Księga zażaleń 06.07.2022-01.03.2023
Back to Wątki archiwalne#581 Zuzler
Może dlatego, że o 4 rano wychodziłam z domu. :P
#582 cinkciarzpl
No ta, czarownica. :D
#583 djsenter
Alkohol powinien być nie legalny i powinno się za jego konsumpcję wieszać, wiecie?
Tak by było najlepiej.
Legalne powinno być zioło i to też pod ścisłą superwizją co do tego, ile się jego używa.
Świat byłby o wiele lepszym miejscem.
Nie nawidzę alkoholików i kolejne traumatyzujące przeżycia z tymi zwierzętami ryją mi łeb.
#584 daszekmdn
Kolejny telefon, kolejny potłuczony ekran. Też jak w poprzednim spadł z bardzo małej wysokości, też jak w poprzednim ekran rozlany. Spadł na tył, ekranem do góry więc nic nie powinno się stać. Kurrr, pewnie wymiana ekranu droższa niż telefon, no ale cóż, lubię go i nie będę zmieniać.
#585 misiek
Bo jak się nie umie pić to się nie pije, albo nie pije się z tymi co nie umieją pić. Z życia wzięte.
#586 djsenter
@Misiek to prawda.
Gorzej jak nawet z nimi nie pijesz, ale oni wpieprzają ci się w różne sytuacje życiowe, a tak się składa, że często chcąc nie chcąc się widzicie i ze sobą przebywacie, a ta osoba praktycznie zawsze jest naj*bana
#587 misiek
Uuu, trzeźwy z pijanym to już mega przesrana sprawa.
#588 longshoot
najgorsze jest to, że jeśli jesteśmy blisko z taką osobą, to inni np w szkole mogą sobie też coś pomyśleć jak nie znają człowieka.
#589 kazek5p
O rety, gdzie żeś ty o tej 4 rano szła? Tosz to spać trzeba o tej godzinie.
-- (Zuzler):
Może dlatego, że o 4 rano wychodziłam z domu. :P
--
#590 Milena132 Archived
Mdli mnie, w głowie się kołuje, rana szczypie, ale... I tu nie będę kontynuować, bo nie nma ten wątek. :D
#591 Zuzler
Jechałam, Kazimierku, jechałam. :)
#592 DJGraco
Daszekmdn mój iphone se mi spadał wiele razy i to na sam ekran i nic mu się nie stało. Xiaomi mi jeszcze nie spadł na ekran, i oby nie XD.
#593 cinkciarzpl
Ćpanie czy chlanie jeden chuj. Stopniowanie czegokolwiek niema tu sensu najmniejszego.
#594 djsenter
No nie dokońca, bo po alkoholu człowiek potrafi być agresywny, a po ziole nie.
Człowiek jak jest ujarany to się po śmieje, pogada, po śpiewa, coś zje, obejrzy jakiś film, a po alkoholu potrafi taką traume człowiekowi zafundować, że nie mam słów.
#595 cinkciarzpl
Przypuszczam, że to sprawa osobnicza. Ja np nieraz byłem na urwanym filmie i nikogo niepobiłem. Co więcej, nawet mnie do tego nieciągnie. Zauwarz, że nie twierdzę, że ludzie o których piszesz się niezdarzają, bo się zdarzają. Nie mniej zżucanie konkretnych zachowań na działanie jakiejś tam substancji i porównywanie skutków społecznych ich zarzywania na zasadzie to dobre a to nie raczej się nie broni. Tak samo bowiem i z jednego piwa dziennie może, choć niemusi wyrosnąć patologiczny alkus w typie o którym wspominasz, jak i z jednego czy więkrzej ilości buchów można wpaść pod igłę czy też w inne tam,, wydając cały hajs na ćpanie i podporządkowując mu niemal całe życie co jest społecznie równie szkodliwe. Kwestią do rozwarzenia jest tylko statystyczna ilość osób kończących pod wspomnianą igłą lub plasterkiem w kilka lat po teoretycznie niewinnym ziółku w porównaniu do ilości agresywnych alkusów. Myślę przy tym, że fakt nielegalności szerokopojętych narkotyków niejest tu bez znaczenia, choć oczywiście jest to tylko jeden z wielu czynników.
#596 papierek
Ale zjarany człowiek może wsiąść do samochodu i pozabijać kilka osób, bo reakcja się mocno spowalnia.
Nie ma róży bez kolców. Człowiek jarający nałogowo niby jest w miarę normalny, ale często traci motywacje do życia i do wszystkiego. Ja bym uważał stopniując.
-- (djsenter):
No nie dokońca, bo po alkoholu człowiek potrafi być agresywny, a po ziole nie.
Człowiek jak jest ujarany to się po śmieje, pogada, po śpiewa, coś zje, obejrzy jakiś film, a po alkoholu potrafi taką traume człowiekowi zafundować, że nie mam słów.
--
#597 camila
Mało widziałeś. Stimiarze to zwierzęta jeszcze gorsze od alkoholików. Widziałeś kiedyś kogoś na kilku dniowym ciągu ketonowym? Nie? To mało widziałeś...
#598 misiek
Heh, wystarczy się przejść po Łodzi po Limanowskiego, po Zgierzu po Rębowskiego.
#599 Pitef
Może limanowskiego bramy są okupowane przez tego typu elementstwo. Rębowskiego w Zgierzu? No nie wiem.
#600 misiek
Czyli nie byłeś tam wieczorem :D
-- (Pitef):
Może limanowskiego bramy są okupowane przez tego typu elementstwo. Rębowskiego w Zgierzu? No nie wiem.
--