Blindyzmy
Back to Środowisko niewidomych#61 misiek
Ja też łażę po całym domu a za mną psy. I w sumie z tego robi się zabawa, no ale nigdy tego nie uważałem
za blindyzm, bo znam masę osób widzących, którzy zachowują się podobnie.
#62 Elanor
Ja tych ruchowych blindyzmów nie mam właściwie. Jak włączę muzykę, to fakt, wtedy mi odwala, ale to chyba
normalne.
Zauważyłam, że jak jeździłam konno, to mniej te palce do oczu szły. Może to i trochę na tle nerwowym?
#63 Kasia
Witajcie, moje blindyzmy, :D
Mam ich tylko dwa. Nad jednym pracuję, nad drugim nie wiem jak, :D Bo prawa rączka wędruje do prawego
oczka. Ale tylko prawa. Ale na to mam okularki no i już staram się to eliminować.
Natomiast drugi, to kręcenie się, łażenie w kółeczko i nietylko przy słuchaniu muzyki. Bo też jak rozmawiam
przez telefon. Nie mogę usiedzieć w miejscu
#64 hryniek
To drugie Kasiu jak tu już zostało wspomniane... Wcale może nie być lindyzmem, też to robię i to bardziej
przyczyną jest brak ruchu :P, innym terminem bym to nazwał, ale... Może nie tutaj hahaha. W każdym razie
ja też czy jak coś przemyślam itp. to to robię.
#65 jamajka
Jeśli wynika z braku ruchu i jest kręceniem w miejscu, bujaniem czy coś, to blindyzm. ALe jak ktoś tak
chodzi w tę i z powrotem, to już chyba nie bardzo, to też robią widzący. TYlko tu rzeczywiście, trzeba
by spojrzeć na powód tego.
#66 misiek
To co powiecie na to- swego czasu znałem gościa widzącego, który chodził bardzo często w słuchawkach
z uniesionymi do góry rękami klaszcząc w nie do muzyki? I nieważne czy w koło byli ludzie, czy był sam.
#67 jamajka
Gratuluję! xd
#68 misiek
Tylko czego?
#69 daszekmdn
Ironia.
#70 Monia01
Blindyzmy to problem, który trzeba eliminować (wow, odkrycie), ale jednocześnie nie popadajmy w paranoję,
bo coś, co jest w miare normalne, wcale nie musi być blindyzmem, a często się nim staje tylko dlatego,
że wykonuje go osoba niewidoma.
🇺🇦 🇵🇱
#71 Lowca_Androidow
Dokładnie - jak wyżej.
Każdy ma jakieś tricki, ale na to nie zwracają uwagi inni bo to osoby widzące.
Dlubanie w uszach, drapanie się po głowei. Chodzenie tam i z powrotem podczas rozmowy telefoniczniej i to na odcinku dwóch, trzech kroków - wygląda to komicznie.
Co do gościa klaskającego podczas słuchania muzyki widziałem lepszy motyw.
W tramwaju jeschał gościu słuchający muzyki na słuchawkach dosć głośno bo na zewnątrz było słychać co tam gra i nie dość, że się kiwał i wybijał rytm na udach to sobie przyśpiewywał - fałszował, aż uszy bolały no i nie znał angielskiego więc wychodziły dziwadła hihi
Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę.
Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać
Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę.
Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest..
Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku.
Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy...
Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
#72 dashunt
Witajcie po długiej nieobecności
Może i duszenia oczu można oduczyć, ale czy widział ktoś z was koledzy i koleżanki, by oduczyć kiwania?
Hm. ja przyznam się że chętnie bym poznał taką osobę która kiedyś się kiwała a teraz jest u niej po problemie.
Pozdrawiam
Pies
--Cytat (Elanor:
To jest po części na tle nerwowym. Ja się Wam przyznam, że nie mogę się pozbyć tego cholernego przytrzymywania
oczu palcami, ale nie robię tego nigdy przy ludziach. Innych blindyzmów nie mam. Próbowałam pomóc komuś
zwalczyć kiwanie się i skakanie, ale bezskutecznie.
Zauważyłam, że to się często nasila pod wpływem emocji, także tych pozytywnych. Wyczytałam gdzieś, że
blindyzmy związane z ruchem wynikają z jego niedoboru. Generalnie trudno znaleźć na ten temat jakieś
porządne opracowanie.
Acha, cieszę się, że ktoś ten temat poruszył, bo nie ukrywam, że się wstydziłam. :)
- Skoro jest taki dobry, dlaczego go po prostu nie zatrudnisz?
- To okropny nudziarz. Nigdy nie spotkałem kogoś tak nudnego. Ten człowiek opowiada dowcipy o mosiądzu.
Artur i Merlin, Merlin BBC, S04E06
-- Koniec Cytatu
72/72
#73 jamajka
Moja przyjaciółka podobno kiedyś miałą jakiś taki przyruch, nie wiem, czy takie typowe kiwanie, ale coś
w tym stylu i się oduczyła, inna rzecz, że u niej dość szybko zwrócili jej na to uwagę i ona chciała
tego nie robić.
#74 Monia01
Wszystkiego można się oduczyć, trzeba mieć tylko dobrą motywację, a z tym już różnie bywa
🇺🇦 🇵🇱
#75 dashunt
No to fajnie jak się udało, Tylko obawiam się że to prawdopodobnie coś tam było i nie do końca się rozwinęło
w kiwanie. A właśnie przy ruch, co to takiego w ogóle za twór
--Cytat (jamajka:
Moja przyjaciółka podobno kiedyś miałą jakiś taki przyruch, nie wiem, czy takie typowe kiwanie, ale coś
w tym stylu i się oduczyła, inna rzecz, że u niej dość szybko zwrócili jej na to uwagę i ona chciała
tego nie robić.
Podpisano: najwyższy inspektor odtwarzacza plików
-- Koniec Cytatu
#76 jamajka
Sorki, tak mi się powiedziało, tak się mówiło, jak ktoś czasem jakiś niepotrzebny ruch wykonywało, nie
pamiętam nawet skąd mi się wzięło.
#77 misiek
Dłubanie w uszach- o fuck- tego chyba jeszcze nie grali. Dla mnie dłubanie w nosie jest już mega obleśne.
Ooo- mój pies też ma blindyzmy. Właśnie się przebudził i notorycznie liże sobie nogi i miejsca intymne.
Za chwilę pewnie znowu zaśnie. Ostatnie takie zachowania mu się często zdarzają. Mam powody do niepokoju?
hehe.
#78 Monia01
Tak, generalnie tak, ale tylko wtedy, jeśli Twój pies jest niewidomy. Wtedy to ma blindyzmy. Bo jeśli
nie, to możesz to potraktować jak naturalne zachowanie psa. :D
🇺🇦 🇵🇱
#79 papierek
ja za dzieciaka wkładałem palce do oczu i nawet nie miałem zamiaru się tego pozbywać bo było to takie
fajne i nagle z dnia na dzień mi się tak poprostu odechciało. :P jestem dość dziwnym przypadkiem.
#80 papierek
--Cytat (djsenter:
Raczej wątpię.
Ja mam dokładnie tak samo.
Uwielbiam się kręcić.
Jak byłem młodszy, to robiłem to prawie cały czas, nawet w obecności innych ludzi.
Miałem też problem z tarciem oka, przynajmniej tak określiła to moja mama.
No i najgorszy blindyzm ze wszystkich to machanie rękami jak małpa kiedy jestem czymś zachwycony, szczęśliwy,
coś takiego.
Lecz to naszczęście już bardziej kontroluje, i staram sie nie robić tego przy ludziach, chociaż czasami
zdarza mi się to w szkole.
-- Koniec Cytatu
Mój brat widzi i macha też łapami jak coś go podjara haha znaczy tak przy ludziach to nie ale jak sobie
gra w CS i wygra runde to ojj. I podskakuje czasami więc też bym uważał z nazywaniem blindyzmów. A co
do kręcenia się w kółko, my to robimy zamiast przechadzania się, bo możemy, tzn. jak by ktoś kto widzi
zaczął się kręcić w kółko to by się pożygal :p