EltenLink

Świadczenia czy praca dla niepełnosprawnych?

Wróć do Środowisko niewidomych

#1141 mustafa

Od łebka?
TEraz to nie rozumiem co ty liczysz.
I tak, znam ceny, idiotą nie jestem.

-- (Numernabis):
Dodam jeszcze kilka cen z prawdziwego życia dla nieświadomych:
Chcąc wynająć mieszkanie i tak się uda to koszt z tych tańszych to 1500 zł za garsonierę, do tego 350 zł za czynsz i około 70 zł za prąd to razem 1920 zł i do tego żądają 2000 kaucji.
Czyli wychodzi po 1000 od łebka i na życie zostaje około 800 zł
Za 2 pokoje (45 metrów) wołają 3700 4000 zł, do tego dodatkowa kwota za czynsz 250 zł plus opłaty za media, 3 pokoje to koszt od pięciu tysięc, dodatkowy czynsz około 700 zł plus media, kaucja w wysokości jednokrotnego czynszu najmu czyli około 5000 zł..
To są realia, a tu rozmowa o minimalnej rencie w wysokości 1800 zł z dodatkiem 500 plus jako wystarczającej do przeżycia.

--


Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
Edytowano 2022-06-15 04:43

#1142 Krzycha

i do tego żądają 2000 kaucji.
Czyli wychodzi po 1000 od łebka. To liczył.


„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
2022-06-15 04:52

#1143 Krzycha

A skąd zaraz przeświadczenie, że nie będą płacić. Ja znam dużo wynajmujących i jakoś wszyscy płacą. Odnoszę wrażenie, że wyolbrzymiasz na siłę negatywne cechy naszego środowiska, co też na przyszłość dobrze nie wróży, bo jeżeli kreujesz taki obraz niewidomych w kontaktach ze sprawnymi, to sam te problemy pogłębiasz. Sama byłam świadkiem, jak dwie moje sprawne koleżanki studiujące skarżyły się na konieczność wynajmowania wspólnego pokoju i dyskomfort z tego wynikający, także też mówią.
-- (mustafa):
Jezus, Krzycha, ty na prawdę czepiasz się słówek.
Jak studenci, wynajmują pojedyncze pokoje, albo po dwie osoby w jednym, żeby było tanio, bo też ich nie stać, to nikt nie mówi, że to nie jest godne życie.
Tu zaznaczam, inne osoby (niestudenci) też tak robią. To nie jest moja perspektywa.

Nadinterpretacja?
Tylko, że przepisy jasno mówią, że osoby niepełnosprawnej, która nie płaci nie można eksmitować od tak, więc potem powstają problemy, że ciężko w ogóle nam wynająć mieszkanie / pokój.

-- (Krzycha):
Większość młodych ludzi czyli kolejny dowód na to, że tylko ze swojej perspektywy patrzysz i kto pisał, że niewidomi nie mają płacić za wynajem mieszkania. Celowa nadinterpretacja.
-- (mustafa):
Za chwilę dojdziemy do tego, że niewidomi nie powinni płacić właścicielom za wynajmowane mieszkania. Nie musiałem rezygnować, to już była moja decyzja.
Pamiętaj, że mówię o pokoju. Nie będę ci rozliczał się z każdej złotówki, ale oczywiste jest, że jak mnie nie stać na mieszkanie, to jeszcze można wynająć pokój. Oczywiście zaraz dojdziemy do tego, że nie każdy chce/może mieszkać w pokoju, z innymi ludźmi. Tylko, że większość ludzi młodych tak sobie radzi i to jest normalne.


-- (Numernabis):
Tak i co? Zrezygnowałeś z wynajęcia pokoju i mieszkałeś na ulicy? Miałeś wsparcie, miałeś gdzie przeczekać czas poszukiwania pracy, a są tacy, którzy takiego szczęścia nie mają i muszą przeżyć za niecałe 1800 zł i wówczas możemy rozmawiać w temacie minimalnej renty wystarczającej na przeżycie, o realiach życia.
-- (mustafa):
Może cię ździwię, ale pracy szukałem ponad dwa lata. Nawet pokój wynajołem, żeby po dwuch miesiącach zrezygnować, bo okazało się, że z pracy nici.

-- (Numernabis):
Problem polega na tym, że w tej dyskusji zabierają głos ludzie, którzy nie zderzyli się z rzeczywistym brakiem pracy, brakiem możliwości jej znalezienia, a przez to życiem za tą jakże wygórowaną rentą, której nie powinno się podnosić gdyż jest wystarczająco wysoka i owszem, jako dodatek do kwoty jaką otrzymujemy z tytułu pracy, której niestety nie każdy posiada, o czym niestety ci ludzie nie są w stanie przyjąć do swojej świadomości rozpatrując wszystko z własnej perspektywy i swoich możliwości, bo przecież wszyscy mają jednakowe, wszyscy są jednakowo zdolni, zaradni i przebojowi tylko ci bez pracy są po prostu leniwi.
Bolesny przykład braku zrozumienia głodnego przez pojedzonego.

--

--

--

--

--

--


„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
2022-06-15 05:15

#1144 mustafa

Ale skąd mu się tam dwie osoby wzieły.

-- (Krzycha):
i do tego żądają 2000 kaucji.
Czyli wychodzi po 1000 od łebka. To liczył.


--


Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
2022-06-15 05:18

#1145 mustafa

To w takim bądź razie po co ta ustawa?

-- (Krzycha):
A skąd zaraz przeświadczenie, że nie będą płacić. Ja znam dużo wynajmujących i jakoś wszyscy płacą. Odnoszę wrażenie, że wyolbrzymiasz na siłę negatywne cechy naszego środowiska, co też na przyszłość dobrze nie wróży, bo jeżeli kreujesz taki obraz niewidomych w kontaktach ze sprawnymi, to sam te problemy pogłębiasz. Sama byłam świadkiem, jak dwie moje sprawne koleżanki studiujące skarżyły się na konieczność wynajmowania wspólnego pokoju i dyskomfort z tego wynikający, także też mówią.
-- (mustafa):
Jezus, Krzycha, ty na prawdę czepiasz się słówek.
Jak studenci, wynajmują pojedyncze pokoje, albo po dwie osoby w jednym, żeby było tanio, bo też ich nie stać, to nikt nie mówi, że to nie jest godne życie.
Tu zaznaczam, inne osoby (niestudenci) też tak robią. To nie jest moja perspektywa.

Nadinterpretacja?
Tylko, że przepisy jasno mówią, że osoby niepełnosprawnej, która nie płaci nie można eksmitować od tak, więc potem powstają problemy, że ciężko w ogóle nam wynająć mieszkanie / pokój.

-- (Krzycha):
Większość młodych ludzi czyli kolejny dowód na to, że tylko ze swojej perspektywy patrzysz i kto pisał, że niewidomi nie mają płacić za wynajem mieszkania. Celowa nadinterpretacja.
-- (mustafa):
Za chwilę dojdziemy do tego, że niewidomi nie powinni płacić właścicielom za wynajmowane mieszkania. Nie musiałem rezygnować, to już była moja decyzja.
Pamiętaj, że mówię o pokoju. Nie będę ci rozliczał się z każdej złotówki, ale oczywiste jest, że jak mnie nie stać na mieszkanie, to jeszcze można wynająć pokój. Oczywiście zaraz dojdziemy do tego, że nie każdy chce/może mieszkać w pokoju, z innymi ludźmi. Tylko, że większość ludzi młodych tak sobie radzi i to jest normalne.


-- (Numernabis):
Tak i co? Zrezygnowałeś z wynajęcia pokoju i mieszkałeś na ulicy? Miałeś wsparcie, miałeś gdzie przeczekać czas poszukiwania pracy, a są tacy, którzy takiego szczęścia nie mają i muszą przeżyć za niecałe 1800 zł i wówczas możemy rozmawiać w temacie minimalnej renty wystarczającej na przeżycie, o realiach życia.
-- (mustafa):
Może cię ździwię, ale pracy szukałem ponad dwa lata. Nawet pokój wynajołem, żeby po dwuch miesiącach zrezygnować, bo okazało się, że z pracy nici.

-- (Numernabis):
Problem polega na tym, że w tej dyskusji zabierają głos ludzie, którzy nie zderzyli się z rzeczywistym brakiem pracy, brakiem możliwości jej znalezienia, a przez to życiem za tą jakże wygórowaną rentą, której nie powinno się podnosić gdyż jest wystarczająco wysoka i owszem, jako dodatek do kwoty jaką otrzymujemy z tytułu pracy, której niestety nie każdy posiada, o czym niestety ci ludzie nie są w stanie przyjąć do swojej świadomości rozpatrując wszystko z własnej perspektywy i swoich możliwości, bo przecież wszyscy mają jednakowe, wszyscy są jednakowo zdolni, zaradni i przebojowi tylko ci bez pracy są po prostu leniwi.
Bolesny przykład braku zrozumienia głodnego przez pojedzonego.

--

--

--

--

--

--

--


Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
2022-06-15 05:18

#1146 Krzycha

Bo się odnosił do swojego, wcześniejszego postu, gdzie pisał o wynajmowaniu na spółę.
-- (mustafa):
Ale skąd mu się tam dwie osoby wzieły.

-- (Krzycha):
i do tego żądają 2000 kaucji.
Czyli wychodzi po 1000 od łebka. To liczył.


--

--


„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
2022-06-15 05:22

#1147 Krzycha

Ustawa jest po to, żeby niepełnosprawnych chronić, żeby nie lądowali na bruku.
-- (mustafa):
To w takim bądź razie po co ta ustawa?

-- (Krzycha):
A skąd zaraz przeświadczenie, że nie będą płacić. Ja znam dużo wynajmujących i jakoś wszyscy płacą. Odnoszę wrażenie, że wyolbrzymiasz na siłę negatywne cechy naszego środowiska, co też na przyszłość dobrze nie wróży, bo jeżeli kreujesz taki obraz niewidomych w kontaktach ze sprawnymi, to sam te problemy pogłębiasz. Sama byłam świadkiem, jak dwie moje sprawne koleżanki studiujące skarżyły się na konieczność wynajmowania wspólnego pokoju i dyskomfort z tego wynikający, także też mówią.
-- (mustafa):
Jezus, Krzycha, ty na prawdę czepiasz się słówek.
Jak studenci, wynajmują pojedyncze pokoje, albo po dwie osoby w jednym, żeby było tanio, bo też ich nie stać, to nikt nie mówi, że to nie jest godne życie.
Tu zaznaczam, inne osoby (niestudenci) też tak robią. To nie jest moja perspektywa.

Nadinterpretacja?
Tylko, że przepisy jasno mówią, że osoby niepełnosprawnej, która nie płaci nie można eksmitować od tak, więc potem powstają problemy, że ciężko w ogóle nam wynająć mieszkanie / pokój.

-- (Krzycha):
Większość młodych ludzi czyli kolejny dowód na to, że tylko ze swojej perspektywy patrzysz i kto pisał, że niewidomi nie mają płacić za wynajem mieszkania. Celowa nadinterpretacja.
-- (mustafa):
Za chwilę dojdziemy do tego, że niewidomi nie powinni płacić właścicielom za wynajmowane mieszkania. Nie musiałem rezygnować, to już była moja decyzja.
Pamiętaj, że mówię o pokoju. Nie będę ci rozliczał się z każdej złotówki, ale oczywiste jest, że jak mnie nie stać na mieszkanie, to jeszcze można wynająć pokój. Oczywiście zaraz dojdziemy do tego, że nie każdy chce/może mieszkać w pokoju, z innymi ludźmi. Tylko, że większość ludzi młodych tak sobie radzi i to jest normalne.


-- (Numernabis):
Tak i co? Zrezygnowałeś z wynajęcia pokoju i mieszkałeś na ulicy? Miałeś wsparcie, miałeś gdzie przeczekać czas poszukiwania pracy, a są tacy, którzy takiego szczęścia nie mają i muszą przeżyć za niecałe 1800 zł i wówczas możemy rozmawiać w temacie minimalnej renty wystarczającej na przeżycie, o realiach życia.
-- (mustafa):
Może cię ździwię, ale pracy szukałem ponad dwa lata. Nawet pokój wynajołem, żeby po dwuch miesiącach zrezygnować, bo okazało się, że z pracy nici.

-- (Numernabis):
Problem polega na tym, że w tej dyskusji zabierają głos ludzie, którzy nie zderzyli się z rzeczywistym brakiem pracy, brakiem możliwości jej znalezienia, a przez to życiem za tą jakże wygórowaną rentą, której nie powinno się podnosić gdyż jest wystarczająco wysoka i owszem, jako dodatek do kwoty jaką otrzymujemy z tytułu pracy, której niestety nie każdy posiada, o czym niestety ci ludzie nie są w stanie przyjąć do swojej świadomości rozpatrując wszystko z własnej perspektywy i swoich możliwości, bo przecież wszyscy mają jednakowe, wszyscy są jednakowo zdolni, zaradni i przebojowi tylko ci bez pracy są po prostu leniwi.
Bolesny przykład braku zrozumienia głodnego przez pojedzonego.

--

--

--

--

--

--

--

--


„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
2022-06-15 05:23

#1148 mustafa

Dobra, bo na prawdę to się robi nudne.
Osobiście uważam, że rozwiązaniem jedynym i słusznym dla osób nie widomych, jest pogłębianie świadomości w społeczeństwie, że osoby niewidome też mogą pracować i być wydajne. Żadne podwyżki rent nie rozwiążą problemów tych osób.
I zaznaczam dla czepialskich, że pisząc niewidome, mam na myśli takie, które nie mają dodatkowych niepełnosprawności. Dotacje do stanowisk pracy są, więc potencjalni pracodawcy muszą tylko zrozumieć, że zatrudnienie osoby niewidomej może się im opłacać.
Koniec i bomba, a kto przeczytał ten trąba.
Miłego dnia i potencjalnego długiego weekendu.





Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
2022-06-15 05:28

#1149 Krzycha

O tak. Pan Witold się przewraca w grobie z całą pewnością. A niech se pracują na potęgę, ale rent niech nikt nie zabiera i niech podnoszą, bo są za niskie, a jak komu będzie za wysoka, to niech nie pobiera. Teraz może być koniec ewentualnie.


„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
2022-06-15 05:39

#1150 piecberg

Mustafa uwierzył w swoją wielkość hehehe. Do czasu. Sam sobie zaprzeczasz mustafa. Chcesz przekonywać pracodawców o wydajności niewidomych i pogłębiać ich świadomość jednocześnie piszesz o dotacjach do stanowisk pracy. No właśnie dotacje to rekompensata za wydajność na niskim poziomie i tego nie przeskoczysz, więc nie ma sensu udowadniać czegoś czego nie ma. Sam pewnie pracujesz na dofinansowanym stanowisku więc nie opowiadaj tutaj jaki to jesteś wyjątkowy. Dotacje muszą być, wysokie świadczenia również, inaczej skończymy jak niewidomi z czasów mienionych pod kościołem. Dostępność o którą tak się walczy wiele nie zmienia jeśli chodzi o rynek pracy bo ciągle gonimy przysłowiowego króliczka. Coś jest dla nas dostępne, ale w tym samym czasie pojawiają się nowe technologie dla widzących i znowu jesteśmy w dupie. Tak jak z edycją książek audio. Pojawia się szansa, więc nagrywamy lektorów, jednocześnie edycja nagranego lektora to widmo na ekranie i wycinanie wszystkiego co zbędne błyskawicznie przez widzącego bez odsłuchiwania, itd. Tak jest ze wszystkim. Walczyć musimy, ale bez przeceniania swoich możliwości, mając pełną świadomość tego ile potrafimy.


Męszczyźni zdradzają a kobiety są tylko wierne w literaturze.
2022-06-15 07:11

#1151 tomecki

A tak swoją drogą piszesz, mój aktualny przedmówco, że w studiu praca niewidomego to trochę fikcja, że niewidomy jest ileś razy mniej sprawny od widzącego. Jednocześnie od dłuższego czasu masz swoje studio nagraniowe, w którym pracujesz osobiście, nagrywasz innych, miksujesz, masterujesz i generalnie wykonujesz to wszystko, o czym piszesz, że jest dla nas takie se. To co ty jesteś taki masochista?



2022-06-15 07:16

#1152 papierek

To się nie wyklucza. Poprostu wydrapał sobie akurat tę część rynku, która jest najbardziej dostępna, ale pewnie widzący robił by więcej w tym samym czasie. A że to jego studio, to nie musi być mega szybki i super wydajny dla pracodawcy, bo sam sobie nim jest.


po co mi sygnatura?
2022-06-15 09:04

#1153 balteam

Renta, żeby była wystarczająca wg kryteriów Numerabisa, to by musiała chyba mieć z 2500 zł na rękę, nie pamiętam, ile tych niepełnosprawnych, z milion?
200000 na bank,
Rocznie wychodzi 2,5 miliarda zł.
Taniej inwestować w świadomość społeczną żeby nas sensownie zatrudniali moim zdaniem.
Wolę mieć mniejszą rentę i większe szanse na rynku pracy, niż większą rentę kosztem ofinansowań do stanowisk na przykład. Zwłaszcza, że jak dyskutowaliśmy wcześniej, jeśli niewidomi będą pracować w różnych miejscach pracy, to wszyscy na tym skorzystają.

Piecberg uparł się na jakąś 20% wydajność wziętą od czapy i siętego trzyma, a wydajność jest różna w zależności od zawodu.


Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
2022-06-15 09:09

#1154 papierek

Więcej, żeby mieć godne życie to pewnie z 4 koła, żeby można coś wynająć, mieć na jedzenie i ubrania.


po co mi sygnatura?
2022-06-15 09:12

#1155 papierek

Skąd ty bierzesz te ceny?
4000 za 45 metrów?
Przejrzałem oferty w Warzawie na OLX to ceny zaczynają się od 2600 i to nawet na ursynowie, no dobra, ale załużmy, że jakieś beznadziejne. Ale sporo ofert jest po 3000, maksymalnie 3500.
Są i za 4900, ale to z garażem, strzeżonym parkingiem etc.
Ale jeśli ktoś będzie chciał oszczędzić to chyba jest jasne, że będzie szukał tych tańszych ofert.

-- (Numernabis):
Dodam jeszcze kilka cen z prawdziwego życia dla nieświadomych:
Chcąc wynająć mieszkanie i tak się uda to koszt z tych tańszych to 1500 zł za garsonierę, do tego 350 zł za czynsz i około 70 zł za prąd to razem 1920 zł i do tego żądają 2000 kaucji.
Czyli wychodzi po 1000 od łebka i na życie zostaje około 800 zł
Za 2 pokoje (45 metrów) wołają 3700 4000 zł, do tego dodatkowa kwota za czynsz 250 zł plus opłaty za media, 3 pokoje to koszt od pięciu tysięc, dodatkowy czynsz około 700 zł plus media, kaucja w wysokości jednokrotnego czynszu najmu czyli około 5000 zł..
To są realia, a tu rozmowa o minimalnej rencie w wysokości 1800 zł z dodatkiem 500 plus jako wystarczającej do przeżycia.

--


po co mi sygnatura?
2022-06-15 09:18

#1156 pajper

No i 45 metrów kwadratowych to może nie już luksus, ale na pewno nie oszczędność.
My teraz mamy mieszkanie 29 metrów kwadratowych i od pięciu lat służy.
Małe, fakt, ale da się.


#StandWithUkraine

Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
2022-06-15 09:36

#1157 pajper

Natomiast nadal nikt nie odniósł się do mojego przykładu, tu z serwisem komputerowym, tak odnośnie tej mitycznej wydajności i konkurencyjności.


#StandWithUkraine

Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
2022-06-15 09:38

#1158 Julitka

Pajper chce nauczyć nas obsługi drukarki. Projektować raczej nie będę, co to, to nie, nie moja brocha, ale zdejmować i puszczać wydruki, czyścić dyszę, jakieś podstawowe GCody ogarniać - i owszem, bo why not?
-- (papierek):
Czyli lepiej, w ramach chronienia większości nic nie robić, żeby nie było postępu? Julitka, jedyną osobą, która umie obsługiwać drukarkę 3d jaką znam to chyba Pajper, a on znacznie wykracza poza standardowego Kowalskiego, który sobie usiądzie i coś wytworzy, więc no, przykład średni. A reszta, no masz rację. Całe szczęście, że ktoś pomyślał, znaczy Jobs o takim Voice Assistant, bo byśmy w tym momencie byli bardzo odcięci od świata. nie mówiąc o wszelkich nawigacjach, alpkach bankowych, uberach i wielu innych.

--


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2022-06-15 09:48

#1159 Julitka

Znam takich niewidomych, którzy nie zostawiają smug na umytych oknach. Jeżeli zostawiasz, to zmień metodę mycia okien.
-- (piecberg):
Oczywiście niewidomy nawet okna umyje tylko, że zostawi: smugi, zacieki i plamy. Się Julitka samooszukujesz. Damianie, a czym jest wg Ciebie rzeczywistość?
Bo wiesz, jeszcze rok temu w życiu nikt by nie przypuszczał, że niewidomy może drukować 3d i operować drukarką bez większych strat w ludziach, a dzisiaj to się dzieje. Jeszcze 100 lat temu ludzie nie przypuszczali, że niewidomy może być masażystą, dzisiaj ten zawód, jeszcze 25 lat temu tak popularny, już odchodzi. Czym jest rzeczywistość? Kiedyś technologia była mniejsza, więc niewidomy nie pisał na komputerze, więc jeżeli był sam, to robił szczotki. Ba - niektórzy nauczyciele nawet moim rodzicom przepowiadali, że tak będę pracować. A nie pracuję. Tylko trzeba Jobsa, który zaimplementuje VO w IPhonach, jakiegoś geeka, który stworzy Screenreader i niewidomego, który pokaże, że da się jakiś zawód ogarnąć. A powyższe przykłady tylko ilustrują, że ograniczenia są tylko w głowach i mentalności społecznej. A mentalność społeczna się nie zmieni, jeżeli my, niewidomi, nie pokażemy jej, jak się zmienić. Bo nikt za nas tego nie zrobi. Bo nikt nas nie rozumie tak, jak my. A jeżeli ktoś pokazuje, że przecież się d, a inni go równają z ziemią, to jak ten postęp ma iść?
-- (damianzegarek):
I tu leży clue problemu. Problem niejako powstały w następstwie powyższego jest również taki, że wielu próbuje z nas zrobić sprawniejszych i wydajniejszych niż w rzeczywistości. No a już w ogóle najlepiej żebyśmy byli równi sprawnym to już w ogóle bajka. A nikt z tak mówiących niedostrzega rzeczywistości mam wrażenie i przykładów z mojego doświadczenia kiedy to osoba na wózku lub w ogóle bardziej sparaliżowana, a nawet leżąca, więc bardziej niepełnosprawna od nas, ale widząca miała większe szanse w znalezieniu pracy i większe możliwości tylko dlatego, że widziała, więc mogła pracować dajmy na to jako operator monitoringu, bo oglądaćobraz z kamer to i na leżąco można.
-- (piecberg):
Problem świadczeń i dofinansowania jest na całym świecie, on się nigdy nie zakończy, chyba, że powstanie bioniczne oko i wtedy będziemy: wydajni, konkurencyjni, itd. W tym leży klu problemu.

--

--

--

--


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2022-06-15 09:50

#1160 Julitka

Trochę ostro przesadzasz.
-- (zywek):
Ja uważam, że świadczenia się powinno zabrać każdemu, niepełnosprawnemu, pełnosprawnemu, emerytom i wszystkim innym. Wszyscy niech pracują, przecież mogą. Są osoby, które na emeryturze normalnie pracują. np. biurowo czy jako kierowcy na taksówkach.

--


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2022-06-15 09:53