Ja też nie, ale już kilka rzeczy przechwaliłem i dziwnym trafem zdrożały, a ta końcówka to tylko do Ambutechów, czy do każdej laski? Podasz jakiś link?

Producenci jakoś nie zwracają uwagi na wyważenie laski a to jest bardzo ważne, zwłaszcza gdy dużo chodzimy i ręka się męczy od machania takim niewyważonym kijem. Gdy trzymamy laskę to rączka laski powinna się kończyć ciężarkiem, który tak rozkłada ciężar, że laska wydaje się prawie nic nie ważyć, czyli nie ma wyraźnego ciążenia w dół przeciwległego końca. Pamiętam w Laskach kiedyś były takie kije nieskładane super wyważone. Tajemnicą tego kija była metalowa rączka, która jednocześnie pełniła rolę ciężarka. Taka rączka jak od parasolki żeby można było laskę powiesić na wieszaku. To były super kije.

Widziałem wczoraj taki kij, nie chciał bym go, co z tego, że się składa jak ten haczyk odstaje, czeska po dłuższym chodzeniu jest ok, a ja akurat dosyć wybredny jestem w tej materii, więc źle chyba nie jest.

Pisałem o lasce nieskładanej, poza tym tego haczyka być nie musi, można zrobić cięzarek wygląający jak bateria do zegarka i też jest przeciwwaga.

(misiek):
Ja też nie, ale już kilka rzeczy przechwaliłem i dziwnym trafem zdrożały, a ta końcówka to tylko do Ambutechów, czy do każdej laski? Podasz jakiś link?

--http://sklep.altix.pl/pl/koncowka-rover-do-bialej-laski-z-kolkiem
To standardowa końcówka, którą, jak się zepsuje polecam przewiercić, dokupić sobie koło do rolek, 9cm mieści się na styk, skręcić śrubą, żeby było trwalsze.
Fabrycznie jest sobie kółeczko ok 7 cm, ale mięciutkie, z pianki, fakt powoli się ściera, ale odczucia wibracyjne słabsze, no i ono nie jest na osi, tylko na dwóch bolczykach, które się ścierają, tak jak i wnętrze koła, co nie dziwne, przecież ludzie mają kupować końcówki, a nie chodzić z jedną przez kilka lat.
Mnie osobiście fabryczna końcówka posłużyła rok, teraz służą mi tylko jej widełki, które zostały wyposażone w nowe kółko, o czym pisałem wyżej.
Tato zrobił mi jeszcze dwie takie końcówki, ale już z innych materiałów i z mocowaniem do laski Svarovski, ale póki co ich nie używam, bo o ile końcówka siedzi mocno, to lekkość oraz przekręcanie się elementów laski jest tak uciążliwe, że koła nie da się wycentrować.
Przy aluminiowym Ambutechu, w którym dla pewności skleiłem połączenie końcówki z kijem izolacją, oraz podkleiłem izolacją stożki rurek, tak, by stawiały opór przy złożeniu, oczywiście poza ostatnim połączeniem przy rączce, gdyż jej ruchliwość jest potrzebna do ewentualnej korekcji, sprawa przedstawia się dużo lepiej, aczkolwiek dalej nie jest idealnie.
W związku z tym nadal myślę, jak to usprawnić, póki co mam zamiar w przyszłości kupić sobie laskę teleskopową firmy Comdederenda, jej mechanizm ponoć da się blokować na sztywno, końcówki również montuje się stabilnie, bo na gwint, oczywiście będzie to wtedy wymagało przerobienia końcówki z hakiem.
Myślałem przez chwile też nad wykorzystaniem koła, które jednak dawało by jakiś odgłos, ale mnie osobiście już jest on zbędny, wspomagam się jeszcze detektorem w bransoletce i słucham po prostu przestrzeni.
P.s. Ważna jest też twardość koła, zapytam taty, jakie dokładnie kupował i dopiszę jeszcze tutaj.
Pozdrawiam

Dziękuję.

Potwierdzam, laski Svarovsky obecnie kosztują ok 250 zł sztuka. :(

Łooo to gruba przesada

Przesada przesadą, ale niestety alternatywy niema.

Słuchajcie, co do lasek, przynajmniej Ambutech, to nie jest tak, że są już tylko 4-częściowe, ponieważ, gdy rozwiniemy zakładkę opcje, to dowiemy się, że możemy sobie dobrać kolor i tworzywo, z jakiego zrobiona jest rączka (pianka, czyli ta standardowa guma, tylko tak ją nazywają, korek lub drewno), możemy wybrać ilość części, od 2 do 6, a także kolor laski, jak i okleiny.
Tak moi drodzy, można mieć nawet złotą laskę, hehe, mnie korci zamówienie sobie biało-czerwonej. :)
Po wszystkie detale odsyłam tu.
http://www.sklep.altix.pl/pl/laska-ambutech-mobility-skladana-aluminiowa-orientacyjna
Ps. To jest przykład na wersji aluminiowej, ale myślę, że innych materiałów też to dotyczy, ale to do sprawdzenia. :)
Pozdrawiam

Ciekawe, co tak naprawdę na koniec ludzie dostają. :P

A masz problem ze słuchem? Bo laskami biało-czerwonymi posługują się osoby głuchoniewidome. :)


-- (Piotr):
Słuchajcie, co do lasek, przynajmniej Ambutech, to nie jest tak, że są już tylko 4-częściowe, ponieważ, gdy rozwiniemy zakładkę opcje, to dowiemy się, że możemy sobie dobrać kolor i tworzywo, z jakiego zrobiona jest rączka (pianka, czyli ta standardowa guma, tylko tak ją nazywają, korek lub drewno), możemy wybrać ilość części, od 2 do 6, a także kolor laski, jak i okleiny.
Tak moi drodzy, można mieć nawet złotą laskę, hehe, mnie korci zamówienie sobie biało-czerwonej. :)
Po wszystkie detale odsyłam tu.
http://www.sklep.altix.pl/pl/laska-ambutech-mobility-skladana-aluminiowa-orientacyjna
Ps. To jest przykład na wersji aluminiowej, ale myślę, że innych materiałów też to dotyczy, ale to do sprawdzenia. :)
Pozdrawiam

--

Moniko, to nie takie proste. Co prawda w wytycznych dot. lasek dla głuchoniewidomych było napisane, że te czerwone opaski mają miec bodajże 30cm szerokości, ale faktem pozostaje, że chyba wszystkie laski mają takie cienkie, czerwone okleinki, takie na 3 palce.

w sumie racja, ale w takim wypadku Piotr nie mówiłby, że chce laskę biało-czerwoną, bo każda jakoś tam biało-czerwona jest. Tylko ta dla głuchoniewidomych znacznie bardziej. Niemniej jednak nie znam szczegółów, jak dokładnie powinna wyglądać.

Szczerze, to nie wiedziałem o tym Moniko, bardziej myślałem o barwach narodowych.
No, ale fakt, mam problem ze słuchem, więc zgadzało by się to.
W takim razie, czy laski niebieskie, purpurowe, złote, różowe, czy czarne to też dla konkretnych osób są?
Jestem właściwie w szoku, że jest aż tyle opcji.

No, tylko jak idziesz z takim złotym kijem, to kierowca jadący 100 na godzinę weźmie Cię co najwyżej za nowobogackiego, co sobie sprawił gustowną kulę. I będzie kuku. :D

Jak pojedzie 100 na godzine, to nawet nie zdąży zareagować, choćby była najbielsza w świecie. :D

Nie no, wiadomo, ale zastanawia mnie dlaczego producent daje taki wybór, skoro mogą być białe, albo tylko biało-czerwone, jeśli ktoś ma dodatkowo problem ze słuchem.
Swoją drogą, z tymi biało-czerwonymi, to dość nowa rzecz i zanim to się rozpowszechni, to chyba jeszcze sporo czasu upłynie.
No, ale rączkę zmieniam na bank, bo mnie to gumszcze denerwuje.
Edit:
Znalazłem coś takiego.
https://www.facebook.com/tpgwielkopolska/posts/973132416204790/

Wychodzi na to, że pasy powinny być 2 ok. 10 cm każdy, co oznacza dwie niepełnosprawności.
Akcja pt. Bądź pasiasty. xD

Nie, Piotrze, nie nowa. W sensie, to już tak z 10 lat temu było pisane, tylko coś słabo rozpowszechniali tę wiedzę. Najlepszy dowód, że dowiedziałam się sama o tym nie od naszych, tylko od widzących kolegów, którzy robili prezentację na studiach na temat komunikacji osób głuchoniewidomych.

O widzisz, a ja w internecie znalazłem to, jako coś niedawnego, post powyżej Twojego wyedytowałem o taki link.
https://www.facebook.com/tpgwielkopolska/posts/973132416204790/