Świadczenia czy praca dla niepełnosprawnych?
Back to Środowisko niewidomych#1201 damianzegarek
Ja pierdolę, żetak powiem dosadnie. A przed osiemnastym rokiem życia, a od urodzenia to co innego? Kogoś kto pisał to uzasadnienie solidnie pojebało i zwątpiłbym po otrzymaniu takiego uzasadnienia w pełne zdrowie umysłowe podpisanej pod nim osoby.
Odwoływałeś się od tego?
#1202 Numernabis
Pisemnie nie, to była rozmowa po odebraniu decyzji.
Człowiek był młody, mało kumaty i nie miał kto pokierować.
#1203 tomecki
A czy wy nie mylicie rodzajó rent przypadkiem? Są dwie różne renty. Jedna, socjalna jest m.in. od urodzenia albo od dzieciństwa i praktycznie wszyscy moi znajomi włącznie ze mną takową dostali, a osobna jest chyba inwalidzka czy jak to się tam nazywa, którą nabywa się jeśli podczas pracy taką niepełnosprawność się hm... zdobyło. Kiedyś te renty miały różną wartość i różne warunki ich zawieszania. Socjalna była zarówno niższa jak i większe były konsekwencje przekraczania progu rentowego. Teraz to się chyba wyrównało, ale na sto procent rentę socjalną można dostać w przypadku niepełnosprawności od urodzenia. Znam co najmniej kilkadziesiąt osób, niewidomych od urodzenia, które tę rentę socjalną dostały więc prawdopodobnie coś w twoim ZUS coś źle powiedzieli.
#1204 Numernabis
Tomecki, to ne to, nie w tym przypadku.
Poszedłem do pracy bo tak czy siak musiałem, ale wcześniej starałem się o rentę socjalną, po otrzymaniu grupy, choć być może została mi przyznana grupa inwalidzka, a powiem szczerze, że teraz to nie wiem, ale jeśli tak to nie mam pojęcia dlaczego taka skoro w papierach mam wadę wrodzoną.
Było minęło.
#1205 Zuzler
No nie "było minęło", bo, o ile uznasz, że Ci się to opłaca albo jeśli jeszcze spełniasz warunki, by ubiegać się o rentę rodzinną, to jak najbardziej, ma sens się o to powykłócać jeszcze teraz.
#1206 Numernabis
Rodzice oboje żyją więc chyba renta rodzinna mi nie przysługuje.
No i czy rodzinna przysługuje tylko w przypadku renty socjalnej?
#1207 Zuzler
Można ją też brać zamiennie za inwalidzką, ale zbieg tylko przy socjalnej.
#1208 Numernabis
zbieg?
#1209 mustafa
No, że razem xd
-- (Numernabis):
zbieg?
--
#1210 Numernabis
aha, pierwszy raz słyszę taki zwrot :)
#1211 Numernabis
No, ale pozamiatane bo mam rentę inwalidzką, a nie socjalną, no chyba, że dałoby się to pozamieniać, odkręcić, ale to już muszę się tam ruszyć i oblukać sprawę.
#1212 Zuzler
Zależy, co Ci się bardziej opłaca.
#1213 Julitka
Ja też dostałam socjalną z powodu wady wrodzonej. o.o
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#1214 piecberg
Masochistą nie jestem, ale mogę odpowiedzieć ci tak. Skoro inżynier dźwięku dla nas to tak dostępny zawód to dlaczego pracujesz na dofinansowanym stanowisku a nie jesteś gwiazdą w warszawskich studiach nagraniowych? Sam napisałeś, że gdyby nie było dofinansowania, twoja firmazwinęłaby interes a już napewno zwolniłaby ślepokurki. Takie życie panie.
-- (tomecki):
A tak swoją drogą piszesz, mój aktualny przedmówco, że w studiu praca niewidomego to trochę fikcja, że niewidomy jest ileś razy mniej sprawny od widzącego. Jednocześnie od dłuższego czasu masz swoje studio nagraniowe, w którym pracujesz osobiście, nagrywasz innych, miksujesz, masterujesz i generalnie wykonujesz to wszystko, o czym piszesz, że jest dla nas takie se. To co ty jesteś taki masochista?
--
#1215 tomecki
Nie ma to jak odbić piłeczkę zamiast normalnie odpowiedzieć.
#1216 Numernabis
Ale niestety taka jest rzeczywistość, że gyby nie dofinansowane stanowiska to sytuacja niewidomych na rynku pracy byłaby jeszcze gorsza, nie ma co się łudzić, nie zatrudniają nas na piękne oczy :D, cokolwiek to miałoby oznaczać, ani też za nasze wybitne umiejętności przekraczające ponad przeciętnego widzącego.
Mają w miarę wydajnego pracownika za prawie darmo w przeciwnym razie znaczna część aktualnie zatrudnionych siedziałaby na najniższej rencie.
#1217 Julitka
Ale normalnie to on nie odpowiedział. Klasyczny syndrom braku argumentów. A może dlatego, że mu się to podoba? :p
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#1218 Numernabis
Jak to nie odpowiedział.
Napisał, że nie jest masohistą, takie było pytanie
Co innego poza tym pracować we własnym studio bez parcia ze strony przełożonych, bez konkurencji ze strony innych pracowników, Nikt nie porównuje Jego wyników z osiągnięciami widzących.
Chce to robi, nie chce to nie robi.
Ogromna różnica między pracą u siebie, a u kogoś.
#1219 Zuzler
Och nie, nikt nie porównuje. Poza klientami, którzy, jak rozumiem, są i dają mu zarabiać tyle, by interes nie poszedł turlać grzyba, co oznacza, że jednak takim znów nikim nie jest.
#1220 damianzegarek
ha ha nie do końca rozumiem Wasze rozkminy
Ma własny biznes, więc ma gdzieś dofinansowania, bo one w niczym nieuzależniają pracy Sławka. A jego umiejętności weryfikuje klientela i tylko ona.
Z kolei u osób zatrudnionych w firmie X czy Y, która otrzymuje dofinansowanie do stanowiska to właśnie dofinansowanie, lub jego brak determinuje zatrudnienie.