Świadczenia czy praca dla niepełnosprawnych?
Wróć do Środowisko niewidomych#1061 Julitka
Ale chwila, jak to "nie to samo"? Bo nie rozumiem chyba jednak...
-- (Numernabis):
Czytasz wszystko czy tylko wybiórczo?
Co z tego, że jest to 50% minimalnej?
Liczy się to na ile ci to wystarczy, anie, że jest to 50% minimalnej.
Tam 1000 Euro to nie to samo co tu 1000 zł
--
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#1062 Julitka
Składowych, jak mówi @Krzycha, jest dużo więcej. A co do przeceniania swoich umiejętności, ja to, paradoksalnie, widze, zwłaszcza właśnie w informatyce i programowaniu. I to paradoksalnie nie jest postawa pt. "Co to nie ja", chociaż też, ale bardziej postawa "Ja wiem najlepij, łoni siem nie znajum, ja znalazłem najlepszom metodem na naprawem świata". Nie ma chęci do rozwoju, do zmiany poglądów, dokształcania się, pogłębiania i poszerzania kompetencji. Jak jesteś niewidomy, musisz gryźć zębami mur. Trudno. Taka jest nasza, że tak powiem, specyfika. A wielu niewidomych woli usiąść i powiedzieć "ło luuudzie, ja nie wiiiidze, nic nie łumiem i łumieć nie bede, bo niewidomi przecież nic nie łumieeejom". I wtedy gdy pojawia się taki jeden z drugim, który "łuuumie", to zamiast wyciągnąć dla siebie wnioski i, chociażby, w wieku tych 45 lat pójść na studia, bo w sumie dlaczemu nie, to krzyczą, że nie daj Panienko renty pozabierają. Nie ma takiej skłonności do rzetelnej pracy. Głównie nad sobą.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#1063 Julitka
Ja np. czuję ogromną panikę. Dzisiaj mam taki dzień. Boję się. Kończę studia, możliwości odnalezienia pracy mam cholernie ograniczone. Ale zamiast liczyć wyłącznie na świadczenia, z obłędem w oczach szukam sposobów na wygryzienie pracy zębami, na wydrapanie pazurami kompetencji spośród muru ignorancji własnej i innych. Nie przyszłoby mi nawet do głowy spocząć na laurach, albo raczej na własnej niepełnosprawności. A boję się bardzo.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#1064 pajper
Wybaczcie, nieprecyzyjnie się wyraziłem.
Pisząc, że wszystko sprowadza się do tego, miałem na myśli naszych kilkanaście ostatnich wpisów, a nie ogólną sytuację. Choć zdecydowanie po stronie ośrodków dla mnie leży połowa problemu. Ale w szerszym stopniu, niż tylko brak odpowiedniego kształcenia.
Ośrodki muszą działać bardzo z darowizn. A jak najłatwiej uzyskać darowizny? Na współczuciu.
Tak więc PR-owo w ogóle się im nie opłaca promować zatrudnienia niewidomych, tego, że mogą być samodzielni, wychodzić, radzić sobie... Bo na to mniej osób da pieniądze, po prostu.
Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
#1065 mustafa
No akurat trochę ma rację, bo tam za te 1000euro kupi więcej niż ty za 1000 zł w Polsce, Ale nie jakoś specjalnie dużo więcej.
-- (Julitka):
Ale chwila, jak to "nie to samo"? Bo nie rozumiem chyba jednak...
-- (Numernabis):
Czytasz wszystko czy tylko wybiórczo?
Co z tego, że jest to 50% minimalnej?
Liczy się to na ile ci to wystarczy, anie, że jest to 50% minimalnej.
Tam 1000 Euro to nie to samo co tu 1000 zł
--
--
#1066 mustafa
Piwo lać tej damie!
-- (Julitka):
Składowych, jak mówi @Krzycha, jest dużo więcej. A co do przeceniania swoich umiejętności, ja to, paradoksalnie, widze, zwłaszcza właśnie w informatyce i programowaniu. I to paradoksalnie nie jest postawa pt. "Co to nie ja", chociaż też, ale bardziej postawa "Ja wiem najlepij, łoni siem nie znajum, ja znalazłem najlepszom metodem na naprawem świata". Nie ma chęci do rozwoju, do zmiany poglądów, dokształcania się, pogłębiania i poszerzania kompetencji. Jak jesteś niewidomy, musisz gryźć zębami mur. Trudno. Taka jest nasza, że tak powiem, specyfika. A wielu niewidomych woli usiąść i powiedzieć "ło luuudzie, ja nie wiiiidze, nic nie łumiem i łumieć nie bede, bo niewidomi przecież nic nie łumieeejom". I wtedy gdy pojawia się taki jeden z drugim, który "łuuumie", to zamiast wyciągnąć dla siebie wnioski i, chociażby, w wieku tych 45 lat pójść na studia, bo w sumie dlaczemu nie, to krzyczą, że nie daj Panienko renty pozabierają. Nie ma takiej skłonności do rzetelnej pracy. Głównie nad sobą.
--
#1067 mustafa
Dokładnie.
-- (pajper):
Wybaczcie, nieprecyzyjnie się wyraziłem.
Pisząc, że wszystko sprowadza się do tego, miałem na myśli naszych kilkanaście ostatnich wpisów, a nie ogólną sytuację. Choć zdecydowanie po stronie ośrodków dla mnie leży połowa problemu. Ale w szerszym stopniu, niż tylko brak odpowiedniego kształcenia.
Ośrodki muszą działać bardzo z darowizn. A jak najłatwiej uzyskać darowizny? Na współczuciu.
Tak więc PR-owo w ogóle się im nie opłaca promować zatrudnienia niewidomych, tego, że mogą być samodzielni, wychodzić, radzić sobie... Bo na to mniej osób da pieniądze, po prostu.
--
#1068 Numernabis
No jednak znacznie więcej bo na przykładzie:Mleko tam 2 euro za litr, to daje 500 litrów mleka za 1000 euro, u nas mleko 3,9, w zaokrągleniu 4 zł to daje 250 litrów mleka za 1000 zł, benzyna, tam 2 euro za litr, to jest 500 litrów benzyny za 1000 euro, u nas zaokrąglając w dół 7 zł to daje około 142 litry.za 1000 zł, różnice wcale nie takie małe.
#1069 mustafa
Dobrze, to ile tak dokładnie twoim zdaniem powinna wynosić renta w polsce.
-- (Numernabis):
No jednak znacznie więcej bo na przykładzie:Mleko tam 2 euro za litr, to daje 500 litrów mleka za 1000 euro, u nas mleko 3,9, w zaokrągleniu 4 zł to daje 250 litrów mleka za 1000 zł, benzyna, tam 2 euro za litr, to jest 500 litrów benzyny za 1000 euro, u nas zaokrąglając w dół 7 zł to daje około 142 litry.za 1000 zł, różnice wcale nie takie małe.
--
#1070 mustafa
Nie mówiąc już, że nawet jeśli, ceny są tam wyższe, to nadal tam masz 800 a tutaj masz jakieś 1200 1300? Nawet nie wiem, w sumie.
#1071 Julitka
Jakieś 1700, łącznie z 500+. A nie łudźmy się, większość je ma.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#1072 balteam
No a jak nie ma, to tam też pewnie są różne stopnie niepełnosprawności.
Jedyne co bym teraz zmienił, to wywalił limity dorabiania i właśnie postawił większy nacisk na uczenie szukania pracy.
#1073 Zuzler
No i jeszcze pielęgnacyjny, jeden czy drugi, który idzie w parze z pińcetem.
#1074 Julitka
No, pielęgnacyjny jest, ale pomijalny. Teraz podskoczył, ale kiedyś to było 150 zł.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#1075 Numernabis
Już pisałem, nie każdy ma 500 plus, warunkiem jest orzeczenie o całkowitej niezdolności do samodzielnej egzystencji i jest to dodatek, który może zostać cofnięty, nie jest to renta, nie jest to składowa renty.
Co do wysokości renty, powinna być na pozioie wystarczającym na opłacenie mieszkania i przeżycie, mowa o wynajmie mieszkania, bo nie każdego stać na nowe i nie każdy je pisada, mo mowa o kwocie, która pozwala na rzeżycie samotnej osobie niepełnosprawnej.
#1076 Zuzler
Ale... Niby dlaczego?
#1077 balteam
Nie wiem dlaczego nie wliczasz 500 plusa, jeśli jakiś kraj sobie zrobi rentę na wysokości 300 zł powiedzmy w naszych realiach, ale da 50% dofinansowania na jedzenie i meszkanie, to też nie wliczasz?
#1078 Zuzler
Wlicza, przecież przed chwilą pisał, jak to w Irlandii świetnie, bo mieszkania dajo.
#1079 mustafa
Wiem, że większość ma, ale chciałem uniknąć argumętów, że nie każdy.
-- (Julitka):
Jakieś 1700, łącznie z 500+. A nie łudźmy się, większość je ma.
--
#1080 mustafa
To już chyba każdy ma.
-- (Zuzler):
No i jeszcze pielęgnacyjny, jeden czy drugi, który idzie w parze z pińcetem.
--