EltenLink

Ruszające się, czy tam rotujące końcówki na laski

Back to W drodze

#41 Wiolinistka

A ceramiczne są moim zdaniem okropne, bo bardzo je słychać



2021-04-02 12:35

#42 Zuzler

Teraz używam czasem laski z połówką ceramicznej końcówki. NIe wiem, moze się odzwyczaiłam przez rok, a może ona się jakoś bardziej rusza, niż te poprzednie, a może po prostu poinna być cała, żebychodziło się dobrze, ale nie przepadam za nią aktualnie, bo strasznie się ślizga i mam wrażenie, że może mi uciec, a ja wtedy się w coś wrąbię.



2021-04-02 12:37

#43 Wiolinistka

@Zuzler ja też spinam lagę z rolerem - i lumenkę i Svaroszczankę bez najmniejszego kłopotu i to od strony kuleczki



2021-04-02 12:38

#44 Julitka

A to z kolei ciekawe, bo ja chodzę szybciej dwupunktowo właśnie.


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2021-04-02 13:27

#45 Wiolinistka

Ooooooo! Tyle komentarza, po prostu zaskok, nie wiedziałam, że to fizycznie, technicznie, czy jak tam, możliwe :)



2021-04-02 13:31

#46 misiek

Sfaroszczanka męczy ręce?


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2021-04-02 18:08

#47 balteam

Oczywiście, żenie chodzi się wolniej z dwupunktową techniką. Ja już szybciej nogami nie umiem przebierać :D


Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
2021-04-02 18:16

#48 Wiolinistka

Wow, to podziwiam serdecznie!



2021-04-02 18:17

#49 Wiolinistka

Svaroszczanka prawie nie męczy, oczywiście moim zdaniem. Lubię lumenowskie też w miarę. Najgorzej męczą w mojej opinii te ambutechy



2021-04-02 18:18

#50 Zuzler

Ambutechy to ciężkie kawały kija, a raczej ciężkie kawały niepotrzebnie za długiej zazwyczaj gumy na rączce, a ja sama też naprawdę szybko chodzę dwupunktowo. Może i szybciej, niż szurając, bo mogę to robić prędzej, nie zważając tak bardzo na to, czy nie zahaczę o podłoże.



Edited 2021-04-02 18:24

#51 Wiolinistka

Ooo, to poszerzyliście mi horyzonty porządnie! Ta słonina na ambutechu ściera naskórek, serio!



2021-04-02 18:27

#52 Zuzler

Mi nie, sprawia tylko wrażenie, że jest stale brudna, ale też nie jakoś upierdliwie.



2021-04-02 18:28

#53 Wiolinistka

Bo ona jest brudna :D



2021-04-02 18:28

#54 misiek

Co jest dobrego w tych Ambutechach?


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2021-04-03 02:32

#55 monstricek

Mi się podoba w ambutechach, że one są dość ciężkie, ale ta ich rączka jest okropna. Mało, że wydaje się brudna, to jescze jeśli trapi w mokre czy potne ręce, może ich oraz wszystko wokół znacznie ubrudzić. Szkoda, że u was niema nowosibirskich lasek. Fajne, legkie, poręczne, zrobione z bardzo trwałego włókna węglowego z rączką z takiego jak by gumowatego plastyku, który nigdy nie wyślizgóje z ręki. Mam taką laskę jóż 2 lata i nie narzekam. Nie podobało mi się, że niema obracającego się kółka czy piłki na końcu, ale przyzwyczaiłem się do tego i nauczyłem się bardzo szypko z taką laską poruszać się jak dwupunktem, tak i kontaktem stałym.
Jescze wyrobiają u nas dość fajne laski metalowe, ale to dla tych, którzy lubią coś naprawdę solidnego.



2021-04-03 07:49

#56 Wiolinistka

Nic :D po mojemu nic

-- (misiek):
Co jest dobrego w tych Ambutechach?

--



2021-04-03 10:26

#57 Zuzler

Ambutechy są wytrzymałe i giętkie. Już 2 czy 3 razy przejechał mi po tym samochód. Laska się tylko zgięła, zmusiła mnie do skłonu przed samochodem, ale nie złamała.



2021-04-03 12:12

#58 Wiolinistka

Z tym się akurat zgodzę



2021-04-03 12:14

#59 pates

Ja gneralnie tylko wałeczek obrotowy jak tu już @Sanklip pisała, a może ja też, już nie pamiętam. D. W każdym razie taka końcówka spokojnie z 2 lata potrafi wytrzymać. Ambutech spoko, wytrzymały, ale obłazi straszliwie.


„Równowaga nie działa w korporacjach. Tam rządzi chaos i budżet.
2021-04-03 13:58

#60 misiek

My mamy Sfarowskiego, które opisem pasują do tych podanych przez ciebie, a przede wszystkim lekutkie i nic nigdzie nie obłazi.
-- (monstricek):
Mi się podoba w ambutechach, że one są dość ciężkie, ale ta ich rączka jest okropna. Mało, że wydaje się brudna, to jescze jeśli trapi w mokre czy potne ręce, może ich oraz wszystko wokół znacznie ubrudzić. Szkoda, że u was niema nowosibirskich lasek. Fajne, legkie, poręczne, zrobione z bardzo trwałego włókna węglowego z rączką z takiego jak by gumowatego plastyku, który nigdy nie wyślizgóje z ręki. Mam taką laskę jóż 2 lata i nie narzekam. Nie podobało mi się, że niema obracającego się kółka czy piłki na końcu, ale przyzwyczaiłem się do tego i nauczyłem się bardzo szypko z taką laską poruszać się jak dwupunktem, tak i kontaktem stałym.
Jescze wyrobiają u nas dość fajne laski metalowe, ale to dla tych, którzy lubią coś naprawdę solidnego.

--


Potrzebuję papugę, gdyż ściga mnie kruk, za to że pożyczyłem pieniądze od bociana.
2021-04-03 22:25