EltenLink

#161 Zuzler

Patrzenie na rozmówcę, odwracanie się w jego stronę, to przede wszystkim objaw zwykłej kultury. Ale takie odruchy, które do niczego właściwie nie służą, jak schylanie głowy przy robieniu czegoś rękami lub nie wiem... dłubaniu w telefonie?



Edytowano 2020-05-06 17:47

#162 Nowik

trochę też, bo Np dłubiesz w telefonie, a patrzysz w górę. Naturalnym odruchem jest że jak coś robisz to w to patrzysz, i na pewno lepiej wygląda w takim Np autobusie



2020-05-06 20:19

#163 Nowiczok

Ja np. choć nie widzę, to nadal wydaje mi się, że widzę. Wchodząc do nieznanego pomieszczenia mój mózg tworzy sobie jego wyobrażenie, które często nie jest zgodne z rzeczywistością, ale gdy poznam pomieszczenie to mój umysł koryguje wcześniejszą wizję. Idąc ulicą, jakby widzę przed sobą chodnik i jezdnię a gdy natrafię na coś laską np. kosz czy słup to ten element pojawia się od razu w polu mojego widzenia. Kiedy coś robię i na to nie patrzę, czuję się niekomfortowo, szczególnie w trakcie poruszania się. A że miałem dość dużą wadę wzroku to pochylałem głowę żeby coś zobaczyć i tak mi zostało.



2020-05-06 21:26

#164 Julitka

Uważam, że schylanie głowy nad daną czynnością jest nie tylko normalne, ale wręcz wskazane. Lepiej już to robić, niż nieruchomo "gapić się w jeden punkt", jak opisuje się nas, niewidomych.
Dla widzących naturalnym jest, że patrzą na to, co robią. I niech sobie lepiej pogadają, że udajemy tylko, że nie widzimy, niż cały czas mieliby czuć się skrępowani.


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2020-05-07 09:55

#165 dariusz.1991 Konto zarchiwizowane

Za Najgorszy (moim zdaniem) blindyzm uważam unoszenie się honorem i udowadnianie na siłę swojej zaradności. Zrobię coś w 3 godziny, wypruję z siebie flaki ale dam radę ze wszystkim. O pomoc nie poproszę no bo to przecież takie poniżające. No i oczywiście jestem zdolny do samodzielnej egzystencji i wszelakie insynuacje na ten temat to obraza mojej godności.



2020-05-16 19:40

#166 balteam

Tylko, że to nie blindyzm :D


Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
2020-05-16 21:06

#167 lwica

NO właśnie to samo chciałam napisać. :-D
To raczej zachowanie, które może prezentować zarówno osoba zdrowa, jak i niepełnosprawna, ale z każdą inną niepełnosprawnością poza niewidzeniem. :-)


Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
Edytowano 2020-05-16 22:34

#168 lwica

POza niewidzeniem nie w tym sensie, że niewidomi nie, raczej w tym sensie poza, że z innych niepełnosprawności ludzie też mogą tak postępować.
Wolę doprecyzować na wszelki wypadek. :-)


Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
2020-05-16 22:35

#169 dariusz.1991 Konto zarchiwizowane

Oczywiście, że blindyzm. I to koszmarny.



2020-05-16 23:22

#170 zywek

Wyjaśnij dlaczego blindyzm



2020-05-16 23:41

#171 dariusz.1991 Konto zarchiwizowane

Tego rodzaju unoszenie się honorem zaobserwowałem u wielu niewidomych. Nie wiem z czego to wynika, ale my, niewidomi często jesteśmy nadmiernie przewrażliwieni na punkcie niezależności, czego osobiście na taką skalę nie zaobserwowałem u ludzi jeżdżących na wózkach inwalidzkich. Dlatego blindyzm. Kiwanie się też uznawane jest za blindyzm, choć nie musi oznaczać braku wzroku.



2020-05-17 00:16

#172 Zuzler

Bo w przypadku wózkowiczów ludziom ich niepełnosprawność rzadziej przysłania fakt, że nadal mają rączki i sprawny umysł?



Edytowano 2020-05-17 07:00

#173 magmar Konto zarchiwizowane

Zuzler FUUUUU co to za nazwa WÓZKOWICZ wrrrrrrr!
Tak jakby określano nas mianem ślepaków.
Poza tym generalizujesz, bo każdy przypadek jest inny.
Myślę, że to getta w postaci ośrodków robią większości z nas krzywdę.
Nie mówię wszystkim, ale znam 90% osóbniewidomych po ośrodku z różnymi traumami, a jeśli uda nam się wyjść na ludzi w związkuz faktem, że byliśmy przez wiele lat dziobani sami dziobiemy.
Nie mówię wszyscy i każdy, by uniknąć generalizacji, ale zdecydowana większość przejawia ten mechanizm.



2020-05-17 10:21

#174 dariusz.1991 Konto zarchiwizowane

A na to ci już nic nie poradzę Zuzler. Za stereotypy nie odpowiadam.



2020-05-17 11:23

#175 Zuzler

Ale zależność spróbuj rozważyć.



Edytowano 2020-05-17 12:30

#176 dariusz.1991 Konto zarchiwizowane

IDąc twoim tokiem myślenia, każdy niewidomy słyszy lepiej od statystycznego Kowalskiego, ponieważ taki obraz utrwalił się w społeczeństwie.



2020-05-17 13:04

#177 magmar Konto zarchiwizowane

I ma lepszą pamięć, a wzrok w 100% przejmuje dotyk.



2020-05-17 13:17

#178 Zuzler

Oj, z tą pamięcią to bym tak nie odrzucała z góry.



2020-05-17 17:18

#179 Zuzler

Nie no, zaraz. analogię proszę, dlaczego niby?



2020-05-17 17:19

#180 magmar Konto zarchiwizowane

Niektórzy tak uważają, spotkałąm się z taką opinią, że dotyk mi wszystko rekompensuje.



2020-05-17 18:25