Likwidacja ośrodków
Wróć do W szkole i w pracy.#441 magmar Konto zarchiwizowane
A jak chcecie to zrobić skoro ośrodki są oddalone od miasta, dzieci są skazane same na siebie komu mają o tym powiedzieć, nauczycielom, wychowawcom, którzy mają nad nimi władzę?
To należy tępić patologie a nie zamykać ośrodki.
-- (magmar):
A poza tym patologia jest patologią bez względu na lata.
--
04.05.2021 20:04
439/440
#442 grzegorzm
Tej patologii nie ma tak dużo, żeby mówić o jakimś zamykaniu ośrodków. W ogule pytanie co uważa się za patologie.
-- (magmar):
A jak chcecie to zrobić skoro ośrodki są oddalone od miasta, dzieci są skazane same na siebie komu mają o tym powiedzieć, nauczycielom, wychowawcom, którzy mają nad nimi władzę?
To należy tępić patologie a nie zamykać ośrodki.
-- (magmar):
A poza tym patologia jest patologią bez względu na lata.
--
04.05.2021 20:04
439/440
--
#443 Zuzler
Hm... Może rodzicom?
#444 magmar Konto zarchiwizowane
Sama dobrze wiesz, że zwykle widzi się rodziców raz na trzy/cztery miesiące i przez to więź jest słabsza.
Na penwo mobbing, szykany, bicie po twarzach, molestowanie, stanie przez całą noc w szeregu za drobne przewinienia uważam za patologię.
#445 magmar Konto zarchiwizowane
Odpowiedzcie na moje pytanie.
Jak chcecie w tej sytuacji wyeliminować patologię, bo w szkołach masowych jest prościej, zebrania rodziców, wywiadówki, kontakt z kuratorium.
Jednak rodzice mają większą kontrolę nad swoimi dziećmi, bo częściej ich widzą, ergo można zainterweniować, a co może zrobić dziecko zdane samo na siebie?
#446 grzegorzm
To mam propozycję, z rub ankietę ilu z eltenowiczuw doświadczyło czegoś takiego o czym piszesz.
-- (magmar):
Sama dobrze wiesz, że zwykle widzi się rodziców raz na trzy/cztery miesiące i przez to więź jest słabsza.
Na penwo mobbing, szykany, bicie po twarzach, molestowanie, stanie przez całą noc w szeregu za drobne przewinienia uważam za patologię.
--
#447 mucha
no nic. Ale w obecnych czasach i tak to jest pod większą kontrolą. Kiedyś nawet rodzice nie byli tak świadomi praw jak teraz.
#448 grzegorzm
Takich wychowawców się eliminuje, wiem o tym, była w laskach taka siostra, która nie bardzo była lubiana i nie miała podejścia do dzieci i dość szybko ją przenieśli gdzieś. To widzą współpracownicy
-- (magmar):
Odpowiedzcie na moje pytanie.
Jak chcecie w tej sytuacji wyeliminować patologię, bo w szkołach masowych jest prościej, zebrania rodziców, wywiadówki, kontakt z kuratorium.
Jednak rodzice mają większą kontrolę nad swoimi dziećmi, bo częściej ich widzą, ergo można zainterweniować, a co może zrobić dziecko zdane samo na siebie?
--
#449 mucha
ale moim zzdaniem w latach po wyżej dwu tysięcznego roku patologii jakie opisujesz nie było
#450 darek1991 Konto zarchiwizowane
Były. Gwałt w jednym z ośrodków w połowie pierwszej dekady lat dwtysięcznych. Uwierzcie, że to była gruba akcja.
#451 darek1991 Konto zarchiwizowane
O molestowaniu już nie wspominam,
#452 grzegorzm
No, wierzymy, ale to dalej nie powinno w ogule podlegać dyskusji czy ośrodki zamknąć czy nie.
-- (darek1991):
Były. Gwałt w Owińskach w połowie pierwszej dekady lat dwtysięcznych. Uwierzcie, że to była gruba akcja.
--
#453 darek1991 Konto zarchiwizowane
Jeżeli takie sprawy są zamiatane pod dywan, to zamknąć. Jeżeli dyrektorzy, którzy kiedyś zamietli te sprawy pod dywan nadal pracują w placówce, to też zamknąć.
#454 mucha
ja, jako uczęszczający do lasek nie byłem światkiemopisywanych tutaj patologii. A co było w owińskach no to jest patologią. Ale nie można generalizować
#455 grzegorzm
Tak, zamknąć, ale takie osoby a nie całe ośrodki.
-- (darek1991):
Jeżeli takie sprawy są zamiatane pod dywan, to zamknąć. Jeżeli dyrektorzy, którzy kiedyś zamietli te sprawy pod dywan i nadal pracują w placówce, to też zamknąć.
--
#456 darek1991 Konto zarchiwizowane
Mucho, oczywiście, że nie można generalizować.
Mam jednak pytanie. Czy wy naprawdę nie widzicie problemu?
Ile jest ośrodków w Polsce?
Maksymalnie 10.
I popatrzcie sobie.
Laski, problemy ze spotykaniem się chłopaka i dziewczyny i szykany opisane przez cinkciarza.
Owińska, zamiatanie wielu perfidnych (bardzo traumatycznych) spraw pod dywan.
Wrocław, brak tyflospecjalistów. Mam wymieniać dalej? Przyjeżdża kuratorium na kontrolę, dyrektor się uśmiechnie, kilku ślepych zaśpiewa ładniusią piosenkę, ktoś tam ślicznie zagra na pianinku i temat załatwiony.
Tak to ma wyglądać?
-- (mucha):
ja, jako uczęszczający do lasek nie byłem światkiemopisywanych tutaj patologii. A co było w owińskach no to jest patologią. Ale nie można generalizować
--
#457 grzegorzm
Cinkciaż nie mówił o laskach.
-- (darek1991):
Mucho, oczywiście, że nie można generalizować.
Mam jednak pytanie. Czy wy naprawdę nie widzicie problemu?
Ile jest ośrodków w Polsce?
Maksymalnie 10.
I popatrzcie sobie.
Laski, problemy ze spotykaniem się chłopaka i dziewczyny i szykany opisane przez cinkciarza.
Owińska, zamiatanie wielu perfidnych (bardzo traumatycznych) spraw pod dywan.
Wrocław, brak tyflospecjalistów. Mam wymieniać dalej? Przyjeżdża kuratorium na kontrolę, dyrektor się uśmiechnie, kilku ślepych zaśpiewa ładniusią piosenkę, ktoś tam ślicznie zagra na pianinku i temat załatwiony.
Tak to ma wyglądać?
-- (mucha):
ja, jako uczęszczający do lasek nie byłem światkiemopisywanych tutaj patologii. A co było w owińskach no to jest patologią. Ale nie można generalizować
--
--
#458 cinkciarzpl
Magmar, Darek, idziecie w dobrą stronę. Nie chodzi o to, że w tych wszystkich miejscach występuje samo zło, zaorać! Chodzi o to, że w tego typu ośrodkach potencjał do takich patologicznych sytuacji robi się więkrzy.
#459 darek1991 Konto zarchiwizowane
A żeby takie osoby zamknąć, trzeba udowodnić proceder, co przy panującym w wielu (nie mówię, że we wszystkich) ośrodkach jest awykonalne.
-- (grzegorzm):
Tak, zamknąć, ale takie osoby a nie całe ośrodki.
-- (darek1991):
Jeżeli takie sprawy są zamiatane pod dywan, to zamknąć. Jeżeli dyrektorzy, którzy kiedyś zamietli te sprawy pod dywan i nadal pracują w placówce, to też zamknąć.
--
--
#460 grzegorzm
Myślę, że wszystko zależy od tego, czego doświadczyło się w ośrodku. Na prawdę w laskach w brew pozorom można było wiele.