Kontrowersyjny artykuł o karalnym procederze w ośrodku w Laskach
Wróć do Wątki archiwalne#1 magmar Konto zarchiwizowane
Ten artykuł mnie zbulwersował. Wstawiam link, ponieważ na eltenie jeszcze nie toczyła się dyskusja na ten temat.
https://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,28998956,siostra-marianna-zamknela-pokoj-i-kazala-mu-sie-rozbierac-odliczyla.html
#2 djsenter
Ja osobiście nigdy się nie spotkałem z przemocą w Laskach, ewentualnie z jakimś wykluczeniem czy ostracyzmem emocjonalnym związanym z religią oczywiście, bo powiedzmy jako dzieciak nie chciałem się modlić, tylko bawić samochodzikami, to musiałem sam siedzieć jak debil w pokoju, dostawałem drobne kary i tak dalej.
Z kolei to nie jest niczym nowym, że mają tam w zakładzie bzika na punkcie religii i właściwie nie dają nastolatkom czasu ani przestrzeni, żeby się lepiej poznać.
Nikt tu nawet nie mówi o seksie, a przecież o zwykłym droczeniu się czy chodzeniu ze sobą!
Moim zdaniem wpływa to bardzo negatywnie na umiejętności i wiedzę społeczną i opóźnia naturalne procesy dojrzewania, nie wspominając już o uczeniu się aspektów typu szacunek dla kobiet i innych ważnych sprawach, które zdają się być odpychane na bok.
#3 zywek
Gdzie niby ne ma czasu na chodzenie ze sobą?
#4 djsenter
W sensie jest to utrudniane, bo np osobne internaty dla chłopców i dziewcząt, albo jak w artykule, na jawne interakcje pomiędzy chłopcami i dziewczętami się krzywo patrzy, a nawet kilka dekad wstecz grożono za nie laniem.
#5 nuno69
Coz, dziwi mnie to mniejwiecej jak fakt, ze co roku wychodzi nowy, coraz to bardziej zabugowany android.
#6 nuno69
Przede wszystkim tam może się dziać "Bóg wie co" i to dosłownie hehe, bo przecież Laseczki podlegają chyba klerowi a nie kontrolom stricte SANEPIDOWSKim czy jak normalne szkoły urzędom miejskim. Inna sprawa czy dopuszczanie do dzieci zakonnic, czyli osób, które przez swój wybór, powołanie, zwijcie to jak chcecie wybrały drogę "czystości cielesnej" (AKA. Nie ruchamy się, nie mamy dzieci i wszystko co damsko-męskie jest złę) jest dobrym pomysłem, bo... małę dzieci wychowują się w tych internatach od małego czasem i do ponad 18 lat, i tak jak jeden gość w tym artykule powiedział, że przez przemoc w laskach zaczęło go jarać BDSM, i o ile w BDSM nie ma niczego złego to teoretycznie przez to, czego tam doświadczył mogłoby zacząć go jarać bicie kobiet, bo w jego umyśle mogłaby zrodzić się chęć "karania" oprawc... Czyń w tym akurat wypadku.
Ja znam osobę, która doświadczyłą przemocy w laskach za małego dzieciaka i jestem w stanie to zrozumieć, bo jak wiecie sam nie miałem kolorowo; i z mojego doświadczeni jasno wynika, że "brudne praktyki" można łatwo ukryć przed wszystkimi.
Sorry za ten chaos ale jest godzina jak widzicie i wstałęm z łóżka żeby się tu wypowiedzieć, bo mi ten temat spać nie dawał a wcześniej nie miałem czasu.
#7 nuno69
P.S. Najbardziej mnie śmieszy drama na Tyflosie, jaka ztego wyniknęła. Wczoraj (zanim przeczytałem to) śmiałem się, że brakowało mi dramy ale to nie jest drama, jakiej bym oczekiwał.
#8 magmar Konto zarchiwizowane
W OWińskach też były takie praktyki, dużo wcześniej, nie mam aktualnych danych, ale po twarzach się biło.
#9 Julitka
Szczęśliwie lub nie, wypowiedziałam się obszernie na Typhlosie i w komentarzu na FB Wyborczej pod tamtym artykułem. Zapraszam do poznania tam mojej opinii, bo nie chce mi się przekopiowywać.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#10 magmar Konto zarchiwizowane
Powinnaś to zrobić, mi się nie chce szukać gdzięś, ale Twoją opinię chyba znam.
#11 zywek
Ależ wy głupoty obywatelu @djsenter gadacie. Jak dla mnie lepiej jest, że są osobno internaty, bo nie masz wszystkiego pod nosem i przynajmniej ruszysz leniwą dupę, żęby się gdziekolwiek spotkać. Zresztą, jak dla mnie spacer jest zdecydowanie lepszą formą spędzenia wolnego czasu z partnerką na tamtym terenie niż siedzenie w internacie i czekanie, a może ktoś wejdzie, a może jednak nikt nie wejdzie.
#12 djsenter
Rozumiem twój punkt widzenia Żywku, ale ja patrzę na to bardziej z perspektywy religijnej i dobrze wiemy, że to właśnie dlatego są te podziały internatowe.
#13 magmar Konto zarchiwizowane
Cieszę się, że w końcu po tylu latach ktoś pochylił się nad patologiami w ośrodkach.
#14 daszekmdn
Podziały internatowe są w każdym ośrodku.
#15 magmar Konto zarchiwizowane
Owszem, został popełniony artykuł traktujący problem szerzej.
https://wiadomosci.wp.pl/niewidzialne-dzieci-6738334441925440a
#16 cinkciarzpl
Ogromny lajk Magumarze za link. Wreszcie coś się rusza.
#17 magmar Konto zarchiwizowane
Dziękuję.
#18 pates
Oczywiście, tylko raczej na pokoje, nie budynki.
-- (daszekmdn):
Podziały internatowe są w każdym ośrodku.
--
#19 daszekmdn
W Owińskach dziewczyny miały internat po drugiej stronie szkoły można powiedzieć. Trzeba było przejść przez kilka korytaży i dopiero było się na miejscu.
W Krakowie, przynajmniej w nowym internacie jest podział piętrowy. My chyba parter i pierwsze, dziewczyny chyba drugie i trzecie.
#20 djsenter
No i po co?