Księga zażaleń
Wróć do Integracja Eltenowiczów#41 lwica
Wszystko się wali i przesuwa...
#42 camila
Boli, bardzo boli, do tego stopnia, że znowu zaczęłam fentanylu używać. Kurwa.
#43 kazek5p
Don't work, don't worry, don't be happy ehh
#44 daszekmdn
Łeb mnie boli i jakiś rozdrażniony i rozkojarzony jestem odkąd wstałem. Irytuje mnie dosłownie wszystko xD. A do tego jeszcze się pokomplikowało z przesyłkami i nie mam tego co chciałem to raz, zwrot mnie wyniesie więcej niż to ma sensu to dwa, wpadło parę niby nowych kaset a są nagrane to trzy, RVC się wysypuje to cztery. Więcej mi się nie chce wymieniać.
#45 skrzypenka
też czekam na przesyłkę, z którą są komplikacje.
t (daszekmdn):
Łeb mnie boli i jakiś rozdrażniony i rozkojarzony jestem odkąd wstałem. Irytuje mnie dosłownie wszystko xD. A do tego jeszcze się pokomplikowało z przesyłkami i nie mam tego co chciałem to raz, zwrot mnie wyniesie więcej niż to ma sensu to dwa, wpadło parę niby nowych kaset a są nagrane to trzy, RVC się wysypuje to cztery. Więcej mi się nie chce wymieniać.
--
#46 wojtas
Śniegi wysokie, i się muszę przedzierać jak szpieg.
#47 lwica
Zimno i źle..
#48 Zuzler
SIę wpiernicza pizzę o 3 w nocy, to potem źle. :D
#49 skrzypenka
Hihi, bardzo podobał mi się ten wpis, jak szpieg, super, dałeś mi sporo obtymizmu, czuję to samo.
-- (wojtas):
Śniegi wysokie, i się muszę przedzierać jak szpieg.
--
#50 lwica
@ZUzler ona akurat znacznie poprawiła mi życie. :D
#51 Zuzler
Serio, na drugi raz spróbujcie z plackami ziemniaczanymi. ;)
#52 wojtas
i popij mlekiem.
#53 MarOlk
Ogóry kiszone. Nie zapomnijcie o ogórach...
#54 Zuzler
Jak mlekiem, plindze to ze śmietaną kwaśną pocukrzoną się je.
#55 Numernabis
tak, a na koniec woda z kranu...
#56 Zuzler
A po co?
#57 Numernabis
No jak placki ziemniaczane, mleko, do tego kiszońce to i kranówa i ... zabieramy podusię do kibelka i tam spędzamy nockę :D
#58 tomecki
jeśli ktoś ma zamiar zostać rodzicem niech się już uodparnia na teksty do nawet małego synka / córeczki w rodzaju "Dzielny jesteś! prowadź tatusia." czy tam mamusię, wszystko jedno. Mnie nadal krew zalewa, ale prawdziwa furia we mnie wzbiera gdy się zgubię i jeden z drugim skretyniały młot do tegoż dziecka wydaje odgłos paszczą w słowach "i jak prowadzisz tatusia!" normalnie wyrwać takiemu paznokcie i wychlastać nimi cokolwiek miękkiego, z oczami albo maszynką prokreacyjną w pierwszej kolejności! w moim przypadku mogę zwrócić takiemu uwagę, że dziecko też nie widzi, ale każdy wg mnie ma prawo powiedzieć takiemu, że na jaką pałę przywalasz się do mojego dziecka z paszczą! nie twoje to nie ruszej i idź, gdzie twa droga prowadzi, chamie zbolały!
#59 Agata.d
Zimno, mokro, wieje tak, że laskę z ręki wyrywa, a w dodatku do mojej pracy przyłazi teraz mnóstwo emerytów ze swoimi wnukami. ostatnio na ośmioosobową grupę miałam czworo dzieci. No masakra, nie wiadomo jak to to oprowadzać. Czy bardziej robić pod te dzieci, czy jednak nie. Niech już te ferie się kończą.
#60 Zuzler
Niestety, w takich przypadkach dobrze sprawdzi się stanięcie na uszach i wynalezienie zajęć, które zaangażują wszystkich. U nas było np. trochę staroci i zawsze można było choćby spróbować namówić którąś babcię, żeby wytłumaczyła wnuczkowi co to i na co to.