Altix...
Back to Na zakupach#241 magmar Archived
A ja przekornie, jak chcecie rozmawiać kompetentnie z pracownikami ALtixu polecam Henryka Rzepkę i Janusza Rutkiewicza.
Choć z drugiej strony Często się zdarza w tej firmie, że nawet na konferencji, której są gospodarzami na prezentacjach swoich produktów mają rozładowany sprzęt.
I to nie jest wypadek przy pracy, pamiętam we wtorek oglądałam z kimś tyflosprzęt, który się rozładował. Przyszliśmy w środę i nie naładowali go.
SPotkałam się kilka razy z taką sytuacją.
#242 Julitka
Oczywiście. W ogóle ci pracownicy Altixu, z którymi miałam do czynienia, byli bardzo spokojni, kompetentni i życzliwi. Był wśród nich także Pan Rzepka, który w ogóle był moim pierwszym nauczycielem tzw. komputerów, gdy miałam lat siedem. Niesamowicie przyjemnie wspominam współpracę z nim.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#243 magmar Archived
Trzeba oddać cesarzowi co cesarskie.
Skoro zatrudnoli rzetelnego pracownika należy o tym wspomnieć, we wrocłąwskim oddziele były spore roszady.
-- (Julitka):
Oczywiście. W ogóle ci pracownicy Altixu, z którymi miałam do czynienia, byli bardzo spokojni, kompetentni i życzliwi. Był wśród nich także Pan Rzepka, który w ogóle był moim pierwszym nauczycielem tzw. komputerów, gdy miałam lat siedem. Niesamowicie przyjemnie wspominam współpracę z nim.
--
#244 DJGraco
W oddziale w Szczecinie pracowała babka, którą dobrze wspominam. Mirosława siebodajże nazywała. Ale teraz już pracuje ktoś inny.. Tylko nie chodzę już tak często do tamtego oddziału, bo zwyczajnie nic nie kupiłem w Altixie od kilku lat.
#245 Monia01
Nie wiem, kto teraz tam pracuje, ale jak tam chodziłam, to naprawdę świetni ludzie to byli <3
🇺🇦 🇵🇱