Są takie małe końcówki obrotowe, oczywiście. Np. "marshmallow roller" do Ambutecha.

Mimo wszystko nie zdecydowałabym się na obrotową.

Ta ceramiczna to nie dość że obrotowa to jeszcze się nie ściera

Najgorzej jest wymienić końcówkę wbrew pozorom

O, Roberto, dzięki za ofertę, bo moja obecna Ambutecha jest już tak wyużywana, że pewnie będę za jakiś czas się rozglądać za nową. Ale nie wiem, czy właśnie u Swarowskiego nie było tych okropnych drewnianych rączek w laskach?

Osobiście widziałam, jak ta ceramiczna się komuś po miesiącu używania rozpadła na środku ulicy. Potem taką rozpadniętą właśnie dosałam sama w zamian za jakieś cudo z Jooma. Podobno to jest po prostu taka wada tych końcówek.

@Paulinux, tak, to te laski z drewnianą.

Chyba rzeczywiście bałabym się używać ceramicznej

Magmar, a chodziłaś kiedyś z obrotową?:)

ALe dlatego że obrotowa czy że się rozpada? Bo to rozpadanie nie jest szczególnie straszne, odpada po prostu to duże kręcące i zostaje taka... Hm... Nasadka na to? No w każdym rasie nadal się kręci, a leciutkie i zwrotne jest, że hej.

Tak moniu testowałam na tyle, by to ocenić

@Zuzler, a, to dzięki. Nie lubię, jakieś takie archaiczne mi się to wydaje. A co do obrotowych, nie cierpię, nie rozumiem, nie chcę. Nie wiem nawet po co to komu. Przecież statyczną też można jeździć

Ale obrotową ciut łatwiej.

Ok, rozumiem, myślałam, że to może jakieś obawy przed nieznanym :)
-- (magmar):
Tak moniu testowałam na tyle, by to ocenić

--

Ceramika jest bardzo twarda, ale zarazem krucha, więc bardzo możliwe, że ktoś miał po prostu pecha. Mam nadzieję, że się moja nie rozwali, bo znam uroki wracania do domu z rozwaloną końcówką obrotową, brrrr
-- (Zuzler):
Osobiście widziałam, jak ta ceramiczna się komuś po miesiącu używania rozpadła na środku ulicy. Potem taką rozpadniętą właśnie dosałam sama w zamian za jakieś cudo z Jooma. Podobno to jest po prostu taka wada tych końcówek.

--

Jak się franca zapiecze to masakra. WD-40 nawet czasem nie pomaga...
-- (magmar):
Najgorzej jest wymienić końcówkę wbrew pozorom

--

Obrotową też można stukać. Ja chodzę tak i tak to znaczy i stukam czasami i szuram przed sobą, więc obrotowa wg mnie jest bardziej uniwersalna. Aha, nie mówię o tych wielkich kulach. Tych znowu nienawidzę, chociaż moja żona je uwielbia. Co kto lubi.
-- (magmar):
Tak moniu testowałam na tyle, by to ocenić

--

Te wielkie są za ciężkie, ręka od nich odpada

Nie nie, stukać można tymi mniejszymi, nie takimi mega kulami, tylko np. w wypadku AMbutecha, takim obrotowym prawie wałeczkiem wielkości śliwki.

No o tych właśnie mówię