EltenLink

Ścieranie kurzu

Back to W domu

#1 gadaczka

Preferujecie klasyczne sposoby, tzn. detergent i szmatkę, czy korzystacie z gotowych chusteczek przeznaczonych do tego celu?


Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
2019-07-20 10:48

#2 Elanor

Detergent i ściereczka. Aczkolwiek chusteczki też niekiedy się sprawdzają.



2019-07-21 14:14

#3 Zuzler

Ściereczka, po prostu zmoczona delikatnie pod kranem i druga do starcia na sucho, żeby się syf zaraz na nowo nie przylepił.



2019-07-24 11:53

#4 cinkciarzpl

Husteczki kiedyś wydawały mi się fajne, ale niestety trzeba dobrze trafić. Czasem po ich użyciu drewno i tak wygląda jakby było zasyfione. Nie polecam np tych od Niezbędnego. Tak jak pisze "zuzer" bez l, ściera i woda.


____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
2019-07-28 21:05

#5 Monia01

no właśnie, z tymi chusteczkami to jest taki problem, że różnie można na nie trafić. Niemniej jednak uważam, że warto je mieć pod ręką :)


***
🇺🇦 🇵🇱
2019-08-02 12:24

#6 Elanor

Trzeba mieć jakąś firmę sprawdzoną i tyle. Bo nie da się ukryć, że się przydają.



2019-08-05 11:40

#7 adelcia

a ja najbardziej lubie wieelki kurz. ktory sie nazbiera np naskrzyniach to dopiero jest fajne, a nie jak ten malutky nameblach ktorego nawet nieczuje popalcami



2019-08-24 12:08

#8 denis333

do usunięcia. Nie chcący wstawiłem jakiś załącznik na kiju.



2019-08-24 12:43

#9 Milena132

Zgadzam się. Mi husteczki w ogóle nie dawały pozytywnego efektu. Nie nawidzę, jak choć mały okruszek zostanie na powierzchni, którą ścieram. Czasem się zapętlam i trę do oporu, aż w końcu uznam, że jak na moje, to wygląda fajnie.
--Cytat (cinkciarzpl):
Husteczki kiedyś wydawały mi się fajne, ale niestety trzeba dobrze trafić. Czasem po ich użyciu drewno i tak wygląda jakby było zasyfione. Nie polecam np tych od Niezbędnego. Tak jak pisze "zuzer" bez l, ściera i woda.

--Koniec cytatu



2019-08-31 17:54

#10 gabi


ja zawsze najpierw kurz scieram suchom szmatką , bo jak bym ścierała odrazu go na mokro to mogą zostać smugi z tego kurzu , potem zaś na mokro i wycieram do sucha



2019-12-25 05:38

#11 gabi

a zdecydowanie wole płynem myć jak chusteczkami



2019-12-25 05:39

#12 Mulka

O, nie słyszałam o takich chusteczkach. Dla mnie również najlepiej sprawdzają się zwykłe szmatki.



2019-12-26 18:02

#13 fantasma467

Są. Ja mam takie nasączane chusteczki do mebli, i fajnie się nimi zciera.



2019-12-26 22:46

#14 Monia01

Fajnie, ale niektóre zostawiają taki nieprzyjemny ślad


***
🇺🇦 🇵🇱
2019-12-28 20:53

#15 Kat

Pełna zgoda, po użyciu chusteczek mam wrażenie, że nadal jest brudno.
--Cytat (Monia01):
Fajnie, ale niektóre zostawiają taki nieprzyjemny ślad

--Koniec cytatu


"Nie wolno się bać.
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja."
- Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
2019-12-28 23:27

#16 Tygrysica

Najpierw na mokro, klasycznie szmatą, a potem jakimś pronto czy innym cudem. Samym cudem nie idzie i już.


Miarą miłości jest miłość bez miary
2021-04-08 22:20

#17 lwica

Zazwyczaj pronto i szmatka dają radę. :)


Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
2021-04-08 22:24

#18 Tygrysica

A preferujecie duże ścierki takie na długość przedramienia, żeby nimi całymi po płasczyznach latać, czy jednak małe, żeby tak kawałek po kawałku dokładnie ścierać?


Miarą miłości jest miłość bez miary
2021-04-08 22:24

#19 Tygrysica

Pronto się sprawdza na takich połyskliwych, gładkich powierzchniach.


Miarą miłości jest miłość bez miary
2021-04-08 22:26

#20 lwica

Wolę małe. :)
A właściwie takie średnie. :)
Chociaż i tak najczęściej zwijam/składam szmatkę, i dopiero wycieram, tak mi wygodniej. :)


Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
2021-04-08 22:29