EltenLink

Książki naszego dzieciństwa

Wróć do Literatura

#61 Zuzler

Jk chodzi o czytanie przez mamę, to najżywiej pamiętam Koszmarnego Karolka właśnie rpzez nią czytanego. )

-- (Tygrysica):
Mi też mama dużo czytała i dość szybko przestały to być typowe książki dla dzieci. Lubiłam Astrid Lindgren, ale raczej "Bracia Lwie Serce", "Mijo mój mijo". Poza tym bardzo odbrze wspominam książki, które nam czytała nauczycielka w szkole: "Dzieci z Leszczynkowej Górki", "Jacek, Wacek i Pankracek", "Wędrówki syszkowego dziadka". Muminków uwielbiam. Każdą część czytałam, czytam i czytać będę. Jednak najbardziej lubię "Lato Muminków" w słuchowisku nagranym na dwie płyty analogowe.

--



2021-04-10 13:50

#62 magmar Konto zarchiwizowane

Tej interpretacji akurat nie znam, ale chętnie zajrzę.



2021-04-10 13:50

#63 pates

Nawet Artur Barciś nagrywał Mikołajka. No i zapomniałem oczywiście o hp przecież,a to klasyk jest.


„Równowaga nie działa w korporacjach. Tam rządzi chaos i budżet.
2021-04-10 13:51

#64 Zuzler

Nie no, Stuhr stanowczo lepiej sobie radzi z Mikołajkiem. Choć wolę Jerzego, niż Macieja.



2021-04-10 13:51

#65 Zuzler

Zajrzyj Magmar zajrzyj, warto.



2021-04-10 13:51

#66 pates

Obaj fajnie czytają. Koszmarny Karolek taak, pamiętam. @Magmar o której mówisz?


„Równowaga nie działa w korporacjach. Tam rządzi chaos i budżet.
2021-04-10 13:51

#67 Tygrysica

"nasza mama czarodziejka" to była bardzo ładna książunia.


Miarą miłości jest miłość bez miary
2021-04-11 14:18

#68 lwica

"Bajki z ramą" znam. :)
MIkołajka w interpretasji Stuhra też bardzo lubiłam.
podobał mi się też "Kubuś Puchatek", "Chatka Puchatka" i inne podobne. ;)


Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
2021-04-11 14:18

#69 lwica

Miałam też jakąś wersję "Brzydkiego Kaczątka", której dosć często słuchałam.
Nie przepadałam za to za baśniami, i zostało mi to do dziś.
jedyną baśnią, którą lubiłam, był "Konik Garbusek".


Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
2021-04-11 14:19

#70 Zuzler

Agato, jeszcze "Kocia mama i jej przygody" :)



2021-04-11 14:19

#71 magmar Konto zarchiwizowane

Mamę czarodziejkę pamiętam i lubiłam. DOdam jeszcze cykl najmilski.



2021-04-11 14:21

#72 Zuzler

A ja osobiście lubiłam bardzo takie starocie jak "Bułeczka", "Heidi", "Jacek, Wacek i Pankracek", "Kot Filemon", "Puc, Bursztyn i goście", "Karolcia" i "Plastusiowy pamiętnik". <3



2021-04-11 14:21

#73 Tygrysica

"kociej mamy" nie kojarzę, za to "Przygody Filonka bez ogonka" i "Filemona i Bonifacego" wspominam bardzo miło.


Miarą miłości jest miłość bez miary
2021-04-11 14:22

#74 lola

Moja ulubiona książka z dzieciństwa to zdecydowanie "Ten obcy". Przeczytałam 2 razy i kiedyś pewnie do niej wrócę. Za to bardzo nie lubiłam "Ani z zielonego wzgórza"


"Gdy się ucieka, ucieka się jak wilk. Nigdy po ścieżkach, którymi się kiedyś chodziło".
2021-04-11 14:22

#75 lwica

@Zuzler, OOO, wiele z tych lubiłam i ja. :)


Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
2021-04-11 14:22

#76 misiek

Ale Brzydkie kaczątko to też baśń. Lola piątka za Tego obcego.


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2021-04-11 19:44

#77 sylwinka

Moja ulubiona książka z dzieciństwa to niewielka książeczka zatytułowana Mini bajeczki, na każdej stronie była inna bajka i obrazek z nią związany. Natomiast jako nastolatka zaczytywałam się Kłamczuchą Małgorzaty Musierowicz i Światem do góry nogami Beaty Ostrowickiej


a
2021-04-11 19:48

#78 misiek

Takie minibajeczki to nawet w braillu były.
-- (misiek):
Ale Brzydkie kaczątko to też baśń. Lola piątka za Tego obcego.

--


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2021-04-12 02:59

#79 Celtic1002

Ja mam mnóstwo bajek, gdyby ktoś chciał w mp3. :)
Mikołajka też mam. :D
Ale to na prv jak coś.


"Trzeba być wielkim przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę."

Anna Frankowska
2021-04-12 17:09

#80 misiek

Kto czyta Mikołajka?
-- (Celtic1002):
Ja mam mnóstwo bajek, gdyby ktoś chciał w mp3. :)
Mikołajka też mam. :D
Ale to na prv jak coś.

--


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2021-04-13 03:03