Mieszkanie razem przed ślubem co sądzicie
Back to Związki i seks [18 plus]#141 Monia01
Może unitarianie?
🇺🇦 🇵🇱
#142 Zuzler
Tylko oni?
#143 pates
Zabije mnie za pewnę jakaś część społeczności za to, co teraz napiszę, ale. Moim zdaniem, obecnie propagacja niemieszkania ze sobą przed ślubem wynika z tego, że nasz kochany urząd, instytucja, potocznie zwana kościołem, jak to każda instytucja lubi sobie zarobić. Wiadomo, że ślubu ksiądz za darmo nie udzieli, coś trzeba dać. No więc, prosta logika. Zakazujmy. Ktoś się bać będzie, zapłaci. Zyski nasze, żyjmy dalej.
#144 Zuzler
Za proste, dużo za proste.
#145 guliwer
Nikt cię nie zabije za to, bo to co napisałeś to bzdura:)
Nie wiem jaki znikomy procent ludzi nie mieszka ze sobą przed ślubem z powodu jaki wymieniłeś, ale jak napisałem to jest znikomy procent.
-- (pates):
Zabije mnie za pewnę jakaś część społeczności za to, co teraz napiszę, ale. Moim zdaniem, obecnie propagacja niemieszkania ze sobą przed ślubem wynika z tego, że nasz kochany urząd, instytucja, potocznie zwana kościołem, jak to każda instytucja lubi sobie zarobić. Wiadomo, że ślubu ksiądz za darmo nie udzieli, coś trzeba dać. No więc, prosta logika. Zakazujmy. Ktoś się bać będzie, zapłaci. Zyski nasze, żyjmy dalej.
--
#146 Zuzler
Jednym słowem, jest to tzw. sofizmat.
#147 Numernabis
Znikomy procent?
Wystarczy tutaj na forum poczytać co spora część myśli o współżyciu przedślubnym i to już pokazuje skalę ludzi kierujących się dogmatami kościelnymi, to samo się tyczy wspólnego zamieszkania. Jest spora część, która uważa, że tak nie wolno, kościół tego zakazuje, bo to życie w grzechu.
Jeszcze w większych miastach i owszm, jest może mniejszy odsetek tak podchodzących do spawy, ale w małych miasteczkach, we wsiach ten odsetek jest w drugą stronę, tam praktycznie się to nie zdarza, bo bo co powiedzieliby ludzie, byliby noszeni na językach, proboszcz wskazałby ich jako grzesznych na mszy.
#148 Natalia2000
Hmm, przez większą część życia bywałam, mieszkałam i mieszkam na wsiach, i w pobliżu małych miasteczek, i nie zauważam takiego podejścia jakie wymieniłeś, może dawniej, i tak bywało rzeczywiście, opinie ludzi były bardzo ważne, teraz, mam wrażenie, że już tak nie jest, każdy żyje jak chce, ludzie raczej się nie wtrącają.
#149 pates
Mały procent? No nie powiedział bym. Po za tym chodzi mi o styl w jakim jest to obecnie pokazane. Kiedyś mogło być inaczej, ale fakt faktem. O ile w dużych miastach nie, to np ostatnio byłem u znajomej na wsi, i tam gdyby ktoś odwalił taką akcję, no to, mogło by być na prawdę nieciekawie. Ale to nie jest jedyne miejsce. Wiecie, ja to tak samo toleruję jak te terminale płatnicze u duchownych które u nas w Łodzi już zawitały. Także, na prawdę.
#150 guliwer
Dokładnie, kiedyś na pewno tak było bardzo często, teraz sporadycznie, i dalej będzie to szło jeszcze bardziej w tą stronę.
-- (Natalia2000):
Hmm, przez większą część życia bywałam, mieszkałam i mieszkam na wsiach, i w pobliżu małych miasteczek, i nie zauważam takiego podejścia jakie wymieniłeś, może dawniej, i tak bywało rzeczywiście, opinie ludzi były bardzo ważne, teraz, mam wrażenie, że już tak nie jest, każdy żyje jak chce, ludzie raczej się nie wtrącają.
--
#151 pates
Puki cyfryzacja idzie to tak, no ale w miejscach gdzie to jeszcze jest obecne, to się takie coś praktykuje. Inne miejsca mogą polegać po prostu na przyzwyczajeniu albo starych, archaicznych zasadach, którym jestem jak najbardziej przeciw.
#152 balteam
Kilka procent ludzi nie mieszka ze sobą przed ślubem, więc przynajmniej jeśli chodzi o jakieś wytykanie palcami, że para jest razem, no to fikcja proszę państwa, gdzieś tam może się zdarzyć, ale to prawie, że błąd statystyczny :D
#153 Zuzler
A ślub kościelny i tak bierze całkiem sporo ludzi. ;)
#154 Pitef
Inna sprawa, że ten ślub brany jest w bardzo dużej większości dla tzw. Ładnie wyglądania. Sam w swoim otoczeniu mam co najmniej kilka par, które wierzące nie są, ale przed Boga do kościoła szopkę idą robić.
#155 Numernabis
Nie jest tak różowo jak co niektórzy tutaj piszą i nadal na wsiach jest brane pod uwagę "spojrzenie" sąsiadów zza miedzy.
Oto co mi gemini nwynalazł:
Przedstawiam dostępne dane statystyczne dotyczące wspólnego zamieszkania, współżycia przed ślubem oraz popularności ślubów kościelnych w Polsce.
---
## Procent par mieszkających ze sobą przed ślubem
Zgodnie z wynikami badań z ostatnich lat (w tym badania Uniwersytetu Łódzkiego z 2013 roku, na które powołują się źródła), wspólne zamieszkanie jest bardzo powszechne wśród narzeczonych w Polsce:
* Ogółem: 70,4% narzeczonych deklaruje, że mieszka ze sobą przed ślubem. Kolejne 13,8% planuje to zrobić wkrótce (dane z 2013 roku).
* Dotyczy to zarówno par biorących ślub cywilny (78,8%) , jak i kościelny (66,2%) .
Podział na miasto i wieś (tendencja):
* Socjologowie wskazują, że zdecydowana większość par mieszkających wspólnie przed ślubem żyje w dużych miastach . Wynika to m.in. z większej anonimowości i akceptacji społecznej dla związków partnerskich (kohabitacyjnych) w środowiskach miejskich. Nie ma jednak dokładnych, aktualnych danych procentowych z podziałem miasto/wieś tylko dla tej grupy.
---W Polsce następuje spadek liczby i odsetka ślubów kościelnych na rzecz ślubów cywilnych.
Dane GUS (2022 rok) - Odsetek ślubów wyznaniowych (zwykle kościelnych):
* Ogółem: 50,9% wszystkich zawartych małżeństw było ślubami wyznaniowymi (dla porównania: w 2002 roku było to 73,4%, a w 2010 roku 68%).
Podział na miasto i wieś (popularność ślubów kościelnych):
Popularność ślubów kościelnych jest wyraźnie wyższa na wsi niż w mieście. Można przypuszczać, że czynnik "tradycji" i "oczekiwań społecznych" ma większe znaczenie w środowiskach wiejskich.
* W miastach: na ślub kościelny decyduje się około 39% par.
* Na wsi: na ślub kościelny decyduje się około 59% par.
Podsumowując: Odsetek ślubów kościelnych jest wyższy na wsi, co by pośrednio wskazywało na większą siłę tradycji i oczekiwań społecznych w tych środowiskach. Z kolei w miastach dominują śluby cywilne.
#156 balteam
No, ale niektórzy sami z siebie nie chcą mieszkać przed ślubem razem, pewnie na wsi też więcej, więc jakiegoś dramatu nie widzę z tych danych, z resztą znam dużo ludzi po wsiach co razem mieszkają, dodam, że różnych wsiach.
Teraz raczejbym powiedział, że jeśli ktoś razem nie chce mieszkać przed ślubem, to ludzie się dziwniej patrzą.
#157 mucha
Generalnie z tymi małymi społecznościami jest tak, że wsie to duża część zasiedlają ludzie starsi, ponieważ młodzi bardzo często po wyjeżdżali. Wiadomo jakie czasy mieliśmy i jakie mamy teraz. Ludzie zatrzymali się na wierze, tylko zastanawiam się jak można wierzyć w kościół bo to wszystko w co my zostaliśmy nauczeni to są tylko i wyłącznie wymysły kościoła pełne sprzeczności i nic do niczego nie pasuje.Ludzie biorą dalej śluby kościelne a bo to ze względu na rodziców, babcie i tak dalej no i jak ktoś tu napisał aby ładnie wyglądać bo to niby w kościele to tak uroczyściej jest.
#158 zywek
No bo jest ładniej w kościele, do notariusza czy tam kto się tym zajmuje założysz spodnie jeansy jakieś zwykłe, dziewczyna też cokolwiek, podpiszecie papier i po robocie :D
#159 balteam
No i sporo ludzi po prostu bierze śluby ze względu na tradycję, tak samo jak obchodzi święta.
#160 Pitef
Nawet nie chodzi o to, że co kolwiek można założyć. Jak sobie dobrze zaplanujesz, ślub podpisany u urzędnika też może być piękny. Na 2 takich byłem, i poza tą religijną otoczką, jest pięknie i uroczo. My z Klaudią jeśli w jakimś tam nieokreślonym ściśle czasie weźmiemy, to przemyślimy, czy nie wziąć urzędnika gdzieś w jakieś piękne urocze miejsce, i tam się sobie przysięgniemy. Wszystko jest do zrobienia. Nie zamierzam w żadnym razie obrażać kogokolwiek za jakiekolwiek poglądy religijne. Moje są takie jak napisałem, a grunt, to nie bać się i nie wstydzić swoich poglądów i żyć w zgodzie z własnymi przekonaniami/ wg własnych zasad.