Win10 robi mi na złość
Back to Systemy (Windows)#141 papierek
A z tymi ulepszeniami to mi się kilka razy zrobiło.
#142 djdenismusic
fakt.Tutaj niestety prawdą jest, że ustawienia sterowników przywracają się do fabrycznych. Ale tak samo miałem na win 7, win 8.1, i nie wiem czy na windows xp, bo wtedy nie byłem na tyle mądry, żeby aktualizować sterowniki.
Ale to samo zadzieje nam się, jeżeli zainstalujemymanualnie nowszą wersję sterownika ze strony poducenta. Więc cholera wie, czy to win 10 robi komukolwiek na złość, czy producenci, którzy z jakichś przyczyn nie zaimplementowali zapamiętywania ustawień :P
#143 misiek
Drukarka ma 4 lata raptem, cały czas sprzedawana i wspierana, stery na stronie producenta.
#144 Numernabis
Denisie nie pisz o rzeczach o których nie masz bladego pojęcia, to tak jakbyś napisał, że używanie antywirusa powoduje problemy z windowsem.
FRST to nie narzędzie tylko i wyłącznie do mmodyfikowania czy usuwania kluczów rejestru, do tego nie potrzeba FRST.
Poczytaj sobie, a potem się wymądrzaj panie wszechwiedzący:
https://www.programosy.pl/program,farbar-recovery-scan-tool.html
Aha - i jasnowidzu.
#145 djdenismusic
Z tego, co widzę program nawet nie jest rozwijany od dobrych kilku lat. Więc używanie przestarzałego narzędzia, w przypadku najnowszych kompilacji systemu jest cokolwiek passe. A programy typu czyściki czy antymalwararze tym bardziej modyfikują rejestr systemowy w celu oczyszczenia zainfekowanych plików, lub potencjalnego przyspieszenia komputera. Panie jaśnie oświecony.
#146 djdenismusic
Edit: Cofam to o przestarzałości. Znalazłem gdzieś nową wersję. ALe i tak nie rekomendował bym używania tego typu narzędzi. bo dzięki nim win 10 zacznie robić na złość.
#147 zywek
powiedz to malwarebytes, antymalwararskim producentom programów.
#148 Numernabis
Denisie, nie dość, że się nie znasz to jeszcze brniesz w tej swojej niewiedzy, program jest wciąż rozwijany, wystarczy uruchomić nieaktualną wersję, a ten jest aktualizowany, a najnowsza wersja i to bezpieczna jest pod poniższym linkiem:
https://www.bleepingcomputer.com/download/farbar-recovery-scan-tool/
I jak każde profesjonalne narzędzie należy używać z rozwagą, a używanie tegoż w celu wyszukania jakiegoś pliku czy w celu usunięcia jakiegoś uszkodzonego pliku, z którym nie umie sobie poradzić windows czy wyczyszczenie tempów nie powoduje zmian w rejestrze o których wciąż tak bijesz pianę podkreślając swoją wartość informatyczną.
Do takich zabiegów nie potrzeba jakiejśś specjalnej wiedzy, a jak tego używać w opisanym celu pokazał mi znajomy, który używa tego profesjonalnie.
#149 Numernabis
A, i rozumiem, że markus1234,
Daszek,
Misiek,
DJ Graco,
szarka,
Zywek,
ddariusz.1991,
również używają FRST skoro windows robi im na złość
I podałem tylko biorących udział w tym wątku, bo wystarczy poczytać w internecie jakie ludzie mają problemy z windows 10, ale oczywiście oni wszyscy również stosują FRST.
Ja z kolei rekomenduję wyłączenie Defendera i deinstalację jeśli ktoś stosuje antywirusa, a właściwie to deinstalację wszystkich programów, bo te przecież ingerują w rejestr i wproawadzają w nim zmiany.
-- (djdenismusic):
Edit: Cofam to o przestarzałości. Znalazłem gdzieś nową wersję. ALe i tak nie rekomendował bym używania tego typu narzędzi. bo dzięki nim win 10 zacznie robić na złość.
--
#150 DJGraco
Dobra, przestańmy już bo i tak będzie gadał swoje. Ta dyskusja nie ma sensu
#151 misiek
Akurat Frst był mi potrzebny na poprzednim kompie do pozbycia się kilku uciążliwych dziadostw i nie jeden raz uratował mi dupę wtedy na kompie roboczym do pracy. Z kompem po jego użyciu nic się nie stało. Na aktualnym nie uruchomiony jeszcze ani razu.
#152 misiek
A z drugiej strony to można wszystko popsuć nie używając umiejętnie.
#153 misiek
Z takich to i tak najlepszy był Combofix na xp: albo doszczętnie kompa do życia przywracał po wirusach i niedorozwiniętych antywirach czytaj Avast, albo komp nie wstawał i reinstal systemu.
#154 Pitef
Denis. Jak cię lubię, tak tu się z tobą nie zgadzam i nie popieram tego co mówisz. FRST zgoda, jeśli kto umi, niech korzysta. Często natykam się na twoje opinie względem tego, że innym nie działa, a tobie tak. Zwróć proszę uwagę na to, że ty masz jakąś wiedzę, Markus Numernabis i inni też mają jakąś, a Pajper już w ogóle. Od tego jest forum, żeby sobie radzić. Idąc twoim tokiem myślenia. Po co instalować Office, jak jest w windowsie notatnik czy wordpad.
#155 djdenismusic
@łowczyk zwróć uwagę jednak, że dj graco oraz taka szarka używali czegoś, co się nazywa win aero tweaker. Program, mimo wspaniałych intencji zmiany niedostepnych, i często fajnych ustawień zostawial bajzel w rejestrze, a windows takich zachowań niewybaczał. To samo tyczy się tych wszystkich ribbon disablerów. Zresztą to chyba jeden ruski pies się tym zajmuje. A tamci to jeszcze więksi janusze od polaków. @pitef porównanie chybione, ponieważ notatnik i office to zupełnie inny pakiet funkcji. A zmiana jakiegoś ustawienia, które przez producenta systemu zostało ukryte zapewne nie bez przyczyny, to świadome narażanie się na ryzyko.
I jeszcze raz powtórzę złotą zasadę. Jak się coś dzieje z systemem, to albo sfc /scannow w cmd, albo reinstall/odświeżenie komputera. Dziękuje za tę wypowiedź.
#156 zywek
O, to w Linuksie nie można zmieniać nigdzie i niczego, bo wszystko jest ukryte przed szarym użytkownikiem. :P
#157 djdenismusic
porównywanie tych dwóch systemów jest cokolwiek z dupy.
#158 zywek
Ależ nie, tam też ot jest celowo ukryte przed przeciętnym Kowalskim.
#159 djdenismusic
Ale linux ogólnie nie nadaje się raczej do używania dla przeciętnego kowalskiego. No chyba, że odpalamy jedynie przeglądarkę. Ale jeżeli przeciętny kowalski pracuje profesjonalnie przy edycji audio, montażu zdjęć, itp, to linux wymięka. Ale to nie na ten wątek :D
#160 misiek
Tych to nawet nie znam. Ten drugi to do przywracania menu z Win 7 na 10?
-- (djdenismusic):
@łowczyk zwróć uwagę jednak, że dj graco oraz taka szarka używali czegoś, co się nazywa win aero tweaker. Program, mimo wspaniałych intencji zmiany niedostepnych, i często fajnych ustawień zostawial bajzel w rejestrze, a windows takich zachowań niewybaczał. To samo tyczy się tych wszystkich ribbon disablerów. Zresztą to chyba jeden ruski pies się tym zajmuje. A tamci to jeszcze więksi janusze od polaków. @pitef porównanie chybione, ponieważ notatnik i office to zupełnie inny pakiet funkcji. A zmiana jakiegoś ustawienia, które przez producenta systemu zostało ukryte zapewne nie bez przyczyny, to świadome narażanie się na ryzyko.
I jeszcze raz powtórzę złotą zasadę. Jak się coś dzieje z systemem, to albo sfc /scannow w cmd, albo reinstall/odświeżenie komputera. Dziękuje za tę wypowiedź.
--