EltenLink

Porozmawiajmy o fanfiction

Back to Literatura

#61 alissa

No to ja mam kolejne pytanie co do potterowskich ff.
Co uważacie o fanfiction, w którym jest paring Snape wymyślona postać? pytam, bo się ostatnio na takie
natknęłam. Jeszcze dodam, że akcja w tym fanfictiondzieje się w roku 1986.
Jeżeli akcja takiego fanfiction dzieje się w latach 1981-1991 to nie mam na to konkretnego zdania. W
tych latach jest przerwa we wspomnieniach, więc niby można założyć, że coś tam się wydarzyło. Ale z drugiej
strony Snape przecież kochał Lily więc jak można jakikolwiek paring wcisnąć.
Ale jeżeli ten paring by był w latach kiedy Harry potter przyszedł do Hogwartu to bym się przyczepiła,
bo wtedy Rowling zaznaczyła we wspomnieniach snape a że on kochał Lily.
Pytam też dlatego, że ostatnio zaczęłam się nad tym zastanawiać i jestem ciekawa jakie macie zdanie na
ten temat.



2016-07-26 19:33

#62 pajper

HMM, nie, uważam, że to naciąganie faktów jednak.
O ile nic nie mam do tak zwanych wątków romantycznych, prarowania postaci, to o tyle nie uważam, by je
powinno wyciągać się z kanonu, zwłaszcza, jak mowa o tak ważnym wątku, jak motywy Snapea.
Uważam za bezcelowe wszelkie Sevmiony, Dramiony czy inne wątki tego typu, jak rownież przytoczony tutaj
paring Snapea z kimkolwiek.
A już zwłaszcza, jak powiedziano, w czasach, w jakich toczy się akcja HP.
PZDR
DP


#StandWithUkraine

Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
2016-07-27 14:10

#63 Celtic1002

Hej.
Ja też uważam, że fanficki powinny być pisane z sensem. Sama coś tam kiedyś pisałam, nawet niedawno całkiem,
jak część z Was wie, ale weny mi brak, więc zaprzestałam.
Co do fanficków potterowskich, to zaczęłam czytać "Ostatnie zobowiązanie" i bardzo mi się podoba. Gdzieś
na dysku mam fanfiction, które pisała jakaś dziewczyna, a które moja koleżanka w kleiła do pliku txt,
mogę podrzucić. tytuł to miało chyba "Droga Aurora", ale głowy nie dam. :)


"Trzeba być wielkim przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę."

Anna Frankowska
2016-11-03 14:31

#64 zywek

Ee tam. Jak coś się działo w 81-91 to dlaczegóż by nie? Co z tego, ze kochał Lily skoro już jej nie ma
i nie istnieje? Ja tam np bym se chciał od nowa życie ułożyć jakby mi moja ukochana zdechła... Znaczy
zmarłą.



2016-11-05 17:56

#65 Celtic1002

Może i coś w tym jest, ale z drugiej strony, skoro kochał Lilly przez tyle lat, to jednak... To było
jakieś oddanie. Tak myślę. :)


"Trzeba być wielkim przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę."

Anna Frankowska
2016-11-19 21:31

#66 Elanor

Po długiej nieobecności… Wiem, wiem, tak się nie robi. W każdym razie, po długiej nieobecności podrzucam trochę linków do tekstów potterowskich, które osobiście uważam za warte uwagi.

„Powołanie”. Czytałam parę lat temu, ostatnio sobie do niego wróciłam i znów się zachwyciłam. Szalenie kobiece, ujmujące, w stylu powieści Agathy Christie. Polecam na długie wieczory, choć połyka się szybko. Rzecz się dzieje w trakcie trzeciego tomu.
Link do forum Mirriel, bo nigdzie indziej tego tekstu nie znalazłam. Następnych części trzeba szukać w kolejnych postach.
http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=377

"Slytherinada" niejakiej Toroj.
Właściwie klasyk potterowskiego fanfiction, choć niestety niezakończony.
Jeśli kojarzycie pisarkę Ewę Białołęcką, to właśnie jej dzieło. Cenię sobie te teksty za niezwykły humor i pewną oryginalność.
Oto linki do kolejnych części.
https://www.fanfiction.net/s/2152599/1/Trick-or-treat-czyli-Halloween-Severusa-Snapea
https://www.fanfiction.net/s/2152618/1/Dla-każdego-gwiazda
https://www.fanfiction.net/s/2152635/1/Expecto-patronum
https://www.fanfiction.net/s/2152624/1/Hapy-Niu-Jer
https://www.fanfiction.net/s/2152642/1/Koła-czasu
Niestety „Koła czasu” są nie zakończone i już raczej nie będą.

"Ziarna wśród szkła"
Moje odkrycie tego tygodnia. Pewien młody człowiek prowadzi śledztwo w sprawie śmierci Potterów i zadaje trochę za dużo pytań. Znów link do tekstu na Mirriel.
http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?f=2&t=23811

"Ptaszynka"
Absolutne cudeńko. Akcja rozgrywa się podczas czwartego tomu. Opowieść o Madame Maxime.
http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=17007

"Spełniamy marzenia"
Wariacja na temat trzeciego tomu. Oto do jakiego jeszcze celu można wykorzystywać kominki. Kilka lat czekałam na zakończenie tego tekstu i w końcu się doczekałam. Ostrzegam, podczas lektury jedzenie i picie nie wskazane.
https://www.fanfiction.net/s/6162669/1/Spełniamy-marzenia

"Dla spokoju ducha"
Problemy Severusa Snape’a po śmierci wcale się nie kończą. Nieco gorzka satyra autorki „Spełniamy marzenia”. Z resztą nie wiem, czy satyra to właściwe określenie. W każdym razie bardzo polecam.
https://www.fanfiction.net/s/6162559/1/Dla-spokoju-ducha

Na razie tyle, ale dobrych - przynajmniej według mnie - tekstów jest więcej, dlatego podrzucę jeśli tylko coś mi się przypomni.



2016-12-29 21:28

#67 Elanor

No i oczywiście moje ukochane „Ostatnie zobowiązanie”. Nie wiem w końcu czy wstawiałam linka, ale nawet jeśli wstawiałam, to daję do tekstu na Mirriel bo na ff.net autorka niestety nie aktualizuje, a tekst wciąż się pisze.
http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=6380

Jest też humorystyczny fick tej samej autorki do „Władcy pierścieni” zatytułowany „Isengard”. Również polecam.
https://www.fanfiction.net/s/8994071/1/Isengard

W najbliższym czasie pozbieram jeszcze miniaturki, czy też nieco krótsze teksty na które gdzieś tam się natknęłam i które przypadły mi do gustu.

O, jeszcze o jednym zapomniałam. „Oswoić smoka” o Charlie’em Weasley’u. Opowiadanie dość stare, więc siłą rzeczy pewne fakty się nie zgadzają, ale tekst ma swój klimat, choć jest specyficzny, podobnie jak „Slytherinada”, która też jest jeszcze z okresu około piątego tomu.
http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?f=2&t=242



2016-12-29 22:49

#68 Celtic1002

Przeczytałam Spełniamy marzenia. Właśnie co skończyłam. Świetne, a przy szamponie dla Severusa ubawiłam
się do łez. :D


"Trzeba być wielkim przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę."

Anna Frankowska
2016-12-29 23:41

#69 Elanor

Ja się przy tym tekście też nie raz ze śmiechu popłakałam, dlatego polecam.



2016-12-30 08:56

#70 zywek

Potterowskich na moim profilu w ulubionych takich dość niezłych mam sporo.
http://fanfiction.net/~`zywek. Wejdźcie sobie w zakładke ulubione, bo na głównej jest kś



2017-02-12 12:58

#71 rafalko112

Witam. Ja lubię fanfiction ale lubie też niektóre delikatne parodie pottera. Wpiszcie w google sobie:
Horry portier i mieszanka wybuchowa. Normalnie bomba. Pijany chagrid znaczy hangar ciotka babunia i wujek
wazon. Oraz szalony dyrektor hogvatu kochający pokemony albus danceidolar


radio plays is super
2017-02-28 08:51

#72 zywek

Aaa, znam pierwsza czesc. Drugiej chyba parodiii Komnaty tajemnic nie jest wiele rozdzialow.
Harry Potter i Anioly Ciemnosci tez byloby fajne, gdyby to, ze autorka go nie pisze juz.



2017-04-01 15:55

#73 jamajka

--Cytat (Elanor
:
W końcu mogę się wypowiedzieć w wontku, który sama założyłam. Coś nie działało.
Mnie osobiście bardzo irytuje, gdy czytam komentarze do jakiegoś fanficka i wszyscy krzyczą, że jest lepszy od oryginału. Znam jedno długie i jeszcze nie zakończone opowiadanie do HP, które mogłoby być wspaniałą łatą do kanonu,
ale nigdy nie odważyłabym się stwierdzić, że jest lepsze od oryginału. "Ostatnie zobowiązanie", może kojarzycie?
Wracając jednakdo tematu. Drażni mnie, gdy czytelnicy fanfiction, krytykują autorów oryginałów.
Chodzi mi o teksty w stylu: "Twoje zakończenie o wiele bardziej mi się podoba. Dlaczego Rowling tego tak nie zakończyła"? Do pierwszego zdania
zastrzeżeń nie mam. Komuś się podoba i bardzo dobrze. Takie jego prawo.
Odnośnie drugiego, nasuwa mi się tylko jedna odpowiedź. Bo tak chciała. To ona stworzyła ten świat i to ona o nim decyduje.

Jaczytuję głównie teksty do HP - i tu bardzo polecam wspomniane wyżej "Ostatnie zobowiązanie". Nick autorki to Pantera.
Opowiadania do "Władcy pierścieni"; Larner w tłumaczeniu Tallis Keeton i w ogóle wszystko co Tallis pisze i tłumaczy,
bo to naprawdę na wysokim poziomie jest.
Ostatnio też teksty do serialu "Przygody Merlina", ale tu akurat jest bardzo mało fajnych opowiadań. Dosłownie kilka.
Pzdr

) -- Koniec Cytatu
To może tak, zacznę od większej części mojej wiadomości. Rozumiem, że to dziwne, że ludzie krytkuj autorów
orginału. Bez sensu się teraz zastanawiać, czemu ona tak nie napisala, czemu on tak napisał itd. Ale,
co do twórczości Rowling zrozumiem jedno zastrzeżenie i niestety czasem muszę się zgodzić. Zauważyłam,
że w fanfiction jest czasem dużo więcej o psychice bohaterów, zachowują się trochę naturalniej. Niestety
w twórczości pani Rowling czasem brakuje takiego prawdopodobieństwa psychologicznego. Może w pierwszej
części Harry się boi, w czwartej nie może się pozbierać, a w piątej trochę krzyczy. Ale nie da się zaprzeczyć,
że to w filmach widzimy go jak płacze, jak się jakoś bardziej kłuci w domu, jak się chociażby bawi w
pierwszych częściach ze swoimi kolegami, a w piątejczęści, jak zwierza się Syriuszowi, że się boi opętania
przez Voldemorta.
I żeby niebyło. Ja wiem, że Harry Potter jest pisany prostym językiem, że ma być rozumiany przez młodszych..
swoją drogą nie dziwmy się w takim razie, że wiele dzieci czyta to za wcześnie. Poza tym, ja uwielbiam
orginały Harrego, mam prawdziwego świra na punkcie książek i filmów i teraz w książkach znajduję coraz
więcej szczegółów, których niewidziałam, jak bylam mała. Ale nie dziwię się ludziom, którzy, będąc już
starsi od bohaterów, szukają w fanfiction czego, czego w kanonie zabrakło. Że tak zacytuję opis "ostatniego
zobowiązania".
A właśnie, przechodząc do krótszej części wpisu. Znam to opowiadanie, doceniambardzo, jest świetne. I tu
pytanko. Pisałaś o "zakończeniu". Czy może wiez coś o zakończeniu tego fanficka?


rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
2017-05-21 19:39

#74 jamajka

Sama napisałaś kiedyś "aż mi dziwnie, że pani Rowling o tym nie napisała", to coś mniej więcej takiego.

A tak w ogóle, to ja może napiszę coś od siebie wreszcie? :) Najwięcej znam ff z Pottera, takich poważnych
i takich parodiujących. "ostatnie zobowiązanie" już mówiłam. Bardzo lubię ff, które nie zmieniają dużo
w kanonie, a jedynie go rozszerzają. Szczególnie, że trudno utrafić w takie zmiany, jakie bym lubiła.
Kolejnym bardzo dobrym ff jest "powrót huncwotów". Dosyć specyficzny pomysl i postacie, ale wg. mnie
dobre i, co niestety żadkie, zakończone. Kolejny to "5000 mil". O tym, że mały Harry, uciekając przed
kuzynem niechcący teleportuje się gdzie? Do Stanów Zjednoczonych. Sami zobaczcie, co się dalej stało.
I postarajcie się nie zakochać, bo niekompletne. To samo z opowiadaniem pt. "konfrontacja". Co by było,
gdyby cała historia zaczęła się, gdy Harry ma 17 lat? Rodzice żyją, jest rodzeństwo i zupełnie inni ludzie
wokół naszego bohatera. Super.
Trochę inne są opowiadania zaliczane przeze mnie do półpoważnych. Bardzo lubię "to oznacza wojnę". Lekkie
i przyjemne, choć odnoszę wrażenie, że to ten typ opowiadania, gdzie Harry jeszcze bardziej "może wszystko"
niż w opowiadaniu. Fajne też jest "misja Ginny". Trudno to streścić, bardzo udany pomysł.
A jeśli chodzi o parodie, to, dla fanów Snapea, ale też polskiej literatury "bliski dekonspiracji, jak
jeszcze nigdy dotąd". A drugi to "fanfik, którego imienia nie wolno wymawiać". No ja płakałam ze śmiechu.


rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
2017-05-21 19:56

#75 pajper

Ojjjj, widzę, że wielu nie znam, czas zasiąść więc do czytania. :)
Co do psychiki, tak, to widać, sam ostatnio na to zwróciłem uwagę.
Tak, jak nie trawię piątej i szóstej ekranizacji, tak rzeczywiści ten aspekt, jako jedyny chyba, oddali tam lepiej.
Jedyna część, w której te przemyślenia Harryego naprawdę wyraźnie widać, moim zdaniem, to Więzień Azkabanu.
Pozdrawiam,
DP


#StandWithUkraine

Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
2017-05-22 00:14

#76 jamajka

Nawet w piątej, w której widać, jak Harry przechodzi okres takiego buntu, coś się z nim niedobrego dzieje,
pewnie sięhorkruks uaktywnia, czy coś, tego musimy się domyślić i doanalizować sobie sami. Nikt tego
głośno nie powiedział.


rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
2017-05-22 14:55

#77 zywek

fanfick,któregoimienia nie wolno wymawiać? :O



2017-05-29 12:32

#78 Celtic1002

Czytałam ten fanfick. Rozbroił mnie na łopatki, strasznie pokręcony, ale fajny.


"Trzeba być wielkim przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę."

Anna Frankowska
2017-05-29 18:32

#79 jamajka

No pokręcony, ale to, jak oni tam przedstawiają np. VOldemorta, no cudne.


rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
2017-05-29 18:41

#80 jamajka

Idziemy knuć nasze złowieszcze i straszliwe plany, które są okropnie złowieszcze. xd


rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
2017-05-29 18:41