Altix...
Back to Na zakupach#161 pates
@Wiolinistka milestone u nich mój, to przez nich został tak zniszczony, że spalili płytę główną.
#162 misiek
Wiesz, jak ktoś się z nimi nie buja w tańcu to może faktycznie być zadowolony, ja tam nie wiem. Raz tam kupiłem sprzęt, bo byłem wtedy tym przysłowiowym laikiem, drugi tylko iwyłącznie z pilnej potrzeby, bo akurat tylko oni mięli sprzęt, który miał mnie usatysfakcjonować w pełni, a w rzeczywistości okazał się nic niewartym śmieciem za ciężkie pieniądze. Trzeci raz już tego błędu nie popełniłem i mam nadzieję, że już nigdy nie popełnię.
-- (Wiolinistka):
Zuzler i Misiek, dokładnie! Swoją drogą ciekawa jestem ilu byłoby klientów takich jak Denis - po prostu zadowolonych :)
--
#163 balteam
Jeśli tylko zamówienie przez nich robisz, takie, gdzie nie da się nic zepsuć to ok, np. po prostu przez nich od sklepu kupujesz laptopy czy telefony, a jakieś ichniejsze sprzęty, faktycznie dużo osób narzeka, chociaż jak zawsze, są osoby, którym nic się nie stało złego, jak by 100% mieli niezadowolonych lientów, to by dawno padli.
#164 Julitka
A nie daj Boże kupować telefon/laptop przez sklep tyflo! Potem gwarancję egzekwować, odsyłać, a jak jeszcze coś nie przyjdzie albo się uprą, żeby system instalować...
-- (balteam):
Jeśli tylko zamówienie przez nich robisz, takie, gdzie nie da się nic zepsuć to ok, np. po prostu przez nich od sklepu kupujesz laptopy czy telefony, a jakieś ichniejsze sprzęty, faktycznie dużo osób narzeka, chociaż jak zawsze, są osoby, którym nic się nie stało złego, jak by 100% mieli niezadowolonych lientów, to by dawno padli.
--
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#165 denis333
@misiek no właśnie nie miałem potrzeby. Tym bardziej, że zwykły sklep zrobił mnie w bambuko i chciałem już mieć za sobą te wszystkie formalności i po prostu widzieć swój sprzęt na własne, niewidome oczęta. ;)
no i kurka nielotka tak się jakoś stało, że znalazłem się w tej mniejszości, której się sprzęt dostało bez najmniejszych kłopotów.
#166 Zuzler
WIesz, mozę to i nie jest mniejszość, może to my jesteśmy niezadowoloną mniejszością, tylko jest jeden problem: nadal jest nas niestety sporo.
#167 denis333
I to nie jest tak, że jestem jakimś typowym Igorem przepłaconym przez altix do wychwalania ich pod niebiosa. Sam mocno stresowałem się po licznych słowach krytyki zasłyszanych ze wsząd. Natomiast miło się zaskoczyłem, gdy okazało się, że sprzęt dotarł bez większych problemów, a wszystko działa jak trzeba. Dlatego pomyslałem sobie, że może wcale nie jest tak źle?
#168 zvonimirek222
Nie wiem, ale ile opinii, tyle i ludzi.
#169 Monia01
Zwonimir, chyba odwrotnie :D
🇺🇦 🇵🇱
#170 balteam
Eee dlaczego? Jeśli jest tyle samo, to co za różnica :D
Może niektóre oddziały altiksowe dużo gorzej sobie radzą?
#171 Wiolinistka
Nie no, w moich pomstowaniach zapomniałam powiedzieć, że jest jedna rzecz, którą w Altixie idzie kupić praktycznie bezboleśnie, a mam tu na myśli skarpetniki - oringi. Są suuuupeeeer!!! Chociaż, dziwna sprawa, ostatnio, jak byłam w wiadomym sklepie, wiadoma osoba zaproponowała mi dwa komplety i tak - w jednym 20 oringów było do nabycia za 20zł, a w drugim - 40 oringów za tę samą cenę! Jak myślicie? Który wybrałam? :D Przy okazji dałabym łeb pod topór, że dwa lata wcześniej kupiłam 40 za 3.50 hehehe, no ale nie bądźmy małostkowi :D
#172 pawlink
Też mam podobny pogląd odnośnie kupowania w tej firmie, do przedstawionego przez wiele osób powyżej. Jak już w ogóle coś kupować w Altixie, to tylko proste rzeczy typu skarpetniki właśnie, czy papier brajlowski (może do białej laski włącznie, ale z tym już ostrożniej), raczej tylko wtedy, gdy nie ma sensownej alternatywy i najlepiej osobiście, żeby przed zakupem sprawdzić, bo wysyłkowo, to nie wiadomo kiedy się dostanie, co się dostanie, czy w odpowiednim wariancie i czy w komplecie. Kupowania bardziej zaawansowanych rzeczy, które mogą wymagać serwisu, załatwiania bardziej skomplikowanej dokumentacji, transportu, konfiguracji itd., wolę tam unikać, gdyż z dużym prawdopodobieństwem będzie można napotkać niemiłe niespodzianki i problemy, podobne do tych, jakie powyżej opisywaliście.
#173 misiek
Co to są skarpetniki?
#174 Wiolinistka
To takie małe obrączki do parowania skarpetek, albo rodzaj wieszaczków, masz o tym więcej w wątku Pranie, w grupie samodzielnościowej
#175 markus1234
Kolejny jakże fajny wyczyn naszej przecudownej firmy na "a".
Niby te zegarki mówiące z bransoletą zostały wycofane, a tymczasem na internecie znalazłem linka do tego zegarka mówiącego z bransoletą. I niby jest dostępny za 86 zł, nawet jest opcja dodania do koszyka.
Jutro chyba do nich zadzwonię, i niech mi to wyjaśnią, bo nic już z tego nie rozumiem.
A poniżej link do tego zegarka:
http://www.sklep.altix.pl/pl/zegarek-mowiacy-na-metalowej-bransolecie-meski-wa-9907-prestige
#176 Kat
Ja mam podobne doświadczenia jak większość wypowiadających się tutaj, nic poważniejszego poza skarpetnikami, które są świetne, nic tam nie kupię. Lata temu kupowałam laskę - przysłali za długą, z wysyłką dofinansowanej aktualizacji dla Jawsa też się nie spieszyli, w końcu z wielką łaską ją otrzymałam, ale trwało to chyba ze 2 miesiące.
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja."
- Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
#177 Monia01
Skarpetniki są też w razie czego w innych sklepach ;)
🇺🇦 🇵🇱
#178 pates
Ja powiem to tak. Ja mam altixa dość blizko, więc jakbym potrzebował drobnostki w stylu czujnika cieczy, skarpetnika, czy czegoś innego, drobnego, to nie powinno być problemu zwłaszcza, że obsługa jest miła.
#179 MarOlk
Gdyby nie te dofinansowania to by się firma zwinęła na wolnym rynku w mgnieniu oka, aż by się kurzyło. Doświadczenia mam podobne. Czasem było ok, czasem fatalnie, zresztą przygody z Nawigatorem opisywałem w innym poście, chyba o bublach. W moim PCPR pani też delikatnie zasugerowała widząc fakturę pro forma, że istnieją tańsze firmy. Tak, istnieją i w tańszej firmie kupiłem sprzęt w niższej cenie jak w firmie na A, i to z lepszym prockiem i pojemniejszym dyskiem. Co do stosowania bardzo liberalnego i elastycznego przelicznika dolar złotówka już nie będę się wypowiadał...
#180 Julitka
@Marolk Serio w PCPR babka Ci tak zasugerowała? Szacun...
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.