Apsurdy w Harrym Potterze.
Wróć do Literatura#241 Irniss
a co do crabbe'a i Goile'a
ja myślę, że tiara nie wiedziała, gdzie ich przydzielić :d
#242 jamajka
Żeby być okrunym nie trzeba mieć umiejętności. Jasne, trzeba by było samo zaklęcie ćwiczyć, ale akurat to było zaklęcie, przy którym trzeba było serio poczuć wolę cierpienia. Inna sprawa, że w takim razie Snapeowi udało się zrobić coś dziwnego, zabijając Dumbledorea w 6 części. CO on wtedy musiał czuć?
#243 mojsior
snape był dobrym aktorem, przeca sam powiedział w księciu pół krwi do malfoya Kim bym teraz był, gdybym nie umiał grać myślę, że snape nie miał innej roli tylko wczuć się w swoją rolę aż do samego końca mimo że nie chciał go zabijać
#244 Elanor
A ja myślę, że to mogła być jakakolwiek nienawiść. Aby ją tylko wyzwolić w odpowiednim momencie.
Mnie w tym kontekście fascynuje Crouch Junior zabijający pająka. xd
#245 jamajka
Nie no, to było lekkie, niezbyt skomplikowane życie, myślę, że tu sama magia wystarczyła, taki pająk jest dużo bardziej delikatny i mniej złożony, niż człowieki.
#246 Monia01
Pamiętaj, że Dumbledore wiedział, co Snape chce zrobić. Właściwie Snape działał na prośbę Dumbledora.
--Cytat (jamajka):
Żeby być okrunym nie trzeba mieć umiejętności. Jasne, trzeba by było samo zaklęcie ćwiczyć, ale akurat to było zaklęcie, przy którym trzeba było serio poczuć wolę cierpienia. Inna sprawa, że w takim razie Snapeowi udało się zrobić coś dziwnego, zabijając Dumbledorea w 6 części. CO on wtedy musiał czuć?
--Koniec cytatu
🇺🇦 🇵🇱
#247 Elanor
Ja tam obstawiam, że nienawidził chłop pająków. Ron pewnie byłby w stanie wytłuc jedną Avadą wszystkich krewnych i znajomych Aragoga, gdyby się postarał.
#248 skrzypenka
Jamajka, właśnie, czuć zadowolenie. Przecież, jak będziesz chciała rzucic cruciatusa, nie będąc przkonaną co do słuszności działania zaklęcia, to ci nie wyjdzie.
Jeśli chodzi o sam akt zabijania za pomocą zaklęcia avada kedavra, no to myślę, że tak jak mówi Elanor, jakaś zadra, z przeszłości, chwilowa nienawiść, wyzwoliła wolę w Sewerusie, aby bez przeszkód podjąć się zabicia Albusa.
#249 skrzypenka
z inego tematu.
Rozwiązał już się pewien problem z absurdów, zapraszam.
https://www.antyradio.pl/Film/Duperele/JK-Rowling-zdradzila-obrzydliwa-ciekawostke-o-czarodziejach-Mieszkancy-Hogwartu-zalatwiali-sie-pod-siebie-28302
2019-01-07 20:20:31
#250 jamajka
Haha, fajnie napisane. Jak to dobrze, że Potter był w szkole w latach 90tych.
#251 skrzypenka
No, no. xd
#252 papierek
wiecie, czarodzieje zawsze później adaptowali techniczne nowinki mugoli.
#253 Zuzler
No i to świadczy o ich snobizmie kompletnym, bo wyśmiewają się z mugoli, że tacy głupi i tylko z nich sobie jaja robią i gardzą nimi, a oni tymczasem mają świat o wiele bardziej rozwinięty właściwie niż ci super fajni czarodzieje. Doskonale sobie potrafią brak magii zrekompensować.
#254 tomecki
ehm.. miałem o tym m.in. pisać w kontynuacji opowiadania i hm... chyba napiszę ale żeby nie było, że agiatowałem audycję to od razu mówię, że o tym już wcześniej myślałem.
#255 papierek
ja wam rzuce zarąbiste opowiadanie, jego największą wadą jest to, ze jest nie ukończone
#256 papierek
#257 papierek
generalnie lubie takiego harrego pottera, pisanego bardziej językiem powieści jakby kryminalnej czy detektywistycznej czy coś, całkowicie odmienny styl niż bajkowy rowlink no i fajnie pokazuje, że jednak broń mugoli swoje zalety ma. :D a najbardziej mi się podoba, jak fajnie potter wyrósł i pomimo pokonania Woldemorta jest większy problem, niż był.
#258 papierek
acha, na tej stronie się troche dziwacznie czyta, czasem się ładuje dalsza część, której wcześniej nie było widać itd, jak ktoś chce moge przekopiować do txt czy coś. Ale opowiadanie warte przeczytania.
#259 matius
Powiem tak, podoba mi się te opowiadanie. Ma swój klimacik.
#260 skrzypenka
Nie obrażać mi tu proszę naszej społeczności czarodziejów, szlamy jedne.
hehe, a tak poważnie, nie umiem z tego wadpada czytać. nawet próbowałam, ale nie potrafię