Są tu jacyś perfumomaniacy?
Back to Integracja Eltenowiczów#221 MarOlk
Zanabyłem ostatnio Lattafa Hayaati. Zacny klon Invictusa. Długo trzyma, a flakon tak masywny, że można nim zabić.
#222 skrzypenka
Coś w tym jest. :)
-- (Zuzler):
Rok temu przeszłam się po różnych Sephorach i Douglasach, poszukując porządnych perfum dla siebie. Ostatecznie nie kupiłam nic, bo nie podobały mi żadne, no dosłownie żadne z proponowanych, które kosztowały dobrze ponad 200 zł za 50ml. Kilka miesięcy później odkryłam, że widać jestem cham i prostak, co się na niczym nie zna, bo naprawdę pasujące mi zapachy, których mogłabym nawet z przyjemnością popróbować znalazłam w ofercie Avonu właśnie, a były to jakieś takie zapachy typu 25 zł za 100ml.
--
#223 skrzypenka
Pamiętacie stare być może?
Jaaakie one były mocne.
#224 Kat
A jakie śmierdzące. Toż to była tragedia.
-- (skrzypenka):
Pamiętacie stare być może?
Jaaakie one były mocne.
--
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja."
- Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
#225 MarOlk
To nie były czasem czyste olejki zapachowe? Babcia tego używała, w takich malutkich flakonikach były. Faktycznie waliły niemożebnie.
#226 skrzypenka
Hahahahaha noo, taki mały był, a jak to waliło, ze hoho.
Ja jednak mogę używać oryginalnych perfum, bo te podróby mnie niestety uczulają.
#227 wrzos33
Jak każdy i ja uwielbiam piękne zapachy, aczkolwiek jeszcze nie udało mi się znaleźć tego jednego jedynego, używam różnych, np. Davidoff Cool Water czy Bruno Banani.Mam też jakieś brzoskwiniowe, słodkie z Avone.Ostatnio zachwyciły mnie perfumy i może Wy będziecie wiedzieć, co to za perfumy. Podobno czerwony flakonik z rysunkiem zielonego konia ijeźdźca z szablą, a na tylnej stronie cyfra 2.
#228 djsenter
No witam, stosunkowo nowiutka i świerzutka pozycja u mnie dzisiaj, czyli Versace Eros Energy. Co mogę o nim napisać? Cytrusowe odużenie, perfum raczej młodzierzowy i, letni, fajnie się sprawdzi na siłce lub w klubie, no i na świerzym powietrzu. Generalnie wszystkie Erosy są dla mnie imponujące, ale ten najbardziej mi przypadł do gustu, bo już od lat szukam czegoś tak owocowego i nie chemicznego za razem. Polecam!
#229 MarOlk
Balsam do ciała o intrygującej nazwie "Dzikus z lasu" marki Laq. Chyba pierwszy balsam o zapachu potu. Żartuję. To baza daje taki efekt, a konkretnie chyba piżmo i ambra.
#230 ewelinka
Witaj to może Ralph Lauren Big Pony 2