EltenLink

Lęki w dzieciństwie- czego najbardziej się baliście?

Wróć do Integracja Eltenowiczów

#141 da_blindmasterz

No mi się też podobały te wcześniejsze jingle, przynajmniej reklamowe odkąd pamiętam, jak miałem gdzieś z 2 lub 3 lata, no ale chyba zbaczam z tematu, niektórych reklam też się w dzieciństwie bałem, szczególnie motywów muzycznych albo niektórych fragmentów


Pieniądze to nie wszystko.
2019-08-28 09:00

#142 Monia01

A ja się trochę bałam Gargamela.


***
🇺🇦 🇵🇱
2019-08-28 11:08

#143 sanklip

Ja gargamela się nie bałam,
ani raczej innych bajek też nie.

Za to podniszczonych kaset,
na których owe bajki były, owszem.


Sygnatura:

Cis najzieleńszy jest zimą;
ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie.


Heilung -
"Norupo".
2019-08-28 15:38

#144 misiek

Kto się boi Gargamela, niechaj szybko idzie spać.


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2019-08-28 17:24

#145 Monia01

Nie chodziłam szybko spać. :D Zresztą bałam się go tylko troszeczkę. :D


***
🇺🇦 🇵🇱
2019-08-28 21:29

#146 die Konto zarchiwizowane

byla kiedys taka zabawka, taka pileczka ktura miala takie glumowe nuszki i skakala, ale ten silnik tak dzialal, rze ta pileczka cala sie telepala.
No i 5 letni stasp bierze ja do roczek, o, ale fajnie!
A potem cos sie w nim odzywa rze hyba jednak nie, wiec rzuca ta pileczka i ucieka, i jeszcze kilka lat temu jak kolerzanka znalazla cos takiego i to przyniosla, ucieklem na kszeslo i nie shodzilem heh



2019-09-06 15:40

#147 misiek

Polecam dobrego psychologa. Chcesz adres?
--Cytat (die):
byla kiedys taka zabawka, taka pileczka ktura miala takie glumowe nuszki i skakala, ale ten silnik tak dzialal, rze ta pileczka cala sie telepala.
No i 5 letni stasp bierze ja do roczek, o, ale fajnie!
A potem cos sie w nim odzywa rze hyba jednak nie, wiec rzuca ta pileczka i ucieka, i jeszcze kilka lat temu jak kolerzanka znalazla cos takiego i to przyniosla, ucieklem na kszeslo i nie shodzilem heh

--Koniec cytatu


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2019-09-06 18:37

#148 wojtas

Ja się bałem reklamy apapu, naprawdę! Była taka pani, co mówiła do jakiegoś Marka z żeby przyjechał, że ją głowa boli. I mówiła to na tyle strasznie, że się tego bałem.



2019-09-06 23:36

#149 da_blindmasterz

Coś pamiętam z tej reklamy, no ale raczej się jej jakoś nie bałem :xd jeśli chodzi o reklamy, tak jak wcześniej pisałem, były reklamy, w których motywy muzyczne były dla mnie o tyle przerażające, jak na mój wiek, że uciekałem do innego pomieszczenia lub zatykałem uszy no i jeszcze wpadałem w histeryczny płacz, była taka reklama, w której był jakiś motyw muzycznyi brzmiał w niej głos jakiegoś lektora, bałem się jej masakrycznie, a rodzice nie wiedzieli wtedy o co chodzi :d


Pieniądze to nie wszystko.
2019-09-07 09:34

#150 lenka

ja sa bojím doteraz ked počujem prevrátenú reč alebo prevrátenú hudbu.


Lenka
2019-09-08 23:58

#151 Adrian

Siemaneczko. Czas na coś ode mnie. Ja to dopiero byłem kozak. Tak przynajmniej twierdzą niektórzy z mojej rodziny. Bałem się oczywiście pralki bo kiedyś nasza stara pralka polar kopnęła mnie i moją babcię bo miała jakieś przebicie. Wyskakiwała też z łazienki podczas wirowania. Muzyka budziła we mnie też spory niepokój albo nawet i strach. Bałem sie chyba jak większość tutaj ameno i tego podobnego zespołu. Nie pamiętam jak się nazywał a pisaliście też chyBa o nim. Spory lęk budziła we mnie piosenka bennasi bros satiswaction także na początku miałem dość ciężko żeby jej słuchać. Kiedyś pamiętam jak moją mamę coś zabolało w plecach i położyła się na poduszce elektrycznej. Moja babcia nastraszyła ją, że ta poduszka może ją kopnąć i ja oczywiście to słyszałem i kiedyś śniła mi się taka poduszka, która coś szepta, coś takiego zupełnie bez sensu. Jakieś takie cssssszszszczczczssszzzzzzczczszszsz. Myślę, że w tamtym czasie jakbym byłł sam w pokoju po ciemku i w ciszy i usłyszałbym taki dźwięk chyba dostałbym zawału. Pamiętam jak kiedyś słuchałem jakiejś piosenki techno i strasznie mi się ona podobała. I pewnej nocy przyśniła mi się moja zmarła ciocia. Śniła mi się Ona jak gadaliśmy i w tle leciała ta właśnie piosenka i jeszcze w dodatku zrobiło się kompletnie ciemno. Od tamtej pory nie słuchałem tej piosenki ani razu. Lękiem, który przetrwał aż do dziś są wszelkie syreny i alarmy zmieniło się tylko tyle, że będąc dzieckiem wpadałem w panikę a teraz pozostała tylko nadwrażliwość na dźwięki i lekki niepokój. Teraz prawdziwy majstersztyk. Teraz właściwie sam się z tego śmieję. Kiedyś straszny okazał się dla mnie syntalk przyspieszony do 100 procent. Teraz oczywiście nie mam już tego lęku ale ten głos jest dla mnie zbyt piskliwy. Pamiętam też jak na koloniach mając chyba 6 lat przestraszyłem się pewnego Pana, który był chory chyba na raka krtani i miał taki przyżąd ułatwiający mowę. Brzmiał przez niego podobnie mniej więcej do espeaka. To chyba tyle z tego, co pamiętam.



2019-09-09 19:01

#152 sanklip

O tak,
tej elektronicznej krtani też się bałam.
A nadwrażliwość na dźwięki,
to co innego trochę,
choć jedno z drugiego niekiedy wynika -
nadwrażliwość budzi niepokój i lęk.
Będąc na wyjeździe wakacjami, kiedy blisko ośrodka,
gdzie wówczas mieszkałam,
o 3 w nocy rozwyła się syrena,
i to w momencie,
kiedy próbowałam dojść z jednego miejsca do drugiego,
też nie źle spanikowałam, wystraszyłam się,
choć dzieckiem już nie jestem.
:D


Sygnatura:

Cis najzieleńszy jest zimą;
ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie.


Heilung -
"Norupo".
2019-09-09 23:18

#153 Adrian

To tak jak w chorzowie. Cicho na internacie, tylko opiekun chodzi budzić a tu nagle alarm przeciwpożarowy. Albo jakoś po 22 kładziesz się spać i znowu alarm i trzeba było wychodzić mimo, że już było zimno. Dobrze chociaż, że opiekunka pomyślała i zgromadziła wszystkich w korytażu tuż przy wyjściu.



2019-09-10 13:28

#154 sanklip

No,
tam nawet lepiej,
bo miałam przy sobie dość bliską osobę,
której ufałam.
Ona znała moje reakcje i wiedziała,
jak to ogarnąć.


Sygnatura:

Cis najzieleńszy jest zimą;
ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie.


Heilung -
"Norupo".
2019-09-10 19:01

#155 lwica

@Adrian, eh ten Polar. Też się go bałam jako dziecko.


Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
2019-09-11 15:07

#156 misiek

Ee tam- Polar fajnie warczał.
--Cytat (lwica):
@Adrian, eh ten Polar. Też się go bałam jako dziecko.

--Koniec cytatu


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2019-09-11 23:20

#157 Adrian

Paradoks to jest to, że potrafiłem godziny przy nim spędzić i słuchać albo z głową przy szybie patrzeć jak się pranie przewraca. Chyba nawet coś mi z tego zostało bo jakoś lubię jak w domu jest pralka włączona. :d:d Ale tak jak pisałem były chwile, gdzie z łazienki wystrzeliwałem jak z procy.



2019-09-11 23:31

#158 Julitka

Dźwięk pralki Gracja jest nie do pomylenia z niczym innym. Jak ona wypompowuje wodę, to nadal mam lekki dreszcz. Oczywiście można posłuchać tylko na Youtube, ale zawsze. :)
--Cytat (Adrian):
Paradoks to jest to, że potrafiłem godziny przy nim spędzić i słuchać albo z głową przy szybie patrzeć jak się pranie przewraca. Chyba nawet coś mi z tego zostało bo jakoś lubię jak w domu jest pralka włączona. :d:d Ale tak jak pisałem były chwile, gdzie z łazienki wystrzeliwałem jak z procy.

--Koniec cytatu


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2019-09-12 11:43

#159 Adrian

O dzięki posłucham.



2019-09-12 12:12

#160 misiek

To jest coś podobnego do Franki?
--Cytat (Julitka):
Dźwięk pralki Gracja jest nie do pomylenia z niczym innym. Jak ona wypompowuje wodę, to nadal mam lekki dreszcz. Oczywiście można posłuchać tylko na Youtube, ale zawsze. :)
--Cytat (Adrian):
Paradoks to jest to, że potrafiłem godziny przy nim spędzić i słuchać albo z głową przy szybie patrzeć jak się pranie przewraca. Chyba nawet coś mi z tego zostało bo jakoś lubię jak w domu jest pralka włączona. :d:d Ale tak jak pisałem były chwile, gdzie z łazienki wystrzeliwałem jak z procy.

--Koniec cytatu

--Koniec cytatu


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2019-09-12 17:41