Moja podopieczna nie zamierza się usamodzielnić
Wróć do Inne#281 adelcia
no wlasnie.
bo czasami im wiecej ludzi nam radzi tym bardziej mozemy sie pogubic albo i zniechecic.
#282 Prof.Falkowicz
rozumiem i gadaczkę i tą dziewczynę bo to jest u niej kwestia buntu
#283 adelcia
albo frustracji
#284 Prof.Falkowicz
tak też może być
#285 Mulka
Gadaczko, dobrze, że zrezygnowałaś. Jeszcze co do chwytu, często trzymam przewodnika lub drugiego niewidomego za prosty łokieć, żeby nie trzeba było się męczyć ze zginaniem ręki. Nic dziwnego, że dziewczyna nie chce podjąć pracy, bo na rencie wcale ciężko jej się nie żyje, bo siedzenie w domu i książki ma za darmo, a zakupy robią rodzice. Nie wiem, jak z ubraniami i innymi artykułami, ale jeśli nie potrzebuje ich dużo i jest na garnuszku mamy, zapewne nie jest jedyną, której się nie chce ruszyć czterech liter.
#286 Prof.Falkowicz
ja bym jej nie oceniał pochopnie
#287 Bartek1
Arek w punkt nie znamy dziewczyny nie wiemy co nią kieruje.


#288 adelcia
tylko ze jak dowiedzieliszmysie w innym wpisie, gadaczka z nia juz niewspolpracuje.
moze to i szkoda, ale z drugiej strony mam gleboka nadzieje, ze dziewczyna trafi na kogos, kto sie nia zajmie i odkryje jej mocne strony, ktore ma nawet ten najslabszy i nawet ten najgorszy czlowiek.
#289 sanklip
Adelciu,
brawo za ten wpis,
gdybym mogła,
dałabym
"like".
Cis najzieleńszy jest zimą;
ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie.
Heilung -
"Norupo".
#290 Prof.Falkowicz
Bartek masz rację niewiemy co nią kieruje, dziewczyny też zgadzam się z wami, a zdrugiej strony możeta dziewczyna ma jakiś uraz jeśli chodzi o nasze środowisko, bo też tak może być, ale my tylko możemy gdybać bo prawdę zna tylko ona