Blindyzmy
Back to Środowisko niewidomych#181 Julitka
Oczywiście, że to nie blindyzm.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#182 dariusz.1991 Archived
Moim zdaniem jednak blindyzm. Niewidomi bardzo często są bardzo mocno wyczuleni na punkcie swojej niezależności, bycia samodzielnym itp. Całe larum związane z niezdolnością do samodzielnej egzystencji to potwierdza.
#183 balteam
Tak, teraz każde inne zdanie będzie blindyzmem.
To, że ktoś chce nauczyć się korzystać z niedostępnego programu to też blindyzm, bo on chce i jak śmie wgl :D
Widze, że każda krytyka będzie teraz odebrana jako usamodzielnianie się na siłę. Krytyka Pis też powinna być odebrana jako usamodzielnianie się, wgl cała prawica to taki blindyzm usamodzielniający się, bo socjali nie popiera :D
#184 Zuzler
OK, no to, co prawda wg Wikipedii, ale brzmi całkiem mądrze,:
Blindyzmy:
Rodzaj sensoryzmów występujących u osób niewidomych, słabowidzących oraz u osób z jednoczesnym deficytem wzroku i słuchu. Blindyzmy (lub „blindismy” - z ang. blind – niewidomy) są wynikiem życia w stanie ciągłej hipokinezy i deprywacji sensorycznej. Hipokineza spowodowana jest życiem w lęku przed doznaniem urazu.
Najczęściej obserwowane blindyzmy:
1. Ruch czy zespół ruchów (czynności) w danej sytuacji nieuzasadnionych i niepotrzebnych o charakterze stereotypowym, jak kołysanie się w tył i w przód lub w lewo i prawo, potrząsanie głową, kręcenie się w kółko itp.
2. Odruchy obronne zmierzające do spostrzegania przeszkody i jej ominięcia, jak: podnoszenie nóg celem zbadania nierówności terenu stopą, odchylanie tułowia w tył, aby ochronić twarz, wyciąganie przed siebie rąk.
3. Czynności mające na celu bezpośrednio dostymulowanie zmysłu wzroku. Mogą także pojawiać się jako efekt dyskomfortu związanego z odczuwaniem gałek ocznych. Wyrażają się na przykład w mrużeniu oczu, przecieraniu ich, dociskaniu gałek ocznych, odwracaniu się do światła, machanie palcami przed oczami.
#185 Zuzler
I, żeby jasność większa się stała:
Sensoryzmy – widoczne w zachowaniu osoby przejawy zaburzeń w odbiorze i przetwarzaniu bodźców zmysłowych (integracji sensorycznej). Najczęściej obserwowane są u osób z zaburzeniami rozwoju o różnym charakterze.
Sensoryzmy są odpowiedzią organizmu na następujące, możliwe zaburzenia organizacji bodźców:
• nadwrażliwość (obniżenie progu wrażliwości dla danego zmysłu)
• niedowrażliwość (podwyższenie progu wrażliwości dla danego zmysłu)
• biały szum (wytwarzanie wrażeń zmysłowych przez układ nerwowy danej osoby bez udziału czynników środowiskowych)
Sensoryzmy mogą dotyczyć każdego zmysłu człowieka.
#186 tomecki
Czyli tłumacząc z polskiego na nasze blindyzmy zasadniczo tyczą się raczej zmysłów więc wszelkie kiwania, palce w oczach i te sprawy, a że niewidomi często są tacy lub inniu to już insza inszość.
#187 Julitka
Otuż to. Blindyzmy mają charakter czysto fizyczny.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
#188 dariusz.1991 Archived
A kto to zdefiniował i kiedy? Jak rozumiem, ta definicja jest nienaruszalna i nie ma prawa zmienić się z duchem czasu tak?
#189 dariusz.1991 Archived
Po co w takim razie tworzyć nowe słowniki i encyklopedie, skoro można cały czas używać starych definicji? Ten problem pojawił się dopiero niedawno i trudno, żeby ktoś nawet 15 lat temu o tym myślał.
#190 magmar Archived
OJJJ Myśleli, np. Tadeusz Majewski w swojej książce bodaj z 1985 r.
#191 dariusz.1991 Archived
Nawet podręczniki w szkołach aktualizują się co kilka lat. Jak rozumiem, definicji blindyzmu to nie ma prawa obowiązywać?
#192 balteam
Dariusz, tylko ile ludzi się zgadza z tą twoją definicją? Jak dyskutujemy wszyscy to chyba lepiej się opierać na czymś co większość uznaje, a nie na każdego innej interpretacji.
#193 dariusz.1991 Archived
To rozpatrujmy problem w odniesieniu do czasów, w których definicja powstała. Wtedy nie było niezdolnych do samodzielnej egzystencji, dodatków 500 itp. Czasy się zmieniły, realia się zmieniły. Jak widać tylko definicja blindyzmu jest naszą środowiskową opoką i jedyną słuszną prawdą.
#194 balteam
To, że są nowe problemy nie znaczy, że wszystko teraz będzie blindyzmem. Jak pisałem, w takim razie cała prawica ma blindyzm antysocjalowy.
#195 balteam
a nie, wróć, nie mają tylko dlatego, że widzą :D
#196 dariusz.1991 Archived
Czytałeś Poczwarki Johna Wyndhama?
#197 balteam
nie, czytałem teraz opis tylkow googlach, co niespecjalnie dużo dało, ale domyślam się treści, a jeśli dobrze siędomyślam, to wniosek z tego po prostu taki, że niewidomi i widzący mają różne poglądy.
#198 dariusz.1991 Archived
Byćmoże. Dla mnie, osoby niewidomej od urodzenia tego rodzaju postrzeganie blindyzmu jest naturalne.
#199 balteam
Dla mnie, osoby też niewidomej, nie jest, bo to po prostu są różnice w poglądach.
Inaczej mówiąc, jeśli osoba prawicowa straci wzrok to będzie przeciwna 500 plusom, jeśli lewicowa, to je jeszcze podniesie.
#200 dariusz.1991 Archived
Balteam, ale przeciwnicy 500 najczęściej narzekają na socjal z powodu rzekomo stuprocentowej samodzielności. Mogę pracować to 500 jest dla mnie mentalnym policzkiem.