Ogłaszam, że będę!
Wróć do Integracja Eltenowiczów#41 Zuzler
Chciałabym jedynie nadmienić, że rezygnuję z Krakowa. Natomiast w Warszawie mam zamiar się jednak pojawić tak, jak planowałam.
#42 Paulinux
Szkueda.
#43 Zuzler
Jeszcze nieraz Paulino, nieraz pewnie się pojawię. :)
#44 kazek5p
Przecie warszawka ważniejsza.
-- (Zuzler):
Jeszcze nieraz Paulino, nieraz pewnie się pojawię. :)
--
#45 Zuzler
A w tym wypadku owszem, Kazimierzu, no bez urazy.
#46 kazek5p
Luz nic przecież złego nie miałem na myśli.
-- (Zuzler):
A w tym wypadku owszem, Kazimierzu, no bez urazy.
--
#47 tomecki
W najbliższy weekend Kraków, potem dwa tygodnie na luzie u siebie. Na luzie znaczy dzieciowie jadą pod samiuśkie Tatry więc czas na ewentualne odwiedziny mom.
#48 Paulinux
No nieeeee. Naprawdę musisz zaraz przed sesją? Nie mogłeś ten tydzień później? :D
#49 kazek5p
Ja chętnie się spotkam, jak coś to dawaj znać gdzie co i kiedy
-- (tomecki):
W najbliższy weekend Kraków, potem dwa tygodnie na luzie u siebie. Na luzie znaczy dzieciowie jadą pod samiuśkie Tatry więc czas na ewentualne odwiedziny mom.
--
#50 Julitka
Ale ja właśnie z dzieciami chcem...
-- (tomecki):
W najbliższy weekend Kraków, potem dwa tygodnie na luzie u siebie. Na luzie znaczy dzieciowie jadą pod samiuśkie Tatry więc czas na ewentualne odwiedziny mom.
--
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#51 Pitef
Julitko. Tak obserwuję twoje poczynania/ wpisy na forach. Dochodzę tym samym do wniosku, iż odzywają ci się instynkty macieżyńskie. Mylę się?
Dzieciaki są cudowne, niekiedy dają popalić i to konkretnie, ale gdy by nie to, że jeszcze puki co mieszkam z rodzicami i bratem na niebywałej powieżchni 47 M KW, starał bym się niewątpliwie.
#52 tomecki
No, z dzieciami to jak co to zapraszamy do nas. Z resztą jakieś rozmowy na ten temat byli i jakoś się rozeszło.
#53 Julitka
A no było wiele, było, chciało się dużo, a tu a to praca, a to dzieci, a to badania... :) Tak to widocznie jest w tym stanie.
@Pitew Odkrywasz niniejszym prawdę dobrze znaną wszystkim, którzy mieli ze mną dłużej do czynienia. :) Tak, dzieci kocham, choć one mnie nie. Taka np. Martynka popłakała mi się na rękach. :(
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#54 lwica
Od jutra do niedzieli będę w Krakowie. :) 
#55 Julitka
W poniedziałek do południa chętna na spotkania w Wawie. :D
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#56 Paulinux
W przyszłym tygodniu będę w Poznaniu. If ktokolwiek, z kim nie gadałam is interested, to piszcie na priv.
#57 Zuzler
W przyszłym tygodniu? :O Myślałam, że to już w ten weekend...
#58 Postukujacy
Dziś popołudnie Warszawa, ktoś coś? :)
#59 pajper
Jak bardzo po południu? :D
Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
#60 Postukujacy
Będę aż do nocy i dnia następnego.