[18 plus] alkohol
Wróć do Inne#41 MonikaZarczuk
W barach i knajpach coraz częściej to podają w Polsce, obok sex on the beach czy Mochito
#42 mucha
a rozumiem
#43 marcysia
piwo, wino, jakaś wódka smakowa, czysta tylko z colą, miód pitny.
#44 mucha
piłem ostatnio jakąś soplicęmiodową z nutką cytryny dobre to było albo whisky ze spritem
#45 daszekmdn
To niestety niektórych ludzi niszczy...
#46 mucha
ale co masz na myśli?
#47 daszekmdn
To, że alko niektórych niszczy po prostu.
#48 papierek
to nie na ten wątek. To, że niszczy to wiadomo od zarania dziejów.
#49 mucha
dokładnie tak tak naprawde wszystko niszczy papierosy tesz hemia w jedzeniu tesz
#50 lola
Najbardziej to lubię piwo. Albo dębowe mocne, albo tyskie, ewentualnie kasztelan. Wódka tylko sporadycznie i nie w dużych ilościach. Wina raczej nie piję.
#51 zywek
Ło matko...
Żywca białego się napij... Albo
#52 sanklip
O, tak!
Też polecam.
A ogółem co piję?
Likiery różne,
piwo zwłaszcza w gorące dni.
Lubię ciemne, smakowe też mogą być,
chociaż bardziej te typu miodowe itd.
No i z imbirem eleganckie!
Win, szampanów i innych tego typu raczej tak nie koniecznie.
Cis najzieleńszy jest zimą;
ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie.
Heilung -
"Norupo".
#53 misiek
Nieee, akurat piwa, które mi totalnie nie leżą. Dembowe pędzone na sprycie, a Tyskie zwłaszcza gronie to już w ogóle masakra.
#54 misiek
Mi najlepiej wchodzą Perła chmielowa i Lech. Jeszcze takie piwko zagramaniczne Grolsh, ale ciężko dostać. Tak w sumie nic innego ostatnio nie piję. Kiedyś jeszcze Żóbr, Harnaś tak pędzony na sprycie i w sumie wszystko inne, jak już się było w imprezowym nastroju to i to nieszczęsne Tyskie wchodziło jak złoto, ale to był mój bardziej alkoholowy okres w życiu, z którego wyszedłem i już tak kolorowo pod względem wyboru browarka nie jest.
#55 djsenter
Najbardziej to czysta woodka.
Piw ani smakowych ani tych ciemniejszych nie lubię jeżeli o smak chodzi, ble!
Chociaż też jak świętej pamięci Hryniek napisał, po piwku jakoś człowiek się śmieje, weseleje, i taka przyjemna zmułka jeszcze jest.
Po woodce, no co tu dużo mówić, już z 3 razy się popłakałem.
I to po 6 szotach max, więc niee, to nie dla mnie, muszę chyba mniej pić.
Chociaż z drógiej strony to naturalne, że pozbywam się negatywnych emocji, i nikomu tym nie szkodzę, i tylko moja rodzina ma jak zwykle z tym problem :D
Ale tak, to bardzo chętnie.
Winko jakieś inne niż mahmol czy inne tanie gówno chętnie wypiję.
A drinki wszelakie uwielbiam, wiadomo.
Chciałbym w ogóle spróbować Ubota, pił ktoś?
#56 daszekmdn
Wow, wątek się po tylu latach uaktywnił :D.
A to ja też napiszę, co mi tam szkodzi.
Z piw to wszelakie owocowe bardziej dla smaku i często później śpię, a z takich zwyczajnych to Żubr jest spoko.
Z napojów z jakąś tam domieszką procentów, bardzo lubię cydr.
Wino najlepiej grzane, lecz również niestety należy u mnie do usypiaczy.
Herbata góralska (Nie mam pojęcia jak to się faktycznie nazywa) mnie wręcz urzekła, w ogóle grzaniec i ta herbata, to najlepsza jest w tamtych okolicach. Nigdzie indziej nie piłem tak dobrej herbaty tego typu, jak w zimny dzień przy ognisku pod Zakopanem.
Jak natomiast mowa o innych trunkach, to hm...
Więcej nie powiem z powodów prywatności xD.
#57 mucha
polecam książęce ciemne łagodne albo już nie z ciemnych Łomżę miodową
#58 djsenter
Jedyne piwo ktore z dzierze to desperados, chyba :D
Te akurat jakos mi smakuje
#59 misiek
Nie lubię alko na ciepło, czy tym bardziej na gorąco i piję gdy już na prawdę muszę, czyli wcale.
#60 sanklip
Daszek,
nie nie nie tylko nie cydr!
:P
A taka herbata tzw z prądem spoko jest.
Mucha,
podpisuje się,
miodowa Łomża też dobra.
Cis najzieleńszy jest zimą;
ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie.
Heilung -
"Norupo".