Księga pochwał 27.01.2022 6.07.2022
Back to Wątki archiwalne#881 Zuzler
Zaraz zjem. Zaraz zjem. Zaraz zjem panini! <3
#882 lwica
Miałam całkiem miły dzień. :)
#883 Postukujacy
Długi i miły spacer i biały bez w naczyniu na stole jako zwieńczenie tegoż, haha.
#884 misiek
Ooo, to trzeba będzie się wybrać.
-- (MarOlk):
Kupiłem w Biedrze komplet dość porządnych śrubookrętów za całe dwie dychy. Po rozpakowaniu okazało się, że jeszcze w środku jest jeden na wymienne bity z gwiazdkami i innymi torksami, które były w komplecie.
--
#885 misiek
Bardzo lubię bataty i pizzę też.
-- (Julitka):
Zjadłam frytki z batata. I pizzę też zjadłam, tak dla ludzi, którzy batatów nie lubią.
--
#886 Pitef
tyle że, to są takie śrubokręty z gównolitu. Żeby było solidne, trzeba dać dobre piniążki. 1. Kupiłem kiedyś zestaw za jakieś 2 dyszki do rozkręcania laptopów telefonów i innych drobnych ustrojstew. Wszystko gięło się niemal w palcach, o pożądnym odkręceniu czy dokręceniu śrubki nie było mowy. Dopiero zestaw za około 50 zł z allegro załatwił sprawę, choć itak nie jest to to, czego bym od śrubokrętów, bitów i wkrętaka oczekiwał. 2. Kupiłem w grudniu taką skrzynkę/ walizkę z różnorakimi gratami do drobnych prac. Wkrętak, jakieś bity, nasadki do rozmiaru bodajże 14, grzechotka, malutka poziomiczka, jakieś kostki do elektryki, jakiś młotek ciesielski kombinerki obcęgi i parę innych takich zamkniętych w walizie przedmiotów. Postanowiłem na dobry początek sprawdzić, jak tam z grzechotką. Dałem za zestaw 102 zł. Założyłem imbusowy bicik, i bierim sja za podłokietnik od fotela biurowego. Jakież było moje zdziwienie, w momencie, gdy zaczynam odkręcać, śruba ani drgnęła, a grzechotka hm. właśnie. Zagrzechotała niepokojąco, zaczęła się kręcić w obie strony względem bitu a następnie cały mechanizm wewnętrzny, odpowiadający za grzechotanie rozsypał mi się w ręku. Porażka kompletna.
#887 MarOlk
Wiem, ale używam tego raz na ruski miesiąc, więc wystarczy. Poza tym poprzednie śrubokręty były jeszcze gorsze. Aha, 20 złotych to kosztowało po przecenie 50%
#888 Julitka
Kocham zapach bzu!
-- (Postukujacy):
Długi i miły spacer i biały bez w naczyniu na stole jako zwieńczenie tegoż, haha.
--
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#889 Postukujacy
A muszę przyznac,że po soczystej nocy wygląda jeszcze piękniej i pachnie intensywnie odkąd trafił w wodę. I kwiaty takie jakby bardziej gładkie.
#890 RAFKIW
A ja kombinerki kupiłem za całe 7 złociszy, ale śrubokrętów nie widziałem.
-- (MarOlk):
Kupiłem w Biedrze komplet dość porządnych śrubookrętów za całe dwie dychy. Po rozpakowaniu okazało się, że jeszcze w środku jest jeden na wymienne bity z gwiazdkami i innymi torksami, które były w komplecie.
--
#891 Postukujacy
Czas na sałatkę: z pomidora, mozarelli, oliwek i przypraw.
#892 mustafa
Sałatka spoko, ale za dwa miesiące jak pomidory będą smaczniejsze.
Na razie tylko przetwory pomidorowe.
#893 Julitka
Wiesz co, jak się ciut majonezu doda, to nawet te mdłe ohydztwa da się zjeść.
-- (mustafa):
Sałatka spoko, ale za dwa miesiące jak pomidory będą smaczniejsze.
Na razie tylko przetwory pomidorowe.
--
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#894 Zuzler
Nieee, jogurtu naturalnego.
#895 Postukujacy
Lasagne bolones!
#896 DJGraco
Postukujący, spoko tylko nie lubię oliwek
#897 MarOlk
Lasagne bolońskie nie zawiera oliwek
#898 Postukujacy
@DjGraso: Kiedyś polubisz może. Dawniej także nie lubiłem.
@Marolk: kolega odniósł się jeszcze do sałatki z oliwkami.
A z pochwał to: w końcu ciepło
#899 DJGraco
Wiem, odnosiłem się do wcześniejszego postu. Ehh zapomniałem dodać cytat
-- (Postukujacy):
Czas na sałatkę: z pomidora, mozarelli, oliwek i przypraw.
--
#900 MarOlk
Aha, a to sorry