Co Was denerwuje/wkurza?
Back to Integracja Eltenowiczów#261 djdenismusic
Ehhniewidomusie i ich zdupkowe problemy. Jak ja to lubię! :D
#262 Paulinux
Ehh Denisek i jego standardowe zdupkowe jęczenie które nic nie wnosi.
#263 djdenismusic
Bo normalny człowiek nie przejmuje się takimi pierdołami. Ludzie. Język ewoluuje i trzeba się z tym pogodzić.
W niemczech przez ich multi kulti od dawa wkradają się obcojęzyczne zwroty do codziennego języka, i jakoś z tym żyją.
Mogę zrozumieć, że niektóre rzeczy potrafią wkurzać, mnie na przykład drażnią na siłę feminizowane zwroty, typu kierowczyni, gościni, psycholożka, etc, ale jeśli to wejdzie, to nie będę wojował z całym światem i oburzał się na każdym kroku, bo nie wpływa to w żadensposób na moje życie codzienne.
Ja jestem z pokolenia, gdzie w pewnym wieku popularnym zwrotem do rodziców, poza ich zasięgiem było per stary, i jakoś przeżyłem. Pogadali tak parę lat, a potem przeszło jak gdyby to nigdy nie miało miejsca.
#264 skrzypenka
Czyli nie można mieć swojego zdania, tak?
Nie przesadzaj, bo mogę napisać wszystko, co mnie denerwuje, a nikomu nic do tego, taka prawda, irytuje mnie to po prostu, bo ta ewoluacja języka idzie w złą stronę, a ma prawo mnie to irytować. No i to nie jest żaden wyznacznik, że przejmuję się pierdołami, bez przesady, ja się tym nie przjmuję, mnie tylko to denerwuje, a to różnica, patrz na tytuł wątku.
Czy tytuł jest, jakimi pierdołami się przjmujesz, czy "co cię wkurza"? Raczej to drugie.
-- (djdenismusic):
Bo normalny człowiek nie przejmuje się takimi pierdołami. Ludzie. Język ewoluuje i trzeba się z tym pogodzić.
W niemczech przez ich multi kulti od dawa wkradają się obcojęzyczne zwroty do codziennego języka, i jakoś z tym żyją.
Mogę zrozumieć, że niektóre rzeczy potrafią wkurzać, mnie na przykład drażnią na siłę feminizowane zwroty, typu kierowczyni, gościni, psycholożka, etc, ale jeśli to wejdzie, to nie będę wojował z całym światem i oburzał się na każdym kroku, bo nie wpływa to w żadensposób na moje życie codzienne.
Ja jestem z pokolenia, gdzie w pewnym wieku popularnym zwrotem do rodziców, poza ich zasięgiem było per stary, i jakoś przeżyłem. Pogadali tak parę lat, a potem przeszło jak gdyby to nigdy nie miało miejsca.
--
#265 daszekmdn
A mnie denerwuje gównoburza o pierdoły.
#266 Monte
Tego nie mów, tego nie rób, to robisz źle, mamusia jest najlepsza, a ja jestem do niczego. Mam już dosyć.
#267 magmar Archived
To nie jest kwestia wzroku tylko wrażliwości na język.
Gdybyś poobracał się w towarzystwie bardziej akademickim zwróciłbyś na to uwagę.
Grzegorz Turnau przecież widział, a popełnił takie coś:
https://www.youtube.com/watch?v=EfVe5fOOIOI
Są tacy, oczywiście, których potrzeby raczej nie wykraczają poza zupę, dupę i kupę, uśmiech czy to źle czy dobrze to już indywidualna ocena.
-- (djdenismusic):
Ehhniewidomusie i ich zdupkowe problemy. Jak ja to lubię! :D
--
#268 Monte
Zgadzam się z tobą @Magmar w stu procentach.
#269 djsenter
Nie trzeba obracać się w żadnym środowisku całkowicie, żeby ogarniać slangi, czy potrafić mówić w sposób wyniosły i jedyny słuszny XD
Trochę zróżnicowania, ludziska.
#270 magmar Archived
Ale tu Senterku była mowa o wrażliwości na język, masz sporo racji, ale u filologów daje się zauważyć pewne charakterystyczne skrzywienie.
#271 djsenter
Ja to doskonale rozumiem, ale wystarczy przecież spojrzeć na kontekst tego, o czym się mówi lub pisze.
Przecież czasami ludzie piszą w taki sposób specjalnie, tak dla hecy.
Co w tym takiego złego?
Gdyby ktoś w taki sposób rozmawiał powiedzmy na spotkaniu biznesowym to ok, ma jakiś problem ze sobą.
No ale nie na forum czy w gronie znajomych, co nie?
#272 skrzypenka
Jezu, taaaak, taaak, właśnie, jej, dokładnie o to mi chodzi, oo, Magmar dobrze wyraziła to, czego ja nie umiałam. :) <3
-- (magmar):
To nie jest kwestia wzroku tylko wrażliwości na język.
Gdybyś poobracał się w towarzystwie bardziej akademickim zwróciłbyś na to uwagę.
Grzegorz Turnau przecież widział, a popełnił takie coś:
https://www.youtube.com/watch?v=EfVe5fOOIOI
Są tacy, oczywiście, których potrzeby raczej nie wykraczają poza zupę, dupę i kupę, uśmiech czy to źle czy dobrze to już indywidualna ocena.
-- (djdenismusic):
Ehhniewidomusie i ich zdupkowe problemy. Jak ja to lubię! :D
--
--
#273 skrzypenka
No niby tak, ale owego dnia, w którym to pisałam, byłam nadwrażliwa na takie słowa.
-- (djsenter):
Ja to doskonale rozumiem, ale wystarczy przecież spojrzeć na kontekst tego, o czym się mówi lub pisze.
Przecież czasami ludzie piszą w taki sposób specjalnie, tak dla hecy.
Co w tym takiego złego?
Gdyby ktoś w taki sposób rozmawiał powiedzmy na spotkaniu biznesowym to ok, ma jakiś problem ze sobą.
No ale nie na forum czy w gronie znajomych, co nie?
--
#274 monstricek
Jestem filologiem. Nie jestem polonistą, ale rusycystą, co nie wyklucza faktu, że coś o lingwistyce jednak wiem. :-) . Potrafię mówić różnie i rozumieć oraz akceptować naprawdę różne style mowy. Wiem też, że język to żywy organizm, który ciągle się zmienia i rozwija. To, co się nie przyjmie, będzie odrzucone, a to, co zostanie, będzie istniało w języku przez długi czas i nikt, nawet jeśli bardzo chce, nie będzie mógł tego zmienić. Proponuję patrzeć na rzeczy trochę szerszym spojrzeniem i mniej przejmować się drobiazgami.
#275 magmar Archived
Wątek dotyczy irytacji.
Mamy prawo się z tym nie zgadzać?
A jeśli nie, jesteś moderatorem wywal ten wątek w kosmos, możesz przecież.
#276 monstricek
Czasami myślę, że bycie niektórymi ludźmi jest bardzo trudne, po prostu niesamowicie trudne. To ciągłe szukanie powodów do burzenia, do niezadowolenia, do ciągłego udowodniania i narzekania. Mam nadzieję, że jeśli kiedyś stanę się taką osobą i nie zauważę tego, to znajdzie się jakaś życzliwa dusza, która mnie po prostu zabije, albo przynajmniej wyśle gdzieś na wyspę, żeby nie miałem kontaktu z ludźmi.
#277 magmar Archived
No dobrze, jaka jest zasadność tego wątku?
Wszelkie księgi do wywalenia.
#278 magmar Archived
Tu się przyznałam do niekonsekwencji.
Przecież parodyści często stosują takie środki wyrazu, są jednak takie kolokacje, ktore mnie brzmieniowo złoszczą.
Kolejnym słowem są ciastki.
-- (djsenter):
Ja to doskonale rozumiem, ale wystarczy przecież spojrzeć na kontekst tego, o czym się mówi lub pisze.
Przecież czasami ludzie piszą w taki sposób specjalnie, tak dla hecy.
Co w tym takiego złego?
Gdyby ktoś w taki sposób rozmawiał powiedzmy na spotkaniu biznesowym to ok, ma jakiś problem ze sobą.
No ale nie na forum czy w gronie znajomych, co nie?
--
#279 monstricek
Forum jest po to, by każdy mógł wyrazić opinie na dowolny temat. Kogoś denerwóje to, co stało się z językiem, ja opisałem to, jak odbieram sprawę i odrazu się zaczeło, że jak tak można, że skoro jestem moderatorem, mogę usunąć wątek. Czyż ja pisałem, że trzeba coś usuwać? Czy mówiłem, że czyjeś opinie jest gorsze od mojego? Nie, nie i jeszcze raz nie. To, że napisałem post o ludziach, szukających wszędzie powodów do narzekania, raczej odnosiło się nie do tematyki wątku, a do twojej wiadomości, gdzie dla czegoś stwierdziłaś, że jeśli z kimś nie zgadzam się, to mam usunąć wątek.
-- (magmar):
No dobrze, jaka jest zasadność tego wątku?
Wszelkie księgi do wywalenia.
--
#280 magmar Archived
A co powiesz o tym:
Ehhniewidomusie i ich zdupkowe problemy. Jak ja to lubię! :D
1 user likes this post
Żeby nie było bandyctwa, żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było niczego.
15.03.2023 14:11
261/279