Piwo się skończyło xD a fajny wibe mam

ALeż mnie dziś swift doprowadził do furii... No kto to w ogóle wymyślił... W każdym razie temu komuś t tylko beczka z kwasem... Ale finalnie działa.

Urwała mi się słuchawka od aparatu słuchowego. Noż kurrrrrrrrrrrrwa.

O, w końcu jakiś temat dla mnie! Kompletnie nie słyszę na lewe ucho przez ostatnie kilka dni, przerażające, ale miałem już takie przejścia. Oby to był chwilowy epizod.

@Marolk: uuuj, współczuję.

Jutro będzie zastępczy. A ten do serwisu.

Specjalnie sobie tak ustawiłam styczniowy grafik, żeby pojechać do mamy na tydzień, a tu nic z tego, bo mama ma w styczniu gro lekarzy i nie może mnie przyjąć, bo większość czasu będzie poza domem, więc to sensu nie ma. Także mam tydzień siedzenia na dupie w domu. Są tego pozytywne strony, ale jednak jestem rozczarowana, zwłaszcza, że do chaty rodzinnej nie jeżdżę zbyt często.

Kociarze uważajcie na wszelkie reklamówki i torby papierowe. Luna o mało się nie udusiła wsadzając głowę w ucho. Na szczęście nic jej nie jest.

A to moje już nieraz się tak zaplątały i albo ostatecznie torba została porwana na strzępy, albo wyciągałam te durne łby, bo co się ma zwierzuch stresować.

A miałaś przy okazji pazury wbite w dłonie aż do mięcha?

Przy innych okazjach miałam np. palec przebity zębami na wylot.

Tak mi palca załatwił chomik w dzieciństwie. Nawet do dzisiaj jest ślad.

Spotkanie przełożone. Jeszcze ponad tydzień czekania.

W czwartek zjadłam siedem pączków. Nasza szefowa kupiła takie dobre, 15 złociszy za sztukę. Strasznie smaczne były, ale potem niestety cierpiałam przez obżarstwo.

W kontekście tej ostatniej wiadomości sygnatura najlepsza! No bo faktycznie, pączki nie będą ci dane na zawsze.

Zjadłaś zatem deser za 105 zł.

Kurde tak wszędzie piszecie o tych pączkach aż bym se zjadł a już nieeeeeee maaaaaa.

20 godzin przespane kurwa mać

Gdzie nie ma? Cały rok są. To tylko w ten jeden pieprzony dzień wszyscy trąbią o tym i każą przepłacać...

Znowu dziadek mnie obudził. Już nie mogę.