EltenLink

Sprzęt gospodarstwa domowego wszelkiego rodzaju

Back to W domu

#101 Kat


--Cytat (siwy4don):
Miałaś okazję sprawdzić?

--Koniec cytatu
Przepraszam, że dopiero teraz, dziś dopiero wróciłam do domu i mam dostęp do laptopa.
To jest ta waga.
https://allegro.pl/oferta/inteligentna-waga-kuchenna-mt5516-lcd-bluetooth-7863464677


"Nie wolno się bać.
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja."
- Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
2019-06-22 18:56

#102 siwy4don

O dzięki i faktycznie cena fajna.



2019-06-23 11:51

#103 Julianne

Jeśli kogoś nie stać na termomix, lub inne urządzenie wspomagające tego typu, a chcecie precyzyjnie ugotowaćryż, obczajcie sobie to urządzonko w lidlu.
https://www.lidl-sklep.pl/SILVERCREST-Urzadzenie-do-gotowania-ryzu/p100253465
Polecam też wszelkie opiekacze do kanapek, można w ten sposób zrobić fajny użytek z chleba, który wam zostanie i nie wiecie co z nim robić, taki opiekacz fajnie wam zrobi grzanki, które możecie potem dać jako składnik zupy krem lub po prostu pochrupać doprawiając wegetą. Jeśli ktoś jest miłośnikiem tostów, tostery też są dla nas dostępne. Wszelkie blendery, zarówno te ręczene jak i kielichowe do przygotowywania smoothie również się przydadzą.


"Stay with the project, move with the one!"LINE LINE
2019-07-05 19:37

#104 Julitka

Julianne, miałaś do czynienia z tym ustrojstwem do ryżu?


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2019-07-06 16:47

#105 tomecki

Te jednoczynnościowe sprzęty mają podstawową wadę. Są... jednoczynnościowe czyli nie bardzo da się wykorzystać takie coś do czego innego. Pół bidy jeśli to małe jest, albo faktycznie ciężko bez tego ową czynność wykonać, ale moim zdaniem ryż to chyba przesada. Z resztą na tego drania znam niezły sposób.
Odmierzamy mniej więcej nie całe trzy razy tyle wody ile chcemy wrzucić ryżu, gotujemy, wrzucamy ryż, czekamy parę minut, przykrywamy gar, wyłączamy gaz czy inne elektrykie i idziemy se na kilkanaście minut. Można na dłużej, ale lepeij ze dwadzieścia odczekać. Wystarczy zdjąć pokrywkę i mamy ładnie ugotowany ryż. Aha, no i sól oczywiście przydałąby się.



2019-07-06 23:11

#106 Lowca_Androidow

Tomecki możesz nieco bliżej określić te parę minut?
Co z różnymi rodzajami ryżu? Jeden się gotuje 13 minut inny 20 według opisu na opakowaniu, jak to się ma do czasu pod przykryciem?
Ja lubię ryż na sypko, nie cierpię jak mi się ryż klei.


Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas.
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
2019-07-07 12:08

#107 tomecki

Ja w ogóle robię tak, że wyłączam go po tych paru minutach gotowania i zostawiam do czasu gdy będzie potrzebny. NIe ma prawa się rozgotować, bo wypije całą wodę, którą ma do dyspozycji, a nie spali się, bo nie ma co się grzać. Jest sobie gorący i tyle. Co do sklejania... mam dwie metody do przetestowania.
1. Przepłucz ten ryż przed ugotowaniem na sitku
2. Ilość wody też ma znaczenie.
3. Aha, no i rodzaj ryżu też, ale nie badałem tego wszystkiego więc w razie czego musisz sam eksperymentować.



2019-07-07 15:30

#108 MonikaZarczuk

Czy jest prawdą, że ryż z woreczka, ten porcjowany, do gotowania w torebkach, jest gorszy o tego sypanego? Jeśli tak, to czemu?


Szanuję zdanie innych, co nie oznacza, że nie mogę mieć własnego.
2019-07-13 22:40

#109 MonikaZarczuk

Ostatnio kupiłam w sklepie okular gumowy dziubek, który można założyć na rant garnka, kubka czy innego naczynia. Banalne, ale może pomóc w przelewaniu cieczy np. z garnka na zupę do miski, albo jak w moim przypadku kompotu do dzbanka. Generalnie polecam.


Szanuję zdanie innych, co nie oznacza, że nie mogę mieć własnego.
2019-07-13 22:42

#110 siwy4don

Bawił się ktoś jakimiś termometrami z bluetoothem i aplikacją na iphone? Przydałby mi się takowy, a nie chcę przepłacać za udźwiękowiony.



2019-08-17 13:14

#111 mustafa

Na ryż to jest taka sprawa, że albo wsypujemy do garnka i wody na dwa palce ponad ryż, gotujemy 15 minut i powinno być tak, że ta woda odparuje. Można też podobnie jak tomecki, gotujemy 5 minut od zagotowania rzecz jasna cały czas no i po tych 5 minutach wyłączamy, ale nie zdejmujemy przykrycia tylko zostawiamy na jeszcze 15 i też powinno być ok. To co wsiąknie to wsiąknie, reszta odparuje. Przy pierwszej metodzie też pod przykryciem, a ryż w torepkach ma to do siebie, że te torebki nie są obojętne chemicznie, więc ryż z takich torebek nie jest tak zdrowy, jak z paczki normalnie. Poza tym, nie ugotuje się go idealnie na sypko. Co do czasu, to co napisałem tyczy się zwykłego najtańszego ryżu białego, jaśminowego i innych podobnych. Ryż parboilet z tego co pamiętam gotuje się podobnie, a brązowy 40 minut, więc opcja z odstawieniem odpada, bo woda szybciej wystygnie, niż przyniesie to efekt.


Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
2019-09-27 23:18

#112 Pitef

Ktoś tutaj wspomniał o miarce do cieczy i o takim kołnierzu z dzióbkiem na garnek. Interesowały by mnie te 2 gadgety. Podrzucicie miejsca, gdzie można to nabyć?


Sygnatura? A co to jest i do czego :D
2022-03-23 13:37

#113 jamajka

Kochani moi, gdzie, na miłość boską, są te centymetry? xd. Lumen napisał, że dostawy nie planuje, albo nie wie, kiedy planuje, a nigdzie ińdziej nie znalazłam. Znaczy ja wiem, można teoretycznie poprosić o drobną pomoc za drobną opłatą i uczynić sobie coś takiego samemu, ale chyba jednak wolałabym kupić... Widziałam dwa różne, żadnego nie ma do kupienia.


rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
2022-08-18 18:34

#114 Zuzler

Jak już o centymetrach mowa, to przyanam, że mając lat naście zakochałam się w miarach, które zobaczyłam w Owińskach. Otóż były one wykonane z jakby grubej folii, takiej, której nie szło podrzeć, szerokie były na jakieś 3-4cm, a długie chyba standardowo na półtora metra. Na brzegach miały dokładnie takie oznaczenia, jak typowa linijka brajlowska i żadnych wydziwień i dziwactw na środku, po prostu miary i już. Czy ktoś może kojarzy co to było i potrafi powiedzieć, czy coś tak prozaicznego można gdzieś dostać?



2022-08-19 00:48

#115 Martita98

Hej, hej.

Używam prawie wszystkich wymienionych tu gadżetów. Nowością jest dla mnie jedynie gumowy dzióbek i garnek z gwizdkiem.

Ze swojej strony polecam zaopatrzyć się w mówiący minutnik.

Jestem w trakcie poszukiwania piekarnika.
Mój sposób na tosty: Jeśli robie je w tosterze wyciągam później widelcem.

Miałam też doczynienia z opiekaczem, robiłam na słuch.



2022-08-28 18:30

#116 tomecki

Minutnik ogarniam w telefonie via asystent google. Ustaw minutnik na trzy minuty i jedzie.



2022-08-28 19:27

#117 Agata.d

Też tak robię.


Nigdy nie można być pewnym, że to co już masz będzie Ci dane na zawsze, a pewne w życiu są tylko dwie rzeczy, śmierć i podatki.
2022-08-31 22:02

#118 Zuzler

Kolejne 7 wpisów przeniesiono z innego wątku.



2023-05-26 00:59

#119 tomecki

Wymyślać pewnie można, ale hm... ktoś to musi zrobić i mieć ciekawy pomysł. Po mojemu pewnie dałoby się uprościć masę rzeczy, a prócz tego na pewno istnieje ileś przydatnych rozwiązań, o których nie wiemy nawet tego, że istnieją. Taka głupia sprawa jak obierak do ziemniaków. Nadziewa się kartofla na szpikulce i kręci korbą. Ziemniak obraca się jak śruba, obok jest nóż, który go obiera. Trwa to jakieś może 10 sekund. Zostaje zająć się końcówkami po obu stronach i ewentualnie jakimiś fragmentami szczególnie dziwnymi, z którymi sobie nie poradziło ustrojstwo. Kosztuje to to jakieś 40zł i pozwala rzeczywiście przyspieszyć cały proces. Sklepy dla niewidomych tego nie mają tak samo jak np. krajalnic na frytki względnie kostkę jeśli wcześniej ręcznie skroiło się ziemniaka czy cokolwiek innego na plastry. Jasne, nie wszystkim to potrzebne, ale o czym jeszcze nie wiemy?



2023-05-24 13:40

#120 zywek

O, gdzie mogę kupić taki obracalny obierak?



2023-05-24 13:51