Ehhh, nie wszystko jest dostępne
Wróć do Związki i seks [18 plus]#121 Pitef
Z własnego doświadczenia powiem tak. Szarpnięcie za włosy, klapsy, wiązanie jakimś czymś, co akurat było pod ręką i kilka pikantnych słów potrafi niekiedy zrobić niezły ogień przy zbliżeniu. Tak jak tutaj już pisano, dopuki obie strony się na to godzą, to nie mam do tego zupełnie nic. Poza tym, jeśli nawet ręka podczas wymierzania klapsa nam się troszki omsknie, zawsze można przerwać, porozmawiać, dać sobie taki czy inny sygnał. Ja wraz z partnerką mamy na takie okazje poustalane komunikaty, i nigdy nikomu się żadna krzywda nie stała.
#122 tomecki
Często jestem fanem tozależyzmu. W tych kwestiach chyba również, bo zapewne rzeczywiście, zależy z kim, czym, jak itd. Od pewnego czasu próbuję blind tennisa.. Na początku wydawało mi się absolutną niemożliwością trafienia rakietą w piłeczkę, która jednak dość szybko się porusza i to we wszystkich trzech wymiarach. Teraz jakkolwiek różnie z tym trafianiem bywa to jednak jest spory postęp od początku. Per analogiam skoro da się rakietką w poruszającą się losowo piłeczkę to i pejczykiem po różnych miękkich kawałkach partnerki też się da. Tym bardziej, że jednak ciało jest mimo wszystko ciut bardziej statyczne niż piłka do blind tennisa. Z drugiej strony na tymże blind tennisie udało mi się zaobserwować kilku ludzi, którzy po paru latach gry mieli bardzo różny poziom trafiania w tę piłeczkę. Analogie znowu można pociągnąć. Dlatego tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to zależy chyba najbardziej oddaje sytuację.
#123 cinkciarzpl
D obrze jeszcze jeśli partner/ka chętna na takie ostrzejsze seksy i wie, co i jak i z czym to się je z doświadczeń własnych. Odsiebie powiem, że Jeszcze kilka lat temu sam o pewne rzeczy bym siebie nie podejżewał. Generalnie wszystko dla ludzi jest, tyle że to jest tak, jak z pierwszym razem w każdej dziedzinie. Jeśli tylko się naczytałeś, to nic nie wiesz a nawet może to odpychać, bo mamy wpojone jedyne słuszne wzorce przez książki, filmy etc. Oczywiście nie te obecne, bo to się chyba zmienia, zwłaszcza w książkach. W sumie ciekawe, dla czego. Nie wiesz, czy coś ci się podoba, czy ostrzejsza ekspresja to wogóle jest to, bo nie znasz innej niż ta domyślna. Druga strona ma tak samo, więc np z czegoś takiego nic mocniejszego się nie stwoży bo nie ma z czego.
własnego doDświadczenia powiem tak. Szarpnięcie za włosy, klapsy, wiązanie jakimś czymś, co akurat było pod ręką i kilka pikantnych słów potrafi niekiedy zrobić niezły ogień przy zbliżeniu. Tak jak tutaj już pisano, dopuki obie strony się na to godzą, to nie mam do tego zupełnie nic. Poza tym, jeśli nawet ręka podczas wymierzania klapsa nam się troszki omsknie, zawsze można przerwać, porozmawiać, dać sobie taki czy inny sygnał. Ja wraz z partnerką mamy na takie okazje poustalane komunikaty, i nigdy nikomu się żadna krzywda nie stała.
--