Fakty i mity na temat szkół
Back to W szkole i w pracy.#261 magmar Archived
No to przeklejam z innego wątku:
O kurwa. Czyli historia się powtarza. W ośrodku dla niewidomych nie ma podręczników dla niewidomych, no brawo, a więc jaki sens takowych ośrodków?
-- (nuno69):
@Camila nie umiałbym tego ująć lepiej, tam były dwie grupy internatowcow, jedni wyzywali cię od idiotow/debili bo sami nie umieli rozwiacac prostego rownania liniowego, droga grupa miala cie tak w dupie ze az to przykre bylo bo jak cos bylo srednio dostepne bo na przyklad my przynajkmniej nie mielismy brajlowskich podrecznikow do matmy to nie mial ci kto nawet zadania przeczytac, a potem w szkole sama musialas sie tlumaczyc
--
Spieszmy się kochać ludzi...
27.06.2023 14:28
87/104
#262 magmar Archived
Mów za siebie jeśli łaskaw.
-- (daszekmdn):
Tak, na prawdę tego nie rozumiemy.
Na prawdę.
Pisaliśmy, że nawet jak nie było podręczników, ratowaliśmy się starymi i notatkami, które nam już wydrukować było można bo nie miały 1000000 stron.
Tego w masówce byś nie miała.
--
#263 daszekmdn
Ale wszyscy to pisali, więc mówię za wszystkich.
#264 magmar Archived
Ty startuj na jakiegoś Rzecznika albo coś, nie dostaniesz za to kasy, ale może ktoś CI da odznakę wzorowego ślepaka, toć to powód do dumy!
Już z tego miejsca przesyłam szczere gratulacje.
#265 Zuzler
O, kończą się argumenty, że sięgasz do chwytów erystycznych?
#266 daszekmdn
Jak zawsze, Magmar w pigułce. :P xD
#267 magmar Archived
Zawsze wszyscy.
SIęganie po tego typu kwantyfikatory jest manipulacją.
Trzeba to sprostować.
Nie moi kochani, nie wszyscy CInkciarz się ze mną zgadzał w prawdzie napisał to w innym wątku, no ale, napisał.
WIęc nie wszyscy drogi kolego,
i nie zawsze musiałbyś przeanalizować mój każdy wpis, każdego lajka itd. więc nie jak zawsze.
-- (daszekmdn):
Jak zawsze, Magmar w pigułce. :P xD
--
#268 magmar Archived
A jego argumenty są manipulacją, co wyjaśniłam wyżej.
Szkoda zuzanno, że z kolei Ty tego nie zauważasz.
-- (Zuzler):
O, kończą się argumenty, że sięgasz do chwytów erystycznych?
--
#269 daszekmdn
Wszyscy w tym wątku. Nie patrzę na każdy z wątków w którym wałkujesz to samo, bo nie starczyło by mi życia.
#270 magmar Archived
A czy ktoś ma porównanie poziomu nauczania w ośrodku do masówki?
Może teraz to się zmieniło, ale za moich czasów poziom w masówce był wyższy, trzeba było się naprawdę postarać, albo być naprawdę tępym żeby w ośrodku nie zdać.
I nie mówię o osobach ze sprzężeniami, nie wiem rocznym pobytem w szpitalu etc.
tylko o przeciętnym niewidomym że tak powiem w normie intelektualnej.
#271 tomecki
No np. ja byłem w podstawówce w ośrodku, w liceum w masówce. Tyle, że to liceum było w czołówce rankingów w Warszawie także nie wiem czy to dobre porównanie. No i sam profil klasy mat fil czyli matma filozofia też taki trochę nietypowy.
To, co zauważyłem to dużo, duuużo większe stawianie na własną inwencję. Przy czym nie chodzi tu o jakieś zdobywanie materiałów do nauki czy coś tylko takie bardziej ogólne oczekiwanie, że więcej rzeczy zrobisz sam przejawiające się w milionie drobnostek.
Jeśli chodzi o poziom to zależy. Język obcy to przepaść. Na korzyść masówki. W przypadku ścisłych w Laskach nie było źle do tego stopnia, że udało się w gimnazjum zrobić odrobinę materiału z liceum i moje późniejsze braki wynikały raczej z lenistwa i nieumiejętności dopilnowania własnych spraw np. żeby porządnie napisać zadania robione w klasie. Jeśli ktoś nie przedyktował to trudno. Miałem tylko kawałek przy czym taka sytuacja miała miejsce baardzo często. Kwestie języka polskiego też masówka ogarniała duuużo lepiej tj. wymagania dotyczące zarówno długości jak i stylu własnych prac były znacznie wyższe. To, co w Laskach jako tako przechodziło w liceum było oddawane z taaaką jedynką.
#272 balteam
Poziom poziomem, mnie ciekawi ile osób, które są w masówkach, nie jest przepychanych z klasy do klasy, o kilku przypadkach wiem, le też to było raczej z przynajmniej 6 lat temu.
#273 magmar Archived
Mówisz o niewidomych nad którymi nauczyciele litują się i w masówkach przepuszczają?
Zapewniam CIę, że w moim przypadku tak nie było. CO więcej reprezentowałam szkołę na różnego rodzaju olimpiadach.
#274 balteam
Wiadomo, że nie w każdej szkole tak robią, że przepuszczają, bo nie widzisz, ale mnie ciekawi ile z tych przeciętnych niewidomych faktycznie wynosi więcej z masówki, niestety pewnie ciężko to sprawdzić.
#275 magmar Archived
Jeśli mam być szcczera i obiektywna to nie miałam jakichś gigazaległości po ośrodku.
Chyba, że goal ball.
Były rozgrywki klasowe nie zdobyłam ani jednej bramki.
Chodziłam do 1-3 do dobrej klasy.
Co więcej pilnowano mnie w domu z zadaniami tak jak się dba o dziecko, żeby zatrybiło.
Z fizyki nie wiem nic po masówce, ale to kwestia nauczycielki.
Inna rzecz, że tej wiedzy nie szukałam, z innymi przedmiotami jest nieźle.
Miałam tę nauczycielkę w siódmej i ósmej, oraz w całym liceum.
U niej najgorszy tuman kończył z dostatecznym.
Ja miałam dobry, tylko dlatego, że zbrakło motywacji do zgłębiania wiedzy z tego przedmiotu.
Gdybym bardziej przysiadła, ale mi się nie chciało.
Sporo pamiętam z liceum kontekstów literackich, historycznych etc.
#276 magmar Archived
A jak z tyfloinformatyką?
Jak była prowadzona w ośrodkach?
#277 zywek
Co to w ogóle jest tyfloinformatyka? TO nie jest znowuż jakiś wymysł ośrodków? Po co to komu? CHyba każdy wie, jak formatować pendrivy i te inne, wie, jak się włącza nvda czy narratora czy jednak nie?
#278 magmar Archived
Skoro jest tyflosprzęt to dlaczego nie tyfloinformatyka?
Jak wygląda ona w ośrodkach?
Czego tam się uczycie?
#279 Zuzler
Nie ma takiego przedmiotu, czy jesteś zadowolona z tej odpowiedzi?
Jest natomiast dość wydatnie wyższa szansa, że jeśli pojawia się problem, to po prostu jest kogo spytać o jego rozwiązanie, jeśli nie wśród nauczycieli, to wśród uczniów.
#280 magmar Archived
No jak, w szkole dla niewidomych nie uczy się programów dedykowanych niewidomym?