EltenLink

Niepełnosprawność a nadopiekuńczość

Wróć do Postawy otoczenia

#81 jamajka

Dokładnie. Więc ja wcale nie miałam na myśli, że akurat twoi znajomi musieli kłamać, nie zrozum mnie
źle. Po prostu sama znałam wielu ludzi, którzy robili dramat z na prawdę małych rzeczy. Tyle, że ty bardziej
mówiłeś o tym, co robili wychowankowie, a w to już jestem w stanie uwierzyć. Trudno mi raczej uwierzyć
w narzekanie na wychowawców, bo wiem, że często, szczególnie w pewnym wieku, ludzie robią dramat nie
dlatego, że to jest złe, tylko dlatego, że akurat im w danej sytuacji to nie podpasowało.


rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
2017-06-05 18:34

#82 misiek

Nie- akurat tych wyolbżymiających pewne sytuacje nie brałem pod uwagę, a takich też znałem mnustwo.


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2017-06-06 00:46

#83 lwica

ja nie jestem w internacie,ale mam w masóce kilku bardzo nadopiekunczych nauczycieli jedna pani, ktoa
pomaga mi na wyhowaniu fizycznym powiedziała mi, że ona mnie traktuje, jak własne dzieci boże, jak tak
można


Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
2017-06-06 16:12

#84 pates

No naprawdę troszkę przesadza.


„Równowaga nie działa w korporacjach. Tam rządzi chaos i budżet.
2017-06-06 16:31

#85 lwica

no weisz nie lubie jej npjak jest zimno ona mi chce kurtke oryczać itp denerwuj emnie to trohe


Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
2017-06-06 16:35

#86 daszekmdn

Po prostu cię lubi


Sygnatura to może być w sądzie. Sygnatura sprawy np. :P
2017-06-06 16:38

#87 pates

Nie no z tą kurtką to naprawde przesada


„Równowaga nie działa w korporacjach. Tam rządzi chaos i budżet.
2017-06-06 16:39

#88 lwica

dokładnie są pewne granice wkońcu to nie moja mama, tylko nauczycielka ona mi chciała pieniądze porzyczyć
i jest strasznie nadopiekuncza jak sie walne to ona mało nie placze bo sie martwi no naprawde lekka
przesada


Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
2017-06-06 16:46

#89 pates

Pieniądze? Taka sytuacja to jeszcze dasię przełknąć.


„Równowaga nie działa w korporacjach. Tam rządzi chaos i budżet.
2017-06-06 16:49

#90 lwica

no tak bo jak sie nie ma no to wiesz ale np wode i swoje kanapki mi dawać z powodu mojego glodu bez przesady


Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
2017-06-06 16:51

#91 pates

No tutaj się zgodzę. Nie no może jakbyś była strasznie głodna to jeszcze jeszcze. Ale takto naprawdę
przesada.


„Równowaga nie działa w korporacjach. Tam rządzi chaos i budżet.
2017-06-06 16:54

#92 pates

No niezbyt ciekawe. A mieliście kiedyś tak że chcieli was podtrzymywać przy chodzeniu?


„Równowaga nie działa w korporacjach. Tam rządzi chaos i budżet.
2017-06-06 17:23

#93 daszekmdn

@pates, jak ledwo szedłem na pół śpiąc to mi rodzina pomagała ale tak to nie :D.
Generalnie u mnie matka jest nadopiekuńcza, bo for example miałem do zejścia jedne schodzy i przejścia
dwie pary drzwi w nieznanym miejscu, pomieszczenie małe a ona mi mówi, że się zgubie. Chcę do kogoś jechać
pociągiem aż po za moje wojewódstwo to mi powiediała że żeby módz muszę mieć 18 lat bo takie niby prawo,
tata zaś powiedział że jeśli chcę to moge z nim próbować różne rzeczy samodzielne. Rozumiem mamę akurat,
bo się boi, bo nie miała wcześniej przecierz styczności z niewidomymi a ja w rodzinie jestem bez wzroku
jedyny.


Sygnatura to może być w sądzie. Sygnatura sprawy np. :P
2017-06-06 18:50

#94 jamajka

Z tym dawaniem kanapek, czy czegoś tam, to jest zawsze ten problem, że ja nie wiem, czy ktoś mi to chce
dać, bo po prostu mnie lubi i każdemu, kogo lubi, by dał, czy dlatego, ze mi musi być lżej, bo nie widzę.
Np. oni mi bardzo często szukają miejsca do siedzenia i obawiam się, że nie dlatego, że mnie lubię. :p
Przy chodzeniu? Alesz oczywiście, najlepsze jest przy wysiadaniu lub wsiadaniu do autobusu / metra /
tramwaju.


rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
2017-06-07 18:25

#95 zywek

Łysy, Olafowi to ja bym nie do końca wierzył jeśli chodzi o to. Z Olafa było niezłe ziółko po prostu...



2017-06-08 20:05

#96 misiek

Bo nie chciał chodzić o piątej rano do kościoła i nie był ich tresowanym pieskiem?


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2017-06-09 01:37

#97 jamajka

Jak tam trzeba być o piątej rano w kościele ,to ja jestem królowa ELżbieta, szczególnie teraz. :d My
oboje tam byliśmy i też nie jesteśmy tresowanymi pieskami.


rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
2017-06-09 19:38

#98 misiek

Grunt, że wpływa się na czyjąś religię, a to chyba tylko prywatna sprawa.


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2017-06-10 01:25

#99 jamajka

Jasne, że prywatna, przynajmniej na bank od pewnego wieku, ale to, że się chodzi do kościoła w niedzielę
i niektóre uroczystości, no to chyba trzeba przewidzieć, jak się idzie do ośrodka katolickiego, prawda?
Jak tam idziesz, to nikt nie mówił, że nie będzie mówione o religii. A to, że niektórzy zmuszali do chodzenia
na więcej uroczystości, niż muszą, to już jest wina tylko i wyłącznie jednej czy dwóch osób, z jednej
czy dwóch grup, acz kolwiek na pewno nie regulaminu i kierownictwa całego internatu i całych Lasek. A
ludzie zachowujący się nie w porządku, niestety, mogą trafić się wszędzie. To przykre, ale prawdziwe.


rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
2017-06-10 10:50

#100 gadaczka

Dokładnie. Dla widzących też istnieją szkoły katolickie, w których kładzie się nacisk na religię.


Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
2017-06-10 12:42