Cześć, proszę o wmiarę szybką odpowiedź. Czy na takim czymś.
https://allegro.pl/oferta/terminal-hp-t620-daul-core-1-5ghz-32gf-4gr-win10-11132303642
Da się postawić jakiś np mini domowy serwerek linuxowy, albo coś?

Wszystko się da, dlaczeo ma się nie dać?

Pewnie się da. Ale jeśli porównujesz to z Malinką, nie proponuję, przynajmniej bez sporego researchu.
Nie wiem, czy do tego są sterowniki dla Linuxa, jak z kompatybilnością kernela itd. Na pewno się da postawić, ale może z tym być naprawdę masa roboty.
A i ten komputerek od Malinki 4B jest zdecydowanie mniej wydajny.

Dawid, ja naprawde nie wiem, skąd Ty te rzeczy bierzesz. Malina jeśi chodzi o wydajnośc jest totalnym nieporozumieniem, już nie wspomnę o tym, że system potrafi się wywalić po tym, jak mu w nieodpowiednim momencie odłączysz zasilanie... Ale to w tak dziwny sposób, że się np pakiety nie chcą bez żadnej przyczyny instalować.

Gdzie widzisz to nieporozumienie? Ile Malinek widziałeś?
Bo ja przynajmniej kilkadziesiąt, instalując je jako systemy NAS, monitoringu, serwery druku, VPN i w masie innych zastosowań. Miałem też do czynienia z każdą generacją od modelu B+, przez 2B, 3A/3B/3A+/3B+, aż po najnowsze 4B.
4B ma już całkiem sensowny procesor, duży i dobry RAM, a jak dołożyć do tego dobrą kartę MicroSD (taką o odczycie na poziomie 200 Mbps), to uzyskujemy naprawdę wydajne urządzenie. Wiadomo, nie jest to Core I7, ale spokojnie daje radę, a jako serwer plików w szczególności.

Widziałem jedną, która się co chwilę sypie. tyle mi wystarczy, żeby zniechęcić się do sprzeu tego rodzaju i zdecydowanie bardziej wolę sobie stawnąć archa jako serwer na mojejstacjonarce.

Ja tam mam do czynienia z Pi często, bo u nas na Powiślu jedno to centrum dowodzenia wszechświatem z odtwarzaczem muzyki z dysku i streamu ze Spotify, do tego czujnik temperatury na zewnątrz i wewnątrz i wilgotności w pokoju, no i czasem kierujemy przez niego ruch jak trzeba, bo mamy tu stały adres ip. Prędzej nam się wywala router światłowodowy z Orange, niż ten kozak. :)
W rodzinnej firmie system zdalnego sterowania też oparty na Pi, a obecnie rozbudowujemy o monitoring, też na pi. Tańsze, niż całe te magistralki, centralki i chrzanienie się z firmami.
System Nas też na pi widziałam, od roku działa bez zarzutu; dysk do backupu się wywalił, a Pi nie. :D
Także jako laik, użytkownik końcowy, polecam, bo często nie trzeba wyłączać i włączać. :)

Ale przecież tu mogło być wszystko. Złe chłodzenie, zła konfiguracja systemu, wadliwy model, zbyt słaby zasilacz... No wszystko.

No to jak wszystko no to z pewnością poczatkowemu użytkownikowi polecajmy, bo taaaakie niezawodne, niczym iPhone ormalnie.

Dawid, chodzi nawet o to, że jak pisałem ceny malinek poszły okropnie w górę. Kiedyś wersja 4 z 4 gb ram potrafiła kosztować 260 zł, no a teraz taka sama kosztuje jakieś 400, dla tego pytam czy to się nada pod takie serwerowanie np, czy nie będzie zbyt mulić. No chyba, że ktoś wie, gdzie w dobrej cenie dobrą malinę min 3 mogę dostać.

Kupując taki sprzęt, zawsze ryzykujesz. Nie umiem Ci odpowiedzieć na to pytanie.
Może się okazać, że Linux na tym zadziała jak marzenie i wszystko pójdzie jak z płatka.
Może się też okazać, że będą problemy, sterowniki nie zaskoczą, a ty będziesz przez następnych 6 tygodni siedział w logach i configach.
Malinka jest prosta, bo działa od kopa i jest bardzo dobrze udokumentowana, jest masa zasobów. Inne takie jednostki? Różnie to bywa.
Miałem do czynienia z płytką Asus Tinkerboard. I o ile parametrowo byłą super, to znaleźć konkrety było 100 razy ciężej, niż dla RPi, stąd też zrezygnowałem z dalszego używania Asusów. Choć sprzęt to niewątpliwie piękny.

Po pierwsze, nikt z użytkowników-amatorów nie kupi Raspberrego Pi "bo tak", a jeżeli kupi, to, jak mi się wydaje, będzie miał o nim bardzo niepochlebne opinie.
Sam fakt, że to jest komputer bez systemu na pokładzie, powinien odstraszyć. No i jeszcze drugi, że tam się nie da zainstalować Windowsa. xd
Po drugie, nie wiem, do jakiej kategorii zaliczają się użytkownicy, o których pisałam. I średnio mnie to obchodzi. Bo jeżeli im się rozwiązanie sprawdza, to jakby po ptokach. :D
-- (zywek):
No to jak wszystko no to z pewnością poczatkowemu użytkownikowi polecajmy, bo taaaakie niezawodne, niczym iPhone ormalnie.

--

Julita, kto powiedział, że na malinie nie da się postawić windowsa? Da się, oczywiście, że się wszystko pięknie da.
@Dawid, z tego co wiem, sterowniki są. Mi chodzi bardziej o to, czy parametry są wystarczające pod to, o czym pisałem. O ile ramu czy dysk mogę dołożyć, taka mała przewaga nad raspberry, to procka raczej nie wymienię.

No, ja bym jednak się szarpnął na Malinkę. ARM na 1,5 GHz jest naprawdę dobry, AMD... Nie wiem.
No i, będę szczery. W Malince Ci pomogę, bo ją znam. W innym sprzęcie, no, ja nie dam rady czasowo eksperymentować i podpowiadać. :(

Spoko, bo sprawa wygląda też tak, że poprostu ceny są diametralnie różne. Za te pieniądze, jedyne raspberry które da się kupić, to 0 albo pico chyba.

Po kolejnych seriach researchu.
Ludzie mówią, że sprzęt działa pod linuxem dobrze, ale po chwilowej zabawie z nim. Tutaj też jednak jest ta możliwość dołożyć ram i dysk do środka bez problemu, więc zastanawiam się, czy ryzykować.

Pates, po ilości postów i jakości mam wrażenie, że temat jest ci obcy. Zanim coś kupisz, zrób research, zdobądź wiedzę, czy ty tego potrzebujesz, czy ty sobie z tym poradzisz. Bo maliny nie kupuje raczej ktoś, kto dopiero zaczyna

Papierku, no nie jest mi temat obcy, tylko znalazłem poprostu jeszcze kilka stronek i dla tego dodałem nowy post. No a co do wydajności, tutaj się zgodzę, że nie wiem czy to się jakkolwiek nada, a chcę zrobić sobie taki domowy nasik nazwijmy.

Dlatego ja bym kupił tamten pecet i tyle. x86 o taktowaniu 1,5 GHz i tak jest lepszy niż bcm w 40nm z grzejącej się maliny.

Arek, takie pytanie do ciebie, a wsumie to 2.
1. 2 rdzenie starczą?
2. Czy mogę zainstalować system bez użycia monitora?