Jak reagują na was osoby widzące
Wróć do Postawy otoczenia#101 Celtic1002
Sytuacja jak reagują na nas osoby widzące. :D
Siedzimy w Biesiadowie, w pizzerii, no i jakaś pani zapytał inną panią, czy niewidomi sami jedzą. :D
Anna Frankowska
#102 DJGraco
:D
#103 misiek
Lool- ja w pizzerji nie miałem jeszcze takiego zdarzenia.
#104 jamajka
I co, Andżelika, zjadłaś? Dałaś radę jakoś? xddd
#105 misiek
Nie- nakarmili ją przez kroplówkę. D
#106 jamajka
Aaaa nieee, to słabo, u nas w biesiadowie milsi są. xd
#107 Celtic1002
Hahahaha, nie no, zjadłam. :D :D :D Ale też żartowaliśmy, że niewidomych kroplówkami karmią. :D :D :D
Anna Frankowska
#108 Monia01
Ale z tym jedzeniem to naprawdę widzący coś mają, bo jak kiedyś sobie jadłam frytki z koleżanką, to ona
powiedziała, że będzie na mnie patrzeć, bo nigdy nie widziała, jak ktoś niewidomy je :D Jakoś inaczej
to określiła, ale o to chodziło.
🇺🇦 🇵🇱
#109 misiek
Akurat z jedzeniem nie miałem nigdy dziwnych przypadków.
#110 balteam
heh, ja teraz zacząłem studia. Mam asystentke która mi pomaga w wielu rzeczach. W każdym razie jak dodałem
kilka osób na fejsie i do nich coś myślałem to też kilku studentów pytało sie mnie potem czy moja asystentka
za mnie pisze;P
#111 Monia01
Ale czasami asystenci pomagają w robieniu notatek, przynajmniej ja spotkałam się z takim przypadkiem,
ze gość miał problem i mu facet pomagał, zanim jeszcze wprawy nabrał.
🇺🇦 🇵🇱
#112 balteam
no i mi robi notatki, spisuje to co jest na slajdach. No, ale jak na fejsie pisałem i myśleli, że ona
za mnie pisze to śmieszne trochę było, ae spokojnie cała grupa na plus, zachowuje się normalnie, tylko
po prostu nie mieli do czynienia z innymi niewidomymi;P
#113 jamajka
No ja ostatnio, jak kolegę na dworcu pożegnałam, kolega wsiadł do pociągu, a ja stałąm z tatą na peronie,
bo nas przywiózł, to chyba konduktor się spytał: a dokąd ten pan jedzie? CO by nie skłamać upewniliśmy
się: Do Warszawy centralnej jedzie. A ktoś tam przyjdzie po tego pana? Odpowiedziałam, że ten pan sobie
sam poradzi, dodając nieco ciszej, że pan ma lat 20, to by chyba wypadało, żeby sobie poradził.
#114 Lowca_Androidow
Nie ma regóły. Zauważyłem jednak, ze bardziej można liczyć na osoby młode niż starsze.
Nauczyciele, krórzy powinni świecić przykladem niestety nim nie świecą - kilka razy stałem na światłach i slyszełem jak nauczycielka rozmawiała przez telefon (stąd wiem, zę to nauczycielka) i nawet nie wspomniała, że jest już zielone.
Irytują mnie osoby przechodzące na czerwonym świetle widząc, że stoję z białą laską na przejściu. Dla niewidomego osoba przechodząca przez przejście to syngał, że jest zielone - on widzący przyspieszy w razie czego - mnie auto zgarnie na maskę.
No dobra - reakcje.
Np. idę w przeszkodę - ktoś z tyłu:
- O o o o!!!
Nie wiem czy to do mnie czy o co kaman?
Coś jeszcze widzę - tzn mam szczątkowe pole widzenia, ostrość marna, ale kształty ludzi widzę, nie widzę zupełnie w nocy, w ciemnościach. Idę sobie stuk puk laseczką, widzę, że ktoś stoi na drodze, ale co - jestem niewidomy - idę dalej. Nagle ten ktoś widzi mnie i białą laskę i panika - co robić?! W któą stronę uciekać?! Krok w lewo, krok w prawo i w ostatniej chwili już byle gdzie odskakuje haha
Kiedyś zapytałem się - było całkiem ciemno więc nic nie widzialem i nieco się pogubiłem - szukałem punktu Diagnostyki, wiedzialem, że gdzieś tu jest, ale na pewno nie tak daleko jak ja zaszedlem. Słysząc kroki zapytałem się gdzie tu jest Diagnostyka? A gość odpowiata
- musi pan tam podejść
I poszedl hihi
Ale gdzie jest to tam? Przecież nie widziałem w którą stronę pokazywał ręką haha A byłem z białą laską bo z nią się nie rozstaję
Są osoby, ktore jakby bały się dotknąć żeby się nie zarazić - zamiast złapać pod łokieć czy za ramię i podprowadzić to dają wskazówki - jeszcze kawałek, teraz lekko w lewo, o o o za dużo, o teraz dobrze - i teraz w prawo.... hehe
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#115 Monia01
Może wynika to z tego, że młodzi są bardziej "osfojeni?
🇺🇦 🇵🇱
#116 Lowca_Androidow
No nie wiem.
Miel znacznie mniej czasu się oswoić niż starsi.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#117 Monia01
Tak, ale kiedyś niewidomi na ulicach pojawiali się rzadziej niż teraz. No i teraz coraz więcej jest nas
w szkołach, na uczelniach i tak dalej :) Poza tym nastawienie młodych ludzi do świata też może byc inne.
Ostatecznie i tak wszystko sprowadza sie do zachowania jednostki :)
🇺🇦 🇵🇱
#118 Lowca_Androidow
To fakt, aktualnie bardziej się rozpanoszyliśmy hihi.
Młodzi są po prostu bardziej otwarci - oczywiście nie wszyscy :)
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#119 jamajka
Młodzi zwykle są bardziej ogarnięci, jak już podejdą. Z tym, że zauważyłam, że starsi częściej podchodzą.
Może pomóc nie umieją, ale chcą pomagać, młodzi często się boją, a jak są w większej grupie, to już w
ogóle się wstydzą ze mną gadać. Oczywiście nie zawsze, bo tu serio nie ma reguły. Ostatnio np. jak byłam
w moim mieście i jechałam autobusem, to właśnie jedna starsza pani ze mną rozmawiała i była bardzo otwarta
na to, co ja mówię. Pierwszy raz mi się zdarzyło, że ktoś mnie spytał, czy chcę usiąść, ja mówię, że
nie, a ona: a, no dooobrze, to ja usiądę, bo mam ciężko, czy coś tam. I potem, jak wysiadła, to znów
jakaś pani: pani tu siada? Mówię, że nie, no to ona sobie usiadła i po problemie, a w Wawie jak sobie
jeżdżę, to ludzie często mnie na siłę wyprowadzają, wprowadzają, sadzają na miejscach i ogólnie nie słuchają
moich odpowiedzi. xd
Inna sprawa, że w stolicy zwykle jest większy tłok, bardziej się śpieszą itd.
#120 Lowca_Androidow
Mam podobnie, często proponują mi abym usiadł, nawet nalegają kiedy mówię, że nie dziękuję.
Czasami trafiają się perełki i pełne zaskoczenie.
Stoję na przystanku, podjeżdża tramwaj drynda, bez udźwiękowienia na zewnątrz, tramwaje w ogóle nie mają w Krakowei udźwiękowienia zewnętrznego tak więc nie wiadomo jaki numer podjeżdża. Wysiada motorniczy i mówi jaki to numer.
Kiedyś rano jadę do pracy, wsiadłem, a tu ktoś mnie łapie i mówi tu jest miejsce, ja na to, że dziękuję - wymiana uprzejmości i okazało się, żę to motorniczy wyszedł z kabiny :)
Innym razem mieliśmy remont, poszedłęm na przystanek autobusowy i stanąłem jak zwykle - podjechał autobus, ale sporo dalej. Po chwili ktoś podchodzi i mówi, że tu jest zagrodzone i autobusy tu nie podjeżdżają, podprowadził mnie w miejsce gdzie autobusy się zatrzymują - powiedział że jest tam zagodzone itp. Poprosił, innego gościa aby mnie wsadził do 503 i powiedział, że jedzie za nim i za chwilę tu będzie - to był kierowca tego autobusu. - miłe.
Ale są przypadki wkurzające - na przejściu dla pieszych - idę na wprost, a tu jakiś mocher po skosie i po lasce i jeszcze fuka - nic tylko skosić hihi
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.