EltenLink

Zabawne dzieciaki

Wróć do Inne

#101 Julitka

Mój chrześniak ostatnio nie zrobił zadania i podczas zdalnej lekcji nauczycielka kazała mu wstawić sobie w to miejsce jakieś tam 0 czy innego minusa.
Na co dziecko odpowiedziało, że "łeee, nie będzie wstawiać jednego głupiego zera, skoro długopis aż 7 zł kosztuje".
Szczęściem nie poszło w eter.


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2021-04-18 23:43

#102 misiek

Dla mnie to akurat smutne, że dziecko nawet takie fakty kojarzy.
-- (Mimi):
To ja co nieco dorzucę z rzeczywistości pandemicznej. My pracujemy stacjonarnie i obowiązkowo w maskach. Miałam białą w czarne kotki. A dziewczynka: "Ale ma pani śliczną pandemię!!!" Innym razem, jeden z uczniów, widząc mnie na korytarzu, zawołał: "Hejka, Pani Zorro"! A maskę wtedy faktycznie miałam czarrrrną. :D

--


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2021-04-19 01:14

#103 Mimi

Ano, takie czasy. Prowadzić zajęcia "zamaskowanym", w tym śpiewać, nie jest też wesoło. Zresztą dzieci widują namordniki wszędzie: w sklepie, w szkole, w kościele, w autobusie, na spacerze itd.


Ziarnko złota znaleźć można, ale ziarnka czasu - nigdy.LINE Przysłowie chińskie.LINE
2021-04-19 23:15

#104 misiek

Jednak dziecko przynajmniej do pewnego momentu powinno beztrosko żyć i nie wiedzieć o problemach świata, których i tak nie zrozumie.


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2021-04-20 00:10

#105 sanklip

Noo, tak jest i cóż więcej gadać.

I ja dorzucam z mojego podwórka.

Kąpę pewną sympatyczną 5latkę.
Fajnie, ale wiadomo,
wszystko co dobre szybko sie kończy.
A to dialog przy próbie wyjęcia młodej z wanny:

Ja:
Alicja, wychodzimy"?
Młoda: Nie jeszcze nie, kuleczka się nie roztopiła*"
Ja: - widzę, że się roztopiła, dawaj, wychodzimy bo też się chcę umyć".
Młoda: Nie, bo ja znalazłam paproszka"!
Ja - lekko zniecierpliwiona: I co?
Młoda: I musisz poczekać, bo ja sprawiam mu radość!

Ps. Kuleczka - musująca do kąpieli,
pod koniec zabawy daję młodej,
a jej roztopienie to znak, że trzeba wychodzić.


Sygnatura:

Cis najzieleńszy jest zimą;
ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie.


Heilung -
"Norupo".
2021-04-20 00:13

#106 Monia01

Nie mogłoby się wtedy rozwijać

-- (misiek):
Jednak dziecko przynajmniej do pewnego momentu powinno beztrosko żyć i nie wiedzieć o problemach świata, których i tak nie zrozumie.

--


***
🇺🇦 🇵🇱
2021-04-20 00:14

#107 misiek

Napisałem do pewnego momentu.
-- (Monia01):
Nie mogłoby się wtedy rozwijać

-- (misiek):
Jednak dziecko przynajmniej do pewnego momentu powinno beztrosko żyć i nie wiedzieć o problemach świata, których i tak nie zrozumie.

--

--


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2021-04-21 05:06

#108 Kat

Sytuacja z wczoraj. Moja młoda koniecznie chciała nauczyć się hymnu państwowego.
Zaczęłyśmy więc od refrenu.
W końcu zdaje się, że załapała tekst i powtarza, ale najlepsza i tak była końcówka w jej wykonaniu.
"Przed twoim przewodem,
skończymy z narodem".
No myślałam, że się uduszę ze śmiechu.


"Nie wolno się bać.
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja."
- Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
2021-06-05 10:13

#109 misiek

Sytuacja z dzisiaj: jakaś rozmowa, w pewnym momencie brat, bo za tydzień idę na kawalerski do Darka. Na to Wiola, ja też chcę na kawalerski. Ja lubię opowiadać kawały.


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2021-06-06 20:09

#110 Agata.d

Jadę sobie pociągiem z Warszawy do Łodzi i zbliża się stacja końcowa, czyli Łódź fabryczna. W wagonie siedzi ze mną rodzinka z dwiema córeczkami kilka miejsc ode mnie. Jedna z tych córeczek pyta matki która godzina. Dwudziesta druga. Odpowiada matka. Na co dziecie. Aaa, czyli dwunasta? Nie kochanie, dziesiąta. Aaa, czyli jedenasta? Pyta dziecko, a matka ze zrezygnowaniem. Boże, nie wiem co będzie, jak w taki sposób będziesz liczyć pieniądze.


Nigdy nie można być pewnym, że to co już masz będzie Ci dane na zawsze, a pewne w życiu są tylko dwie rzeczy, śmierć i podatki.
2021-10-06 14:46

#111 MarOlk

Opierdzielam się tego lata na działce w hamaku. Przechodzi dwuletnia bratanica i na cały głos: Hamakiem to trzeba się dzielić!



2021-10-08 17:56

#112 Kat

Posprzeczałam się trochę z mężem, nie jakoś bardzo, ot, wymiana zdań. Młoda, niby uwagi nie zwracała, niby się bawiła, ale całą sytuację skwitowała krótko: "A jak się żenił to taki był dobry". Zrobiła mi tym dzień.


"Nie wolno się bać.
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja."
- Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
2021-10-20 18:14

#113 bratczyk96

Dzień dobry! Dla znających język rosyjski polecam oglądanie albo programu w telewizji rosyjskiej numer 1 lub występy pojedyńcze z programu "Łutsze wsiech". Tytuł ten najlepiej wpisywać rosyjskimi literami.
Pozdrawiam


Pozdrawiam
2021-11-16 14:35

#114 misiek

Od dzisiaj według Wioli dyktafon to odmownik :D


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2022-03-14 16:28

#115 mucha

dzieci potrafią być bardzo inteligentne i powiedzieć coś czego zupełnie byśmy się niespodziewali



2022-04-20 22:04

#116 Monte

To było kilka lat temu, mój najstarszy siostrzeniec, który teraz ma 8 lat, wtedy miał 2, może 3 lata. Pojechaliśmy do kościoła na Mszę. Było już po komunii, wybrzmiała pieśń na dziękczynienie, nastała cisza, a mój siostrzeniec na cały kościół krzyczy: Amen! O mało nie ryknęłam wtedy śmiechem.


Give me a sign.
Edytowano 2022-04-20 22:17

#117 balteam

Śmiać mi się chciało jak jedna 3 latka była z innymi dziećmi, no i ta reszta poszła gdzieś, a ona się pyta mamy: mamo, czy mogę pobawić się z dziećmi?
Tak śmiesznie to powiedziała jak by miała z 10 lat, a one z 2 :D


Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
2022-04-20 22:28

#118 lwica

Mnie niezmiernie bawi jak ponad dwuletnia córka znajomych coś opowiada i mówi, że kieeedyś, to coś tam. :D


Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
2022-04-20 22:30

#119 Monia01

W czasie kiedy pandemia się rozkręcała, a pewien siedmiolatek zaczął się uczyć religii tak na poważnie. Wyszło z tego mniej więcej coś takiego: koronawirus jest wszędzie, Bóg jest wszędzie... Bóg i korona wirus są wszędzie :D


***
🇺🇦 🇵🇱
2022-04-20 22:32

#120 Monia01

O, nie pisałam tu tego. Mamo, czy Mikołaj w Afryce jest czarny?

Albo: Na świecie jest tyle języków, jak Mikołaj czyta listy wszystkich dzieci?


***
🇺🇦 🇵🇱
2022-04-20 22:52