler
Kiedyś podszedł do mnie pod domem jakiś gościu i się ładnie przywitał, a ja na to: "no ok, dzień dobry, kimkolwiek pan nie jest." "Jesteśmy sąsiadami, mieszkam tu w..." i zrezygnował z wyjaśnień, widząc moje ewidentne niezrozumienie i brak rozpoznania. Mój chłopak też tak miewa. Mieszka w dziurze. pfu, chciałam powiedzieć uroczej mieścinie, gdzie każdy każdego zna i bywa, że ktoś się z nim wita, bo go przecież zna z widzenia, a on nie wie z kim miał przyjemność. I nie mówcie mi, że tak nigdy nie ieliście :)
#114 balteam
oj tak mam, na studiach;P
#115 matid25
Sytuacja z przed ośmiu lat. Mój kolega jedzie pociągiem ze szkoły do domu. I dojechał do swojego miasta. Staną na korytarzu czekając aż pociąg się zatrzyma. Pociąg staje. Kolega rozkłada laske. A obok niego jakieś małe dziecko. Mamooooo zobacz jaki ten pan ma wielki pistolet. :D
#116 jamajka
Też tak często miałam, że ktoś się ze mną witał, no i ja z nim też, no bo czemu nie, ale kompletnie nie wiedziałam, kto to.
#117 biedrona333
jateż tak mam
#118 Monia01
Taak, standard. Pół biedy, ja jestem z kimś i ten ktoś może mi nieco umys rozjaśnć alej jestem sama, to już w ogóle nie wiem, z kim do czynienia miałam
🇺🇦 🇵🇱
#119 mucha
to jest klasyk w naszym środowisku
#120 misiek
Ja tak często mam, że gdy idę drogą ktoś do mnie z kilku metrów krzyczy- cześć/ siema. Nie wiedząc totalnie kto to był krzyczę kulturalnie siema.