Moja podopieczna nie zamierza się usamodzielnić
Back to Inne#61 gadaczka
Tak, oczywiście z sygnalizacją dźwiękową. Jej rodzice, nie mają zdania w tym temacie., a ona właśnie odpowiad: jakoś to będzie. Teraz nie musi uczyć się chodzić do sklepu, bo rodzice robią zakupy. Przeczytała w internecie artykuł, który jej się bardzo spodobał o kobiecie noszącej opaskę z punktami i zaczepiającej ludzi, żeby jej pomogli. Twierdzi, że to jest super.
#62 Elanor
Nie, to nie jest super! Widziałam ten artykuł dosłownie z miesiąc temu i już wtedy mi ciśnienie podniósł, a teraz żeś jeszcze doprawiła faktem, że komuś się ten durny pomysł spodobał.
#63 gadaczka
Elanor he, mi też on ciśnienie podnosi, ale wg niej jest super :P
#64 tomecki
Jeśli ma takie podejście to tym bardziej szkoda na nią czasu i energii.
#65 Elanor
Tylko zawsze mi takich ludzi szkoda po prostu.
#66 monstricek
Mi też, ale wiem, że mało co tym zmienie.
#67 tomecki
Mi też oczywiście szkoda, ale cóż... każdy jest kowalem swego losu.
#68 Zuzler
Noo, to jeszcze możesz tę pannę uświadomić, że w Polsce to biała laska jest prawnie uznanym oznaczeniem i jeśli spowoduje przypadkiem wypadek na ulicy nie mając jej w widocznym miejscu przy sobie, to będzie jej wina.
A swoją drogą, ciekawe jakby to było przyprowadzić jej po prostu osobę niewidomą, nie kłaść żadnego nacisku na to, że nie widzi, ale sobie radzi. Może skontaktować tak na serio jej rodziców z kimś takim...
#69 tomecki
Znając życie wymyśli tysiąc argumentów. Może faktycznie lepiej uderzyć do rodziców?
#70 magmar
Albo postawić dziewczynę przed faktem i przyjść do niej ze swoją niewidomą, rozgarniętą koleżanką.
Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
#71 Zuzler
No toż o tym mówię. Tylko jak to zrobić, żeby awantury z tego nie było? Ta koleżanka musiałaby mieć podobne zainteresowania, żeby było o czym z nią mówić i życzliwa być też by musiała, najlepiej taki typ osoby, która z każdym jest w stanie się dogadać.
#72 Prof.Falkowicz
no tak tylko gadaczka mówiła już nam wszystkim że ona nie chce kontaktu z żadną osobą niewidomą a rodzice tej dziewczyny nie mają w jej sprawie żadnego zdania czyli moim skromnym profesorskim zdaniem zostawili ją samej sobie, więc jeśli gadaczka by zrezygnowała z opieki nad nią to laska mogła by się załamać, tak ja to widzę a jak Ty to widzisz gadaczko?
#73 magmar
Można też dać jej ultimatum, albo coś robisz ze sobą i wtedy CI pomagam, albo rezygnuję. Kobieta musi doznać pewnego wstrząsu.
Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
#74 Zuzler
Jak już ktoś wcześniej powiedział, poskutkuje to pewnie tylko tym, że ona znajdzie sobie jakiegoś jelenia, który będzie robić to, co ona chce.
#75 magmar
Z tego będą same korzyści. Gadaczka albo poczuje sens swoich działań, albo będzie miała spokój. Dziewczyna stanie chyba poraz pierwszy przed odpowiedzialną decyzją, jeśli dokona niewłaściwego dla niej wyboru będzie miała pretensje do siebie. To ona ma wybór, w ten sposób uczy się ludzi odpowiedzialności.
Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
#76 Zuzler
I tak, i nie, bo skąd wiadomo na dobrą sprawę, że jednak nie ma czegoś, co ona mogłaby zrobić? Może nigdy nikt później nie będzie nawet próbować do niej dotrzeć? Może np można by jeszcze bardziej do rodziców uderzyć albo co? Wiadomo, że Gadaczka ma święte prawo dać sobie spokój, bo wszak i ona, i oni są ludźmi dorosłymi i robią tak, jak im najwygodniej, ale to też od niej zależy czy i kiedy zrezygnuje.
#77 magmar
Ona nie musi rezygnować wystarczy, że potrzepie podopieczną ii wtedy zobaczy czy jej praca z nią ma sens, a potem niech zdecyduje.
Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
#78 Zuzler
Ale podopieczna, i może nawet trochę słusznie, może odebrać jakiekolwiek ultimatum jako atak. A czy o to chodzi?
#79 magmar
Tak. W pewnym sensie tak. Dla jej dobra. Sama widzisz, że inne środki do niej nie przemawiają. To ma być atak skierowany w stronę jej schematów myślowych.
Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
#80 Zuzler
Ale to najzwyczajniej nie podziała, chyba, że poza tym one się po prostu dobrze dogadują i lubią.