Ehhh, nie wszystko jest dostępne
Wróć do Związki i seks [18 plus]#61 daszekmdn
100 procent zgody z Balteamem Tomeckim i Papierkiem.
Trzeba wiedzieć gdzie o co pytać i tyle.
#62 kamil33
moim zdaniem owszem to może być cieżkie do wykonania, no ale może źle myśle wszystko da sie w życiu wypracować (opanować)
#63 nuno69
Tyflos byłby ostatnim miejscem gdzie pytałbym o spanking. Faktem jest, że "gotowanie" jest tematem mniej kontrowersyjnym niż lanie się z partnerem podczas seksu. Dla mnie temat jak każdy inny, tak długo jak takie stymulacje doprowadzają obie strony do orgazmu to jest chyga OK.
#64 Elanor
Szczerze? Myślę, że to pytanie wywołałoby podobne reakcje wśród widzących i uważałabym na twierdzenie, że świadczy to o zacofaniu konkretnie naszego środowiska. Czy świadczy o w ogóle jakimkolwiek zacofaniu. Z preferencjami seksualnymi jest trochę jak z jedzeniem. Możesz uwielbiać suszi, ale na grupie kulinarnej zawsze znajdzie się pięć osób, które napiszą "daj spokój z tym świństwem", kiedy zapytasz jak je przygotować.
#65 MarOlk
A propos analogii to co innego napisać"nie lubię sushi", "nie wiem jak można je jeść" czy nawet "daj spokój z tym świństwem", a "jesteś taka i owaka czy taki i owaki skoro tykasz się tego świństwa, które powinno być zabronione"
#66 Zuzler
Bo temat, obawiam się, bardzo mało znany społeczeństwu, a i kojarzy si nie za dobrze. Jeśli wyszukujemy analogie, to powiedzmy gdyby ktoś oznajmił, że on otóż chciałby sobie przeczytać "Mein Kampf" albo zacznie krytykować Biblię jako książkę i wydziwiać, e ludzie takiej książce podporządkowują swoje życie, też się zrobi cieplutko, bo wszystkie te kwestie są kon tro wer syj ne.
#67 Elanor
Dokładnie. BDSM zawsze będzie budzić kontrowersje, bo wchodzą tu w grę potrzeby, które wyniesione poza sypialnię, byłyby po prostu niebezpieczne. Myśl o tym, że czujesz potrzebę zadawania bólu, upokarzania innej osoby, dla wielu jest nie do przyjęcia. Jeśli to się dzieje za zgodą obojga, prawdę mówiąc nic nikomu do tego, ale skoro mówimy o kontrowersyjności takich praktyk, rozumiem z czego wynikają wszelkie oceniające wypowiedzi, gdy ktoś się do tego przyznaje.
Swoją drogą mam wrażenie, że my mamy jakiś środowiskowy kompleks z tym zacofaniem.
Zdaję sobie sprawę z tego, że edukacja seksualna leży, jeśli chodzi o ośrodki i ogólnie z różnych przyczyn mamy do tej wiedzy mniejszy dostęp, ale nie szłabym też w tę stronę, że jak dziewczyna, czy facet ma opory przed rozmawianiem o czymś, przed próbowaniem czegoś, to jest jakiś zblokowany, nienormalny i w ogóle to takie typowe dla ślepaczków. Każdy ma inne granice, inne poczucie smaku, , inne potrzeby, inny poziom libido i to nie sprawia, że jesteśmy zacofani, ani w żaden sposób gorsi od reszty świata.
#68 wesolek
Otóż to.
#69 wesolek
Edukacja seksualna jest bardzo potrzebna i to każdemu człowiekowi. Czy to się komuś podoba czy nie, seks był, jest i będzie naturą i częścią człowieczeństwa. Warto zadbać o tę sferę, by ludzie w należyty sposób postrzegali temat obcowania fizycznego i samej w sobie własnej seksualności.
Natomiast w odniesieniu do głównego wątku: myślę, że to też kwestia wielu czynników, że z takimi reakcjami się ta pytająca spotkała.
Pierwsze, to wszechobecny hate. Przed tym nie uciekniemy, a poziom dojrzałości i kultury osobistej niektórych internautów aż prosi się o SMS o treści "Pomagam".
Drugie, to takt i nietakt wypowiadających się, co dotyczy także autorów postów/ pytających. Niektórzy mają problem z nadmiernym otwieraniem się przed całą siecią, co potem również rodzi takie niefajne sytuacje.
Trzecie, to zacofanie polskiej mentalności w temacie, m. in. seksu (obok niepełnosprawności chociażby). Tabu jest tutaj też krzywdzące, więc należy je przełamywać, jak najbardziej. Grunt, to wyważyć wszystko, bo żadna skrajność nie jest dobra.
#70 misiek
A co ma edukacja seksualna do chorych fetyszy?
#71 monstricek
A kto powiedział, że jakiś fetysz jest ok, a jakiś nie? Kto to może ustalić? Gdzie ta granica normalności?
#72 balteam
Gdzieś na pewno możemy jako społeczeństwo się zgodzić na pewne ustalenia, np. jeśli druga osoba doznaje uszczerbku na zdrowiu, to nawet jeśli się zgadza, t jest to do dupy, abstrachując od tego, że sama sobie szkodzi, to ktoś ją musi leczyć potem na przykład, a często służbazdrowia jest z podatków przynajmniej częściowo.
#73 Zuzler
A dlaczego przyjmujesz, że fetysze, takie czy inne, są chore?
#74 misiek
Też źle powiedziałem, bardziej zboczenia. Sami sobie odpowiedzcie na pytanie, czy sprawianie sobie i drugiej osobie bólu i krzywdy jest normalne. Bo jak by tu, przeciętny normalny człowiek gdy go lejesz pejczem pasem czuje ból i cierpienie. A jeśli kogoś to jara to chyba tak wszystko w pożądku to z nim nie jest.
#75 midzi
To zależy o jakim rodzaju spankingu mowa. Bo o ile faktycznie zabawa z jakimiś pejczami to coś dla miłośników BDSM, o tyle kilka klapsów w trakcie to akurat coś, co przynajmniej z moich obserwacji kręci większość pań.
#76 misiek
Midzi bezprzecznie mówię o tym pierwszym.
#77 gadaczka
Takie praktyki opierają się przede wszystkim na poddaniu się komuś. Ból jest drugorzędny. Zresztą jeżeli kogoś podniecają piekące pośladki to nie można od razu uznać, że jest to nienormalne. Analogicznie moglibyśmy powiedzieć, że bieganie to jakiś idiotyzm, bo kto normalny lubi być zdyszany, ledwo żywy z wysiłku i śmierdzieć od potu.
#78 papierek
Misiek, każdy ma inny prug bólu.
A czy to jest normalne, puki ktoś nie dostaje krzywdy trwałej na umyśle i na ciele to dlaczego ja mam oceniać, co jst normalne?
Pejczem też nie trzeba bić z całej siły i we wrażliwe miejsca. Ci, co lubią kopanie po jądrach to raczej skrajność.
Sportowcy odczuwają także ogromny ból
-- (misiek):
Też źle powiedziałem, bardziej zboczenia. Sami sobie odpowiedzcie na pytanie, czy sprawianie sobie i drugiej osobie bólu i krzywdy jest normalne. Bo jak by tu, przeciętny normalny człowiek gdy go lejesz pejczem pasem czuje ból i cierpienie. A jeśli kogoś to jara to chyba tak wszystko w pożądku to z nim nie jest.
--
#79 daszekmdn
Nie ma czegoś takiego jak chory fetysz do czasu w którym nie zagraża życiu drugiego człowieka a wszystko robi się z rozsądkiem, za zgodą obu stron.
#80 cinkciarzpl
Bo tu chodzi o to żeby się dobrze dobrać. Często kobiety które rządzą w życiu, są dominujące i trzęsą np swoim facetem potrzebują w łóżku zostać porządnie zerżnięte, zdominowane z bólem etc właśnie żeby odpuścić sobie tę kontrolę nad wszystkim co poza sypialnią. Wtedy się resetują.