EltenLink

Zabawne sytuacje związane z naszą dysfunkcją wzroku

Wróć do Środowisko niewidomych

#401 mustafa

I znów nie wiem, dlaczego edycja jednego słowa spowodowała utworzenie nowego wpisu.


Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
2022-05-22 21:35

#402 Postukujacy

Żadne bejty. Protezy do jakiegoś25 roku życia trzeba powiększać lub wyrabiać sobie nowe, bo miejsca, w których są wsadzone zmieniają swój rozmiar i kształt. Do tego one nie są przyczepione jakoś na stałe więc mają prawo się przekręcić czy wypaść, zwłaszcza pod wpływem ruchu powiek, mięśni oka czy siły odśrodkowej. Jak najbardziej sensowne, że proteza może wypaść, choć jeśli zbyt łatwo i zbyt często możę to świadczyć o jej niedopasowaniu.


INFP
2022-05-22 22:17

#403 papierek

Potwierdzam, niby dopasowana epiproteza nagle mi wypadła w trakcie lekcji kilka ładnych lat temu.


po co mi sygnatura?
2022-05-22 23:47

#404 misiek

Przecież nawet przez zmarchy skóra się rozciąga, no to logiczne, że będą wypadać.


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2022-05-23 01:26

#405 EugeniuszPompiusz

Otóż przybyliśmy kiedyś do knajpy.a
Dodajmy, że knajpy, w której przede wszystkim degustuje się piwo, po drugie pije się piwo, po trzecie, pije się wszystko inne wreszcie po czwarte, spotyka się z przyjaciółmi lub znajomymi.

I oto wchodzi, dwoje niewidomych całych na biało, z kijkami również biaymi.
Z pierwszego czy drugiego od wejścia stolika odzywa się tylko takie nieco podchmielone, i bardzo gromkie.: "O kurwa? Niewidomi!".



Sygnaturka.: "That seems to point up a significant difference between Europeans and Americans. A European says: 'I can't understand this, what's wrong with me?' An American says: 'I can't understand this, what's wrong with him?'" TERRY PRATCHETT
2022-06-20 12:41

#406 mustafa

Ja bym odpowiedział na cały głos.
"o kórwa, widzący"

-- (EugeniuszPompiusz):
Otóż przybyliśmy kiedyś do knajpy.a
Dodajmy, że knajpy, w której przede wszystkim degustuje się piwo, po drugie pije się piwo, po trzecie, pije się wszystko inne wreszcie po czwarte, spotyka się z przyjaciółmi lub znajomymi.

I oto wchodzi, dwoje niewidomych całych na biało, z kijkami również biaymi.
Z pierwszego czy drugiego od wejścia stolika odzywa się tylko takie nieco podchmielone, i bardzo gromkie.: "O kurwa? Niewidomi!".



--


Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
2022-06-20 14:13

#407 Julitka

Patrz rozdział Pani Helenki Urbaniak o Felisku. :D
-- (MarOlk):
Gorzej jak taki powie, że w sumie to nawet lepiej, bo on taki brzydki...:P

--


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2022-06-21 17:54

#408 Postukujacy

Coś mi się przypomniało. Wyszedłem kiedyś przed budynek pogadać z kimś na powietrzu. Przed nami chodnik i jedna z większych krakowskich ulic. Stoimy, rozmawiamy. Przechodzi jakiś chłopak i podbija do mnie z pytaniem:
- Hej mogę ci się popatrzeć w oczy?
- Nno, dobra, a w jakim celu? - pytam, bardzo zaskoczony takim pytaniem. I myślę sobie: "to ci się trafiło, koleś, popatrzysz se w oczy-protezy". Ale nic mu nie spoileruję. Dobra ciekawe co to za cel.
- W celu medytacyjnym. - pada odpowiedź.
Miałem ochote przewrócić oczami z rozbawienia, zamiast tego wytrzeszczyłem gały na niego tak jak umiałem, postałem tak z 5 sekund i pytam:
- I jak?

Nagabywacz zmył się jakoś szybko i po cichu.


INFP
2022-12-28 04:12

#409 Agata.d

Ooomatko, ciekawe co sobie myślał ten koleś
-- (Postukujacy):
Coś mi się przypomniało. Wyszedłem kiedyś przed budynek pogadać z kimś na powietrzu. Przed nami chodnik i jedna z większych krakowskich ulic. Stoimy, rozmawiamy. Przechodzi jakiś chłopak i podbija do mnie z pytaniem:
- Hej mogę ci się popatrzeć w oczy?
- Nno, dobra, a w jakim celu? - pytam, bardzo zaskoczony takim pytaniem. I myślę sobie: "to ci się trafiło, koleś, popatrzysz se w oczy-protezy". Ale nic mu nie spoileruję. Dobra ciekawe co to za cel.
- W celu medytacyjnym. - pada odpowiedź.
Miałem ochote przewrócić oczami z rozbawienia, zamiast tego wytrzeszczyłem gały na niego tak jak umiałem, postałem tak z 5 sekund i pytam:
- I jak?

Nagabywacz zmył się jakoś szybko i po cichu.

--


Nigdy nie można być pewnym, że to co już masz będzie Ci dane na zawsze, a pewne w życiu są tylko dwie rzeczy, śmierć i podatki.
2022-12-28 09:04

#410 Monte

XD :D


Give me a sign.
2022-12-28 12:59

#411 Paulinux

Pewnie jakiś debilny youtuber


Happy hacking
2022-12-28 14:40

#412 misiek

Lol


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2022-12-28 16:40

#413 MarOlk

Przypomniałem sobie taką sytuację. Szpital okulistyczny, z litości nie powiem gdzie, ja kilkunastoletni, widzący dobrze na prawe oko, za to z lewą protezą. Znana pani profesur chce mnie przebadać. Siadam przy maszynie, a ona gapi się i gapi... na moją protezę. W końcu po zwróceniu przeze mnie uwagi, że to nie to oko lekko się zatkała i zaczęła kombinować, że ona przeciez wie, tylko jej się proteza podoba. Noż kurna profesórka, dochtórka jedna zakichana...



2022-12-28 18:49

#414 Postukujacy

Miałem to samo na jednym z turnusów. Z resztą opisywałem sytuację na jednym z wątków gdzieś tutaj. Pani profesor z czterdziestoletnim stażem nie poznała sie na protezie.


INFP
2022-12-28 18:53

#415 MarOlk

Strach się bać jak się może stażysta pomylić :P



2022-12-28 18:57

#416 marcysia

Jak to ja kiedyś powiedziałam do kogoś. Czekaj, czekaj tylko rzucę okiem.


marzenia się spełniają.
2022-12-28 20:58

#417 misiek

Pani G?
-- (MarOlk):
Przypomniałem sobie taką sytuację. Szpital okulistyczny, z litości nie powiem gdzie, ja kilkunastoletni, widzący dobrze na prawe oko, za to z lewą protezą. Znana pani profesur chce mnie przebadać. Siadam przy maszynie, a ona gapi się i gapi... na moją protezę. W końcu po zwróceniu przeze mnie uwagi, że to nie to oko lekko się zatkała i zaczęła kombinować, że ona przeciez wie, tylko jej się proteza podoba. Noż kurna profesórka, dochtórka jedna zakichana...

--


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2022-12-29 02:17

#418 MarOlk

To nie ta słynna paniG. co to jej mąż był słynnym blablabla. Paradoksalnie nie pamiętam nazwiska.



2022-12-29 07:20

#419 Zuzler

Proponuje się cieszyć. To znaczy, że te protezy są naprawdę dobre!
-- (Postukujacy):
Miałem to samo na jednym z turnusów. Z resztą opisywałem sytuację na jednym z wątków gdzieś tutaj. Pani profesor z czterdziestoletnim stażem nie poznała sie na protezie.

--



2023-01-02 16:26

#420 Postukujacy

Tak do takiego samego wniosku doszedłem. Najlepsza reklama i certyfikat jakości dla przychodni, która robi te protezy :)


INFP
2023-01-02 20:21