EltenLink

#21 Irniss

u nas tylko kapsułki i husteczki


Mam kota, na punkcie swojego psa
2019-10-23 14:06

#22 Mulka

Używam kapsułek i płynu do płukania. Nikt też nie wspomniał, że podobno dobrze jest prać osobno dżinsy.
Świetnie sprawdza się dla mnie tester kolorów. przy okazji pytanie, czy łatwo Wam zapamiętać kolory odzieży? Bo mąż i ja mamy mnóstwo podobnych rzeczy i wcale mi to nie wychodzi.



Edited 2020-01-20 19:29

#23 Zuzler

A kojarzycie te chusteczki, co to się je wrzuca do prania, złożonego z różnych kolorów, żeby się ubrania nawzajem nie farbowały? Co o nich powiecie?



2020-01-20 19:31

#24 Julitka

Z ust mi wyjęłaś!
I powiedzcie jeszcze, jak to jest z tymi kapsułkami - one generalnie mają taką samą moc jak proszek, czy mniejszą, no i ile w tym chemii w stosunku do proszku? I czy można tak prać ręcznie, czy tylko w pralce?
--Cytat (Zuzler):
A kojarzycie te chusteczki, co to się je wrzuca do prania, złożonego z różnych kolorów, żeby się ubrania nawzajem nie farbowały? Co o nich powiecie?

--Koniec cytatu


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
Edited 2020-01-21 12:01

#25 Kat

Cóż, osobiście wolę kapsułki, bo są delikatniejsze choćby dla swetrów, które i tak trzeba prać w płynie, więc kapsułka tu jest dobrym rozwiązaniem.
Najogólniej rzecz ujmując kapsułka to żel zamknięty w folii, która rozpuszcza się pod wpływem wody.
Generalnie są wygodniejsze w użyciu, bo niczego nie trzeba odmierzać, poza tym umieszcza się je w bębnie, w związku z czym nie brudzimy pojemnika na proszek, który od używania detergentu w proszku potrafi mocno się zakamienić.
twierdzi się także iż przy stosowaniu kapsułek nie trzeba używać płynu do zmiękczania tkanin, ale ja i tak go używam.
Kolejna rzecz to fakt, że na ubraniach nie zostają białe ślady, które potrafi zostawić proszek.
Do ręcznego prania nie używałam kapsułek, ale moim zdaniem to akurat nieekonomiczne i w tym wypadku jednak wybrałabym proszek czy płyn.


"Nie wolno się bać.
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja."
- Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
2020-01-21 18:16

#26 Elanor

Do ręcznego prania nie.
Kapsułki są delikatniejsze, ale to raczej zaleta, nie wada. Gdybym jednak miała do wyprania coś niemożliwie brudnego, użyłabym proszku. Ale na takie codzienne, kapsułki jak najbardziej. I wygląda na to, że mniej niszczą odzież.



2020-01-22 12:26

#27 Zuzler

No dobra, a te chusteczki? Mają one w ogóle sens, próbował ktoś?



2020-01-22 12:27

#28 denis333

No a jak z płynem do płukania w przypadku kapsułek? Stosowac, czy dać sobie spokój?



2020-01-22 12:59

#29 zywek

Po płynie do płukania ubrania są miększe, wiec jak najbardziej.



2020-01-22 15:06

#30 Kat

Nie wypowiem się w kwestii chusteczek, bo nie używałam. Jeśli o płyn do płukania chodzi to jak najbardziej używam, choć gdzieś tam przeczytałam, że przy kapsułkach niby nie trzeba, ale ja jestem innego zdania.


"Nie wolno się bać.
Strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja."
- Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
2020-01-22 18:08

#31 Mulka

Poza tym dzięki płynowi do płukania ubrania ładniej pachną.



2020-01-22 18:33

#32 denis333

Tyle, to i ja wiem. Po prostu zastanawiałem się, czy to jak kolwiek chemicznie ze sobą nie koliduje. Ale skoro można bez przeszkód, to będę stosować. Bo rzeczywiście bez płynu to te ubrania jakieś takie twardawe.



2020-01-22 20:34

#33 grzegorzm

kapsułki do prania w niskich tęperaturach się moim zdaniem średnio nadają bo potrafią zostawiać właśnie ślady na ubraniach.



2020-01-23 09:16

#34 Julitka

Ja, za przeproszeniem, pierdzielę: proszek, płyn do prania, płyn do płukania, płyn do zmiękczania tkanin, żel, kapsułki... I co jeszcze???
Jak to wszystko pogodzić ze sobą? Co przy czym tak, a co przy czym nie?
Co do odświeżenia, co do prania ręcznego, co do pralki, a co na grubsze pranie?


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2020-01-23 18:34

#35 Zuzler

No wreszcie ktoś myśli jak ja. :)
Z tym, że ja nawet nie mam ochoty się nad ty zastanawiać. Dla mnie istnieją tylko dwie odmiany tego, co używam do prania: proszek do kolorów i proszek do białego. Reszta mnie serdecznie nie obchodzi. <3



2020-01-25 06:59

#36 Julitka

Nie nie nie, Zuzler, ja tematu nie chcę ignorować, tylko się z nim, że tak powiem, wreszcie zapoznać..


***- A czego się boisz, Eowino? – zapytał.
- Klatki – odpowiedziała. – Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
2020-01-25 07:41

#37 Zuzler

Nie nie nie, Julito, mi jedynie chodzi o to, że tak samo jak Ty nie ogarniam.



2020-01-25 08:51

#38 Monia01

Mnie ktoś kiedyś tłumaczył, jaka jest różnica między płynem do prania, a płynem do płukania, ale że chyba mnie ona przerosła, to postanowiłam ją sobie zignorować. :D Używam kapsułek, bo wygodniej.

A chusteczki muszę przetestować


***
🇺🇦 🇵🇱
Edited 2020-01-25 13:16

#39 Elanor

Życie Julitko, życie. xd
Ale to nie jest tak straszne, na jakie wygląda, naprawdę. U mnie generalnie podział jest taki, że do prania czarnego, używa się dedykowanego płynu do prania czarnego i oczywiście płynu do płukania. Do koloru kapsułek i płynu do płukania, białego stosunkowo mało, więc tak samo, jak do koloru.
Firanki, zasłony, albo rzeczy bardzo brudne w proszku, plus płyn do płukania. Tyle w temacie.



2020-02-10 17:17

#40 ewelinka

Używam kapsułek. husteczek też używałam i było git.



2020-02-11 01:12