Tak czy siak, są dobre i ludziom zaczyna konkretnie odbijać.
Może zaraz zaczną linczować ludzi za jedzenie Rosyjskich ciast czy co podobnego?
Czekam na to.

Powiedz otwarcie, że czytasz Dostojewskiego.

Rossmann wycofał ponad 150 produktów firmy Natura Siberica, choć oficjalnie jej siedziba mieści się w Estonii.
Może też być tak, że wpływy idą do Rosji, ale mimo wszystko to takie trochę słabe.
Teoretycznie tym wielkim markom typu Cafe Mimi, Babuszka Agafia i Natura Siberica nie stanie się tak źle, bo po prostu są wielkie, ale jednak w tych firmach też pracują ludzie, m.in w Polsce.
No, ale takie działanie ma miejsce. :)

Pomyśleć, że prezydent ma taki wpływ na wizerunek kraju, że hejtowanie i odcinanie się od niego staje się trendem.
Coś jak wtedy, kiedy prześladowano Chińczyków przez covid.

Nie ma co porównywać prześladowań Chińczyków za Covid do tego, co się teraz dzieje, bo Covid w żadnym razie nie był winą Chin ani Chińczyków, w przeciwieństwie do wojny, za którą odpowiada Rosja. I nie, nie przestałam nagle lubić rosyjskich kosmetyków, nie wyrzuciłam tych, które mam i nadal ichużywam

-- (djsenter):
Pomyśleć, że prezydent ma taki wpływ na wizerunek kraju, że hejtowanie i odcinanie się od niego staje się trendem.
Coś jak wtedy, kiedy prześladowano Chińczyków przez covid.

--

Są to działania Rosyjskiego prezydęta, ewentualnie Rosyjskiego żądu.
Uważam, że traktowanie wszystkiego, co Rosyjskie jako zła wcielonego tylko przez czyny jednego człowieka to przesada, ale jakoś mnie nie dziwi, ludzie lubią dramaty i teatralność.

magmar wtrącenie się zbrojne NATO rozpęta wojnę światową i tylko dlatego członkowie NATO nie mogą ingerować w tą wojnę.

to nie jest teatralność. Rosja takimi czynami jest wzywana do zakończenia tej wojny, nie dziwią mnie takie sytuacje naprawdę. Możecie powiedzieć, że to nie jest niczyja wina ale moim zdaniem fakt jest taki, że Rosyjscy obywatele, jak i firmy odpowiadają za działania swojej głowy państwa czy nam się to podoba czy nie.

Przyciśnięcie zwykłych rosjan też ma sens (bez urazy @Monstricek), bo to może zusić ich do protestowania. To nie jest KRLD gdzie ludzie nie znają dobrego życia

Przyciśnięcie rosyjskiej gospodarki może sprawić, że nawet sama góra się sama z siebie opamięta. O ile znają pojęcie opamiętania się.

Nie wydaje Wam się, że w tej wojnie nie tylko o Ukrainę idzie? Coraz bardziej mam takie wrażenie. Zbyt wiele zmian zachodzi, które nie zachodziły i nie zaszłyby w wojnie o inne państwo. Może dlatego, że to kraj na Starym Kontynencie, może to dlatego, że powiązań ludzie znani i wpływowi mają tutaj więcej. Ale ta wojna nie przypomina innych w innych miejscach świata.

Ukraińcy zdobyli tajne dokuemnty (zatwierdzone 20 stycznia). Te zaś sugerują, że od 20 lutego do 6 marca miałoby już być po wszystkim

Przede wszystkim wszystkie nakładane sankcje powodują ogromne straty dla oligarchów rosyjskich i to oni mogą przechyić szale na korzyść Ukrainy, mogą doprowadzić do ukatrupienia Putina, bo przez jego działania oni tracą kupę szmalu.

No i pamiętajmy o oligarchach. To w nich jest to wszystko wymierzone.
Ku pokrzepieniu, Ukraińcy napisali piosenkę o Bayraktarach. Dla niezorientowanych są to drony które mogą przenosić pociski i robią to meega skutecznie przeciw rozmaitemu ruskiemu sprzętowi :)
https://www.youtube.com/watch?v=890z0skXQzI&t=0s

Och, bo co nas obchodzi jakaś Syria, Jemen czy Afganistan? Tutaj umierają nie jacyś anonimowi ludzie. Tu może zginąć ktoś, kogo znałeś. Pan ze sklepu, który postanowił walczyć za swój kraj. Sąsiadka, z którą mijałeś się w windzie. Znajomy ze studiów mógł stracić na tej wojnie rodzinę. Poza tym to nie dzieje się gdzieś tam,daleko, tylko tutaj, blisko, tuż za miedzą. Dlatego to jest dla nas takie ważne. Nie mówiąc już o tym, że Rosja jest po prostu cholernie groźnym przeciwnikiem, a my musielibyśmy byc bardzo niemądrzy, żeby pozwolić sobie na przyglądanie siętej wojnie z boku


-- (Postukujacy):
Nie wydaje Wam się, że w tej wojnie nie tylko o Ukrainę idzie? Coraz bardziej mam takie wrażenie. Zbyt wiele zmian zachodzi, które nie zachodziły i nie zaszłyby w wojnie o inne państwo. Może dlatego, że to kraj na Starym Kontynencie, może to dlatego, że powiązań ludzie znani i wpływowi mają tutaj więcej. Ale ta wojna nie przypomina innych w innych miejscach świata.

--

@535 to też nie chodzi do końca o to. NATo i UE boją się ataku na nich samych, bo konflikt wybuchł niebezpiecznie blizko tej ostoi cywilizacji

no tak, tak. Miałam raczej na myśli takie ogólnoludzkie zaangażlowanie się w to wszystko

JUŻ INGERUJĄ wysyłając broń, zamrażając rosyjską gotówkę itd.
.

-- (Numernabis):
magmar wtrącenie się zbrojne NATO rozpęta wojnę światową i tylko dlatego członkowie NATO nie mogą ingerować w tą wojnę.

--

Nie opamiętają się, bo obywateli z natury mają w dupie.
-- (Zuzler):
Przyciśnięcie rosyjskiej gospodarki może sprawić, że nawet sama góra się sama z siebie opamięta. O ile znają pojęcie opamiętania się.

--

No włąśnie nie ingerują. Bo to jest to pojebane prawo międzynarodowe gdzie jak wyślesz broń to nie ingerujesz. Ale kty wyślesz żołnieża, to już ingerujesz.