Powiem tak. Jeśli nie ma oznaczeń, wyrzucam tam gdzie się da, nie będę grzebać w śmieciach przecie

Witajcie ja uważam co do tego że powinni ustawiać kontenery w takiej samej kolejności jak je wzieli a nie mieszać za każdym razem bo jak narazie jest tak, że po każdym wywożeniu śmieci kontenery stoją inaczej niż wcześniej albo powinno być tak że jak ja przynosze posegregowane śmieci do boksu to np moge je postawić obok kontenera i nie głowić się nad tym gdzie mam co wżucić a jak oni przyjeżdżają po kontener to niech sobie to powrzucają

Ta, to jeszcze ich tego naucz. Jednego i drugiego.

co za rozczeniowa postawa z tym niech sobie powrzucają

Roszczeniowa? A jak ma powrzucać, skoro za każdym razem stoją u niego inaczej? To faktycznie niech sobie powrzucają.

Ja niestety troszke tutaj rozumiem kolegę nietoperza, bowiem sam mam problem z panami kontenerowymi, którzy notorycznie zmieniają miejsce pojemników. Dodatkowo ludzie, którzy mieszkają w mojej okolicy nie są nadzbyt kulturalni, co skutkuje notorycznym potykaniem się przeze mnie o jakieś deski, szafki, fotele, czy inne tego typu barahło skutecznie utrudniające mi dojście do celu.

U nas np, na osiedlu, jest pięć kubłów, i jakoś obserwacja namacalna utwierdziła mnie w przekonaniu, że przynajmniej u nas nie są wymieniane kontenery na inne.
Z racji, że jest ich skończona liczba, wybrałem się jakiś czas temu do administracji z zapytaniem czy dałoby jakoś oznaczyć służbowo kontenery, by to nie znikało, jeśli ja (bezprawnie) bym sobie oznaczył? No i jakieś 2 tygodnie później dostałem pismo, że każdy z konteneróww, został zaopatrzony w oznaczenie wypókłe z krótką informacją w alfabecie brajle'a.
Więc jeśli chodzi o śmieci, to przynajmniej u mnie, jest to dosyć fajne. Prawda, że kontenery nie zawsze stoją se, w takiej kolejności jak stały, ale nawet jeśli mam chwilę poświęcić na znalezienie oznaczenia, to mi, przynajmniej korona z głowy nie spada.

Jestem zdania, że uświadamianie, uświadamianie, rozmowa, rozmowa, i jeszcze raz rozmowa z władzami, często daje dobre efekty, jeno trzeba niekiedy czasu, i długotrwałej persfazji. Nie wystarczy raz pójść i pokonwersowwać, ale czasu urzędy mają pod dostatkiem.

dostałem pismo, że każdy z konteneróww, został zaopatrzony w oznaczenie wypókłe z krótką informacją w alfabecie brajle'a.
W
cooo? czyli bedzies kazdego z osobna dotykal i czytal doczego jest?
hm mi sie cos tkaiego srednio zamawia.

Hm..... Tak, brajl jest po to, chyba żeby sobie ułatwiać, a nie utrudniać. A skoro jestoznaczone już, to niewidzę powodu, czemu miałbym nie merać. Merałem meram i będę merał.
Zastanawiam siże jeśli miałbym nie muc się dowiedzieć w sposób najmniej awaryjny, co to za asortyment jest w niniejszym kuble, to trochę tak, jakby widzący miał przypowiedziane: śmieci masz wyżucać sortowane, ale pod żadnym pozorem nie wolno ci patrzecć do którego kubła wyżuczas. Ma się zgadzać i już.

Tymbardziej że nie są oznaczenia zamieszczone w śmietniku, jeno na śmietniku. Ręce po powrocie ze spaceru tak czy tak przeważnie chyba się myje, więc ja bynajmniej na swoim przykładzie, nie widzę żadnej niestosowności w takim ułatwieniu.

Tak po prawdzie i tak zazwyczaj śmieci brudzą nawet w worach, a po za tym zawsze można założyć takie cienkie gumowe rekawiczki i wtedy żaden brud nie straszny.

A jak wolałabyś, żeby one byly oznaczane?

Bardzo rozsądne i eleganckie podejście z tymi etykietkami brajlowskimi. Chwała Bogu, że nie Beacony i czy inne Totupointy. :p

Zależy też w sumie gdzie je umieścili. Jeśli w jakimś stałym miejscu, intuicyjnie prostym do znalezienia, to elegancko.

majkmijk a gdzie ci to naklejili tudzies podpisali? i jak oni to zrobili?
to jest jakies metalowe zeby woda to niezniszczyla? albo jak to wyglada?

kolega podpowiadal mi kiedys ze sa takie qr naklejky ktorymi miasto moglo by te smietniky oznaczyc. no ale trzymac telefon zeby to zeskanowac miedzi smietnikiami gdzie sie nieraz kreca dziwni ludzie, to juz wole macac te smietniky jako takie:

majkmik a moze nagral bys to jak pojdzies ze smieciami?
bardzo mnie to ciekawi moze mnie to zainspiruje zeby tes tak do kogos napisac lub zadzwonic

No więc u nas niniejsze oznaczenia, są zrobione na jakichś takich metalowych, albo aluminiowych tabliczkach. Brajl jest tak wypukły, że lepiej nie może być. Na warunki pogodowe, to to, jest oczywiście odporne, i nawet zerwać tego się nie da.

Oznaczenia są umieszczone na każdym kontenerze jakieś 5 cm od prawej, górnej dłóższej krawędzi śmietnika. Z racji, że kubły u nas mają kształt prostopadłościanu, o podstawie kwadratu, no to jest takie rozwiązanie 1. najbardziej intuicyjne, a 2. że stoją do siebie pod takim daszkiem, skierowane bokiem do innych, więc wchodząc między śmietniki, mamy oznaczenie po swojej prawej stronie.jeśli nie ma, to znaczy, że musi być z drugiej, więc starczy tylko wyjść z jednej ścieszki, i wejść w drugą między kontenerami, i już.
Z telefonem łazić przy śmietniku, też nie polecam. Chociaż do póki nie było oznaczeń, to ja u siebie też używałem tego sposobu z telem, i seing aj, radził sobie jakoś tam, ale, ja miałem pewność że mi tel nie zginie, bo staram się, żyć dobrze nawet z największym żulem, który pod śmietnikiem szuka puszek.
W zasadzie tu, niewielka moja zasługa, jeno taka, że pismo do administracji osiedla się zaniosło. Ale to tyle. Większe wyzwanie było, gdy na rodzimej uczelni postanowiliśmy z grupką kolegów (szalonych, jak ja) obrajlowić sale uczelniane, ale i to się udało. Jednak to nie na ten wątek, więc tylko wspominam, że są możliwości.

a co dokladnie tam napisali na te smietniky?

Ot nie wiele. Sama esencja:
Szkło,
wyroby zielone,
plastik,
metal i aluminium,
papier,
wyroby zmieszane.

oo ladnie ladnie.
ja jak zalozilam ten watek to tus po tym tes pisalam gdzie, ale zero odpowiedzi, wiec mam to juz gdzies.

U mnie stawiają jak chcą, tak samo. 0 brajla niestety. Chciałabym fakturowane kontenery, jedzie się po tym lagą i za każdym razem jest inaczej, no i to konsekwentnie przestrzegane byłoby wygodne. Osobiście w ogóle nie dotykam kontenerów