Dlaczego nie wychodzimy poza środowisko?
Back to Środowisko niewidomych#201 magmar Archived
WIęc nie ma się czym chwalić twierdząc, że ośrodki przygotowują do życia na tym polu hiehie.
#202 Julitka
No ale żaden typ nie przygotowuje. :p Akurat fakt, o ile w szkołach masowych nie mają jak przygotować, bo nie mają doświadczenia, to chwalenie się ośrodków, że przygotowują, jest takie se.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#203 Monia01
Czekaj, czekaj, Magmar. Natalia pisze, że ma świetne zajęcia z doradczynią, więc może nie jest tak źle. :)
🇺🇦 🇵🇱
#204 Zuzler
Nie no, czekaj czekaj, jeszcze pytanie, czy to jest świetność w porównaniu z kimś innym czy realnie coś ona z tych zajęć wyciąga. Czy dobrze im się gawędzi przy herbatce, czy pani naprawdę przedstawia np. prawdziwe możliwości i realia rynku pracy czy jej zdolności i pomysłów.
#205 magmar Archived
I czy to jest jakiś projekt w ramach ośrodka?
#206 piecberg
Tylko co taka doradczyni ma doradzić osobie niewidomej?
#207 magmar Archived
Co może, czego nie i dlaczego.
Np. możesz być tłumaczem ale możesz mieć problem z mobilnością etc.
WYbieraj raczej stacjonarne zawody możesz uczyć, grać, ale komercyjnej kariery muzycznej możesz nie zrobić.
Po prostu rozmowa na temat wyboru zawodu określenie wad i zalet etc.
#208 piecberg
Ok, tylko to akurat chyba niewidomy doskonale rozumie
#209 magmar Archived
Nie zawsze człowiek mając lat kilkanaście wszystko rozumie czasem warto mu nnakreślić ograniczenia i możliwości żeby oszczędzić mu frustracji.
.
#210 magmar Archived
Nie koniecznie nie będziesz muzykiem, ale czy widzisz się w roli akompaniatora jazzmana itd.
Masażysta, tak, ale z fizjoterapią może być gorzej, bo... nie wiem czy wiesz, ale to jest praca na aparaturze.
#211 piecberg
No i teraz przychodzi niewidomy na rozmowę o pracę. Od czego ma zacząć żeby nie rozczarować pracodawcy? Wiecie, chciałbym tę pracę masażysty, ale niestety tego, nie zrobię, tamtego nie zrobię, itd.
#212 MarOlk
Miałem do czynienia z kilkoma doradcami zawodowymi i szczerze powiem, że nie dowiedziałem się nic czego bym sam nie wiedziałalbo nie mógł w ciągu kilkunastu minut znaleźć w sieci. Żadnych porad, że X pracuje tam, Y gdzie indziej, a Z zarabia w inny sposób. Ba, odnosiłem wrażenie, że żaden z doradców nie ma doświadczenia z rynkiem pracy dla niewidomych, a w niektórych przypadkach z rynkiem pracy ogólnie dla osób niepełnosprawnych.
#213 Monte
Ja jestem po ośrodku, a miałam zajęcia z przedsiębiorczości i ekonomii.
#214 Monte
Tyle że to i tak mi się nie przydało, bo nie pracuję.
#215 magmar Archived
Od odpowiedzi na pytania pracodawcy, jeśli niewidomy przychodzi to pracodawca wie, że jest niewidomy. Tu opcji można mieć mnóstwo.
Gdybym ubiegała się o pracę w Twoim zawodzie pokazałabym pracodawcy jak działa Reaper, jak utworzyć ścieżkę, dokonać edycji, innych efektów etc.
Weź pod uwagę, że może tego nie wiedzieć.
Baaaa może nie wiedzieć, że znasz obsługę komputera.
Niestety po naszej stronie musi być inicjatywa, bo my jesteśmy INNI, potrzebujemy innych narzędzi do eksploatacji rzeczywistości, i sorry nie ma się co kopać z koniem.
Gadacze nie są normom.
-- (piecberg):
No i teraz przychodzi niewidomy na rozmowę o pracę. Od czego ma zacząć żeby nie rozczarować pracodawcy? Wiecie, chciałbym tę pracę masażysty, ale niestety tego, nie zrobię, tamtego nie zrobię, itd.
--
#216 piecberg
Magmar tak to nie działa. Powiedzmy jesteś szefem dużej firmy informatycznej i niewidomy chce się u ciebie zatrudnić, jednak na rozmowie okazuje się, że niewidomek część oprogramowania obsłuży, część w jakimś procencie a pewne aplikacje są w ogóle poza zasięgiem niewidomka. I co ty na to jako szef? Pozostaje ci albo odmówić, albo dofinansowanie i niech on coś tam robi.
#217 magmar Archived
A po co pchać się do korpo za wszelką cenę?
Czy uważasz, że jest to szczyt marzeń każdego niewidomego?
Do tego trzeba mieć ewidentną wytrzymałość psychiczną.
Praca pożera Twój cały czas, imprezujesz w wolnym czasie z ludźmi z którymi nie chciałbyś mieć kontaktu, nie mówiąc o spotkaniu teamu, który został CI narzucony.
Ja tak nie chcę.
Tak dofinansowanie trochę kompensuje pewne niedogodności o których wspomniałeś.
Próbujesz mi udowodnić, że się nie da, a ja CI powiem trzeba znać swoje atuty i ograniczenia.
Nie wszędzie się da, ale można znaleźć sobie niszę.
Ty np. świadczysz uslugi i widzący z tego korzystają nie prawdaż?
WIęc tak jakby zaprzeczasz sobie,
#218 magmar Archived
Niewidomi np. mogą pracować w APplu jak się sprawdzą czy nawetw Storyboxie współpracując z aktorami/lektorami. Po wzięciu sobie do serca Twoich motywujących wpisów można naprawdę skończyć na lekach z ciężką depresją. bo skoro starszy, doświadczony mówi, że nie ma perspektyw to może rzeczywiście nie ma co wychodzić na zewnątrz, najlepiej zasłonić rolety i płakać nad sobą.
#219 piecberg
Nie zaprzeczam sam sobie bo czym innym jest mieć swoje miejsce do pracy a zupelnie czymś innym o nią się ubiegać w warunkach nieprzystosowanych do potrzeb gdzie wiadomo, że zrobisz tylko ułamek tego co normalnie osoba widząca na tym stanowisku.
#220 magmar Archived
Ale i pracodawca zapłaci ułamek tego, co musiałby wydać z własnej kieszeni.
Ale tu chyba nie o tym rozmowa.