EltenLink

Kontrowersyjny artykuł o karalnym procederze w ośrodku w Laskach

Wróć do Wątki archiwalne

#101 matid25

Hm nie wiem mi się udawało być przeciętnym i zdawało egzamin i jak narazie zdaję :).


Zapraszam do mojej biblioteki dźwiękowej :)
2022-10-25 12:47

#102 magmar Konto zarchiwizowane

A niby dlaczego?
Ja CI mogę o swoich brakach napisać książkę.
Nie jestem tak szczupła jak niektórzy widzący, nie mam dobrego ruchu scenicznego, choć śpiewam całkiem całkiem.
Nie umiem i nie chcę z własnego wyboru nauczyć się dchodzić na obcasach tylko dlatego, żeby coś udowodnić widzącym.
Jestem po kontuzji i dla mnie liczy się mój komfort.
Też chcieli mnie tak przerobić, ale pewnego pięknego dnia uświadomiłam sobie, że najważniejsze jest żyć w zgodzie ze sobą.
I trzeba uświadomić sobie obiektywnie swoje mocne i słabe strony.
Tu nie chodzi o to żeby spocząć na laurach, tylko o obiektywną ocenę swoich możliwości.





-- (Julitka):
Niestety to prawda. Musimy być lepsi, niż tzw. ustawa przewiduje, choć to niezmiernie męczące.
-- (zywek):
@matid25 jak będziesz tak samo przeciętny, jak cała reszta widzących, to np. do pracy i tak wezmą widzącego, niż Ciebie.

--

--



2022-10-25 12:57

#103 lalar123

Moim zdaniem w Laskach zabardzo Boga wciskają. Jak ja byłem, było trochę lepiej. Zamiachęcić to zmószają, niektórzy rodzice specjalnie zmieniali niby wyznanie swoim dzieciom co do Lasek żeby nie targali ich dzieci, po kościołach.


Limeryki są super!
2022-10-25 13:06

#104 Julitka

To niestety prawda. :(
-- (lalar123):
Moim zdaniem w Laskach zabardzo Boga wciskają. Jak ja byłem, było trochę lepiej. Zamiachęcić to zmószają, niektórzy rodzice specjalnie zmieniali niby wyznanie swoim dzieciom co do Lasek żeby nie targali ich dzieci, po kościołach.

--


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2022-10-25 13:09

#105 matid25

Kolejna nie jasność apropo artykułu. Napisane było że Mikołaj miał 10 lat i był na zielonej szkole w Szczawnicy i była siostra Marianna. Błąd siostry w Szczawnicy nie było. Ofszem zielona szkoła w Szczawnicy była ale Mikołaj już u siostry Marianny nie był z dedukcji wieku. Sprawa kolejna Karol: piszę że jeżeli ktoś przyjechał dzień po tak zwanym przyjeździe wszystkich po feriach do szkoły. Był apel i dana osoba była wytykana. nie zauważyłem takich sytuacji a 3 lata w gimnazjum w internacie byłem ze względu na problemy z matematyką. I przyjechałem nie raz tydzień później bo bumelant nie zły zemnie był :) :D i nic takiego nie było. To samo z tym że jak rodzice przyjechali to były akademie i inne rzeczy i nie było czasu żeby z rodziną spędzić. Większość rodziców jak przyjeżdżało to po dziecko a nie jedynie na akademie i dowidzenia dziecko zostawało.


Zapraszam do mojej biblioteki dźwiękowej :)
Edytowano 2022-10-25 14:51

#106 EugeniuszPompiusz

Ponoć imiona na potrzeby artykułu zmienione


Sygnaturka.: "That seems to point up a significant difference between Europeans and Americans. A European says: 'I can't understand this, what's wrong with me?' An American says: 'I can't understand this, what's wrong with him?'" TERRY PRATCHETT
2022-10-25 17:26

#107 matid25

Tak wiem. Ale nawet jeżeli to i tak artykuł ma półprawdy.


Zapraszam do mojej biblioteki dźwiękowej :)
2022-10-25 19:09

#108 nuno69

@Magmar, widzący też są grubi. Inaczej, bywają grubi, głupi czy jacyś tam inni. Akurat w ośrodkach pracują często debile, bo mowienie ze widzący są jacyś albo inni jest idiotyzmem


- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
Edytowano 2022-10-25 19:27

#109 magmar Konto zarchiwizowane

To są osoby myślące stereotypowo.
Co nie zmienia faktu, że w ośrodkach jest takich sporo.



-- (nuno69):
@Magmar, widzący też są grubi. Inaczej, bywają grubi, głupi czy jacyś tam inni. Akurat w ośrodkach pracują często debile, bo mowienie ze widzący są jacyś albo inni jest idiotyzmem

--



2022-10-25 22:13

#110 nuno69

Ja nie wiem czy można powiedzieć, że oni myślą stereotypowo. Wielu z nich to zwykłe węże, które przedstawijąc taką retorykę chcą stłamsić wszelką chęć wyjścia poza ośrodek


- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
2022-10-25 22:26

#111 Krzycha

Ja Cię Mateusz nie krytykuję, ale faktycznie jako osoba dochodząca mogłeś nie mieć pełnego obrazu tego, co się tam wyprawiało. Ja w Lachach byłam tylko dwa razy na zawodach szkolnych i delikatnie rzecz ujmując atmosfery tam panującej nie nazwałabym zdrową. Z rozmów z ludźmi wiem też, że dochodziło do rękoczynów i różnych manipulacji ze strony sióstr, chociażby sławetne akcje z chowaniem butów.
-- (matid25):
Powiem tak: nie wiem czy jakaś przemoc była bo byłem dochodzący a w artykule napisane jest że było to wieczorami. I fakt siostra miała swój pokój i zapraszała czasami ludzi na rozmowę co się tam działo? Nie wiem. Raz jedynie siostra mnie ochrzaniła ale słósznie bo zniszczyłem zegarek rzucałem nim itp itd. A z czym się nie zgadzam napewno siostry Marianny nie było w Rabce. Pamiętam sytuacje że jednemu z kolegów zginą dyktafon. I jedynie siostra powiedziała żeby się przyznać kto to zrobił mnie dochodzącego też oto pytała ale nie było żadnej sytuacji z jedzeniem twarogu i kto odejdzie pierwszy jest winny. \

--


„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
2022-10-25 22:29

#112 nuno69

U nas też chowali buty a nawet podkradali 7-letnim nam herbatę. Oczywiście nie uczniowie xD>


- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
Edytowano 2022-10-25 22:31

#113 Krzycha

Jeśli się przy czymś męczysz i to w dodatku niezmiernie, to się szarpiesz, a nie rozwijasz, więc z całym szacunkiem nie tędy droga.
-- (Julitka):
Niestety to prawda. Musimy być lepsi, niż tzw. ustawa przewiduje, choć to niezmiernie męczące.
-- (zywek):
@matid25 jak będziesz tak samo przeciętny, jak cała reszta widzących, to np. do pracy i tak wezmą widzącego, niż Ciebie.

--

--


„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
2022-10-25 22:35

#114 daszekmdn

Przeglądam Typhlosa i rzucił mi się w oczy fragment art. Niewidzialne dzieci:
"Ich życie jest tak ubogie, że jak się spotka takich dwóch, to będą gadali o tym, co w ośrodku, choć to było 20 lat temu."
Fakt, bardzo częste zjawisko. Taki troche offtopic, ale zastanawia mnie czy dzieje się tak tylko z uwagi na ośrodki?
Moim zdaniem nie, ale rozwinę wypowiedź jak faktycznie pojawią się jakieś głosy w temacie.


Sygnatura to może być w sądzie. Sygnatura sprawy np. :P
2022-10-26 04:40

#115 papierek

Jak mam z kimś zajefajne wspomienia z ośrodka, to będzie się wspominało, długo. Nie wiem, czy akurat 20 lat xd. Ale dla mnie to jest normą, że jak jest się z kimś gdzieś długo i się z kimś trzymam, to mamy wspomnienia z tego okresu. Jak po 20 latach spotkam się z niewidomym, z którym trzymaliśmy się podstawówkę, a potem nam się drogi rozejdą, to pewnie coś nie raz, nie dwa wspomnimy. :D Szukanie dzióry w całym. Przynajmniej odnoszę się do tego fragmentu.


po co mi sygnatura?
2022-10-26 05:25

#116 matid25

Hm nie zauważyłem czegoś takiego. Głównie jak odzywa się do mnie ktoś po paru latach to głównie rozmawiamy co aktualnie u nas się dzieję :). Ale nie zaprzeczam że tak w nie których sytuacjach może być :). Yyyyyy chowanie butów? Że jak? Że what? Co miało to na celu?


Zapraszam do mojej biblioteki dźwiękowej :)
2022-10-26 08:14

#117 balteam

Co w tym dziwnego? Jak znam kogoś z podstawówki tylko, to normalne, że będzie się wspominać coś.


Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
2022-10-26 08:15

#118 nuno69

@daszekmdn Zauważ, że nawet jak gadam z tobą (sorry za "wycieczkę osobistą" :D) to też się zdarza tak że odfruwam właśnie tam. To jest ten mechanizm "Auschwitz", o którym tyle razy wspominałem. Normalne dzieci widzące mają wspomnienia z domu, ze szkoły, z innych wydarzeń, a tutaj tylko to, co ośrodkowi bogowie łaskawi nam dać i na co łaskawi nam pozwolić.


- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
2022-10-26 08:53

#119 papierek

Możesz raczej wypowiadać się za siebie, bo mi wspomnień innych, niż internatowych nie brakuje. :P
A to, że zaczynam o tym rozmawiać z ludźmi, z którymi tam byłem? To dotyczy każdej sfery życia.
Nie powiem, że rozwijałem się tak samo, jak inne widzące dzieciaki, ale czy będąc w masówce automatycznie zapewniony bym miał lepszy rozwuj? Niekoniecznie, na dwoje babka wróżyła.

-- (nuno69):
@daszekmdn Zauważ, że nawet jak gadam z tobą (sorry za "wycieczkę osobistą" :D) to też się zdarza tak że odfruwam właśnie tam. To jest ten mechanizm "Auschwitz", o którym tyle razy wspominałem. Normalne dzieci widzące mają wspomnienia z domu, ze szkoły, z innych wydarzeń, a tutaj tylko to, co ośrodkowi bogowie łaskawi nam dać i na co łaskawi nam pozwolić.

--


po co mi sygnatura?
2022-10-26 09:10

#120 papierek

Jeszcze sporo zależy od internatów, wychowawców, chociaż nie kumam, czemu internatowe wspomnienia mają być gorsze. xd. Ja robiłem różne rzeczy w takim internacie, to i jest z czego wspominać. Jak ktoś od zajęć do zajęć, a po zajęciach przy kompie to faktycznie, troche to ubogie.


po co mi sygnatura?
2022-10-26 09:13