Rozpoczęliśmy testy wydruków 3D
Back to Inne#41 Zuzler
Bo mu ktoś powie? Ktokolwiek, dziecko z zerówki choćby.
#42 Krzycha
Tylko po co ktoś ma biegać po sklepach, szukać gówniuszek i angażować jeszcze do tego osoby trzecie, skoro może kupić sobie gotową listę i dać zarobić Fundacji, zwłaszcza, że przygotowanie takiej rzeczy nie wiąże się raczej z jakimiś wielkimi kosztami?
#43 Zuzler
Po to, ze to nieekonomiczne?
#44 Krzycha
Ach rozumiem. Stacja pewnie bardziej.
#45 Monia01
Krzycha, nie obraź się, ale naprawdę, trzeba bardzo wiele niechęci, żeby dziecko nie nauczyło się liter, jeśłi już ma je w rękach
🇺🇦 🇵🇱
#46 Krzycha
Ale o co ja mam się obrażać. Osoby widzące uczą się w taki sposób brajla, więc dlaczego niewidome nie miałyby się uczyć czarnego druku. Oczywiście pod warunkiem, że to się Prowadnicy opłaci. Osobiście mnie to nie rusza, bo ja litery znam. Myślałam o innych ludziach, którym mogłoby się to przydać.
#47 pajper
Tylko to nie jest materiał do druku 3d. Nie dlatego, czy to dobry albo zły pomysł, ale że rzeczywiście mało ekonomiczny w tej technologii.
Litery nie są trójwymiarowe, a więc o wiele praktyczniej wykonać to w jakiejś technologii druku wypukłego, rzeczywiście na przykład umieszczając litery czarnodrukowe pod ich brajlowskimi odpowiednikami.
Nawet, o ile dobrze pamiętam, coś takiego wykonały Owińska.
Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
#48 Krzycha
Ok.
#49 Krzycha
A może globus? Co sądzicie?
#50 pajper
Też o tym myślałem. :)
Globus jest fajny, ale na razie zbyt ambitny. Kiedyś może, ale najpierw musimy nabrać doświadczenia na prostszych przykładach.
Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
#51 pajper
Jak pewnie już widzieliście, rozpoczęliśmy konkurs na darmowe pozyskanie tabliczek brajlowskich.
Na razie chcemy wykonać wydruki 3D linijek i ekierek, potem pewnie suwmiarek. Wiem, że takie sprzęty są dostępne, ale to proste formy, a od czegoś prostego trzeba zacząć, żeby przetestować pewne koncepcje.
Jeśli to się uda, przejdziemy do bardziej złożonych rzeczy.
Bardzo podoba mi się wiele waszych propozycji, mam je na uwadze i postaram się dużą część z nich wcielić w rzecz trwałą, acz plastikową. :D
Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
#52 grzezlo
A gdzie można łapę położyć na tym brajlu, żeby wiedzieć, na jakim to jest etapie między prototypem a czymś nadającym się do powieszenia na drzwi w jakiejś szanującej się instytucji?
#53 Julitka
Generalnie rzecz biorąc w Warszawie, ale ostatnio, jak to się mówi, wszyscy konsultanci są zajęci. :D
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#54 pajper
Proszę Państwa, po kilku 3-centymetrowych prototypach 20-centymetrowa linijka się właśnie drukuje. Nie żeby to nie był też prototyp, ale taki... no... pełniejszy. :)
Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
#55 piecberg
Pewnie taniej byłoby wysłać rysunek techniczny Chinczykom.
#56 pajper
Myślę, że to akurat łatwo sprawdzić. Przygotuj i wyślij rysunek techniczny chińczykom z prośbą o realizację, my będziemy wykonywać druki 3D, a potem porównamy ilość pracy i koszty. ;)
Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
#57 Julitka
No i to też zależy, jak podchodzimy do firm tzw. lokalnych. I tak, wiem, że drukarka czeska, a filament Bóg-wie-skąd. :D
-- (piecberg):
Pewnie taniej byłoby wysłać rysunek techniczny Chinczykom.
--
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#58 Zuzler
Filament proponuję z Chin. :P
#59 pajper
Akurat filament mamy z firmy Fiberlogy. To polska firma z siedzibą w Wieliczce.
Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
#60 Zuzler
No co za niesmaczny patriotyzm gospodarczy. :)