EltenLink

Książki naszego dzieciństwa

Wróć do Literatura

#101 Julitka

Odświeżam wątek i dodaję "Przygody Kota Filemona". Mało znana pozycja, ale sentyment spory. Podobnie jak "Cudaczek Wyśmiewaczek", "Paziowie Króla Zygmunta", "Historia Żółtej Ciżemki", "Spotkanie nad Morzem" i "Przygody Wróbelka Elemelka".


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2023-05-06 18:04

#102 MarOlk

Odświeżyłem sobie ostatnio "Księgę urwisów" Niziurskiego. Stalinowskie lata 50-te, choć bez zbytniego ideologicznego zacięcia. I znak czasów, który teraz zauważam. Wszechobecna "twarda ręka" w wychowaniu, nauczaniu i kontakcie, odnoszenie się do dzieciarni per "gałgany", "pętaki" "szczeniaki" i tego typu pieszczotliwe epitety.



2023-05-06 19:16

#103 magmar Konto zarchiwizowane

Tylko Paziów nie znałam.
-- (Julitka):
Odświeżam wątek i dodaję "Przygody Kota Filemona". Mało znana pozycja, ale sentyment spory. Podobnie jak "Cudaczek Wyśmiewaczek", "Paziowie Króla Zygmunta", "Historia Żółtej Ciżemki", "Spotkanie nad Morzem" i "Przygody Wróbelka Elemelka".

--



2023-05-06 20:13

#104 Zuzler

Bez zbytniego ideologicznego zacięcia? Oj, jak najbardziej z, jak najbardziej, tylko tej takiej retoryki socrealistycznej nie ma jakiejś zatrważającej ilości. Historia sama w sobie jednak jak najbardziej w odpowiednim stylu i tonie.



2023-05-07 01:50

#105 MarOlk

Ale w dawkach znośnych nawet dla współczesnego czytelnika. Dzieciaki w końcu nie budowały socjalizmu tylko łobuzowały.



2023-05-07 10:02

#106 magmar Konto zarchiwizowane

Świetny był Niziurski!
-- (MarOlk):
Ale w dawkach znośnych nawet dla współczesnego czytelnika. Dzieciaki w końcu nie budowały socjalizmu tylko łobuzowały.

--



2023-05-07 10:05

#107 MarOlk

Chociaż motyw z zachodnim dywersantem dybającym na podrzędną kopalnię miedzi szyty grubymi nićmi, ale przygoda na jego kanwie opisana klawo :D



2023-05-07 10:12

#108 Julitka

A ja Niziurskiego niet. Nie umiem, no.


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2023-05-07 10:39

#109 Zuzler

Niziurski fuj. "Księgę urwisów" jeszcze zniesę, ale późniejszych wydziwiań nie, przede wszystkim z uwagi na ten, nie wiem, realny czy wykreowany w głowie autora, slang młodzieżowy i ogólnie takie specyficzne zachowania bohaterow tych książek. No nie, nie i jeszcze raz fuj.



Edytowano 2023-05-07 14:41

#110 lalar123

Ja jak już gdzieś może wspominałem uwielbiałem czarnoksiężnika ze szmaragdowego grodu oraz książkę klary molnar która potem została przerobiona na słuchowisko tytuł toto miało baśń o dzielnym isztwanku.


Limeryki są supr!
2023-05-07 16:20