Mycie podłogi
Wróć do W domu#101 balteam
piekarnik normalnie, mam ten sam mop, ale nie pamiętam nazwy, bierzesz tą najmocniejszą drapaczkę i czyścisz, dajesz więcej pary niż zwykle jeśli bardzo brudny piekarnik.
Kamień z umywalki fajnie tak nie schodzi :P
Testowałem na myciu czajnika, no to para idzie w jedyną stronę, i to nie tą najlepszą z punktu trzymania w dłoni czajnika, więc nie polecam.
#102 Agata.d
No tak, ja też nazwy tego mopa nie pamiętam, Wiem tylko, że to jest mop polskiej firmy, jakiejś mniej znanej, a jeśli chodzi o metodę, to podłączyliśmy do węża końcówkę do piekarnika, taką specjalną drucianą szczotkę i ustawiając mocny strumień przejeżdżaliśmy raz po raz po piekarniku od wewnętsznej strony. Trochę to potrwało, ale doczyściło się elegancko i też nam to widzące osoby potwierdziły.
#103 Agata.d
Właśnie o to chodzi w czyszczeniu parą, żeby używać jak naj mniej detergentów, albo wcale. Ona sama dobrze bród rozpuszcza i zabija bakterie lepiej niż jakiekolwiek detergenty.
-- (zywek):
No sama parą to n odmyjesz, jakiś wanisz i najlepszy do tego jednak jest odkurzacz piorący @agata.d
--
#104 zywek
No to interesująca, jak para wodna rozpuszcza brud i jeszcze pozbywa się tłuszczu i w ogóle wszystkiego innego. Zresztą, podloga po myciu szmatą z płynem ładnie pachnie przynajmniej i tak radośnie pod stopami trzeszczy, a po parze nie sądzę.
#105 balteam
Ale też jest uczucie czystości, z resztą nie sądź, daleko nie masz do Papiera, umyj im podłogę i zobaczysz, pewnie nie będą narzekać hehe.
#106 Agata.d
Po parze też trzeszczy i jak ktoś bardzo chce może dolać płynu. No i szybciej schnie. Nie trzeba też na kolanach szorować i to też jest zaleta w dodatku wszystko idzie sprawniej/, ale co kto lubi, ja jestem bardzo zadowolona z tego urządzenia zwłaszcza, że ma inne zastosowania, nie służy tylko do mycia podłogi, ale jak ktoś woli szmate i szorowanie na kolanach to nie potępiam.
#107 zywek
Ależ ja także nie potępiam nikogo używającego parowego mopa, jak mogłaś zauważyć, natomiast zastanawiam się, o ile to jest dokładne i na ile jesteście pewni, że domyliście dokładnie każdy nanometr podlogi? Bo jak sobie idę ze szmacidłem w łapsku, to przecież robię miejsce przy miejscu, nieważne, że mi to długo zajmie, ale jestem pewien, że umyłem wszystko, co się tylko dało, a jak coś się nawet przylepi, to i dodatkowe godziny na to jestem w stanie poświęcić, żeby to wszystko zdrapać, o ile takie coś ma miejsce rzecz jasna.
#108 Julitka
@Zywek Dokładne być musi, bo zabija roztocza, polecany jest dla alergików i małych dzieci.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#109 zywek
Eh, no alenie oszukujmy się, tak jak z odkurzaczem, tu coś pominiesz, tam coś przegapisz itd.
#110 Julitka
No pewnie, ale to zawsze. I to widzącym też się zdarza, chyba że są perfekcjonistami. Ze zwykłym mopem też tak jest, bo a to smuga, a to za mało, a to pomazane itp.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#111 misiek
Mam tego mopa jak powyżej i również polecam. A przecież nikt z podłogi jadł nie będzie, a u mnie ostatnio pełno ludzi i zwierząt.
#112 papierek
U nas na panelach, delikatnym strumieniem pary i nic się nie niszczy, poza tym on nie leje tej wody tak centralnie, więc się panele też nie zmoczą. Widzące osoby potwierdzają również, że nawet mega zaschnięte stare plamy złażą. Jedyne, z czym on sobie tak serio nie radzi przy podłogach to zaschnięte, ale nie plamy tylko kawałki czegoś, co przywarły do podłogi, różne okruchy z różnych rzeczy i tak dalej, chociaż tutaj to się najpierw odkurza. Piekarnik domyje, chociaż bardziej rozpuści tłuszcz, warto przejechać jeszcze czymkolwiek innym, żeby zebrać resztę tłuszczu. Ale fakt, że płyn do grila nie pomógł, a mopem się udało.
#113 Agata.d
No i jak chce się miejsce przy miejscu tak dokładnie też się da, tam gdzie gorące było myte, więc można od najbliższego chłodniejszego miejsca zacząć.
#114 zywek
NO ale to się i tak wiąże ze schylaniem się i mcaniem podłogi.
#115 balteam
Żywek, czepianie się dla czepiania, to tak jak by pisać, że nie ma co prać, bo i tak pralka czasami nie dopierze. Dla 95% albo i wyżej, mop jest wystarczający i nie czują dyskomfortu potem.
#116 zywek
Matko jedyna, nie czepiam się, tylko mniej zdrowotnie ucierpisz łażąc na kolanach niż co minutę się schylając i prostując, żeby sprawdzić, ale dobra, skoro czepiam się dla samego czepiania to proszę bardzo, już milczę.
#117 balteam
Po prostu nikt normalny nie będzie schylać się co sekundę, bo bez schylania zrobi to dobrze.
No, ale jak ktoś lubi, to tak, wtedy siedząc na kolanach będzie zdrowiej, ale to jak zdrowiej nie gotować wcale, niż gotować na litrze oleju, co z tego że nikt na litrze nie gotuje.
#118 Agata.d
Dokładnie, nie trzeba się co chwila schylać, żeby sprawdzić czy się domyło, a jak ktoś lubi być mega dokładny zawsze może stopą sprawdzić, wtedy już nie trzeba się zchylać wcale.
#119 Pitef
Ja ogarniam tak, że mam mop od Viledy, taki z wyciskaczem montowanym na wiadrze. Moczymy złożonego mopa w wodzie z płynem, wsówamy w taki koszyczek, naciskamy na kij i mop wyciśnięty. Odkręcam następnie kij, łapę mopa w łapę, i schematycznie, pasami myję całą powierzchnię. Gdy bym mył na tym kiju, nie wiedział bym, jak mop rotuje, więc robił bym smugi. Przećwiczone z osobą widzącą.
#120 Julitka
Chciałam, bardzo chciałam przetestować mycie tkanin mopem. I zgubiła mi się końcówka!!!
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.