Używam praktycznie od kąd miałem możliwość aktualizacji.
I o ile na samym początku mialem ochotę to to wywalić za mulący eksplorator, o tyle teraz na prawdę nie mam na co narzekać.
Jedyne co mnie wkurza, to brak możliwości nawigacji literami po zasobniku, i to nowe menu kontekstowe, wyłączalne jedynie z poziomu grzebania w rejestrze.

Nie nie nie! Dziwne menu kontekstowe, notatnik ma jazdy, wpychanie web tam gdzie się da, zasobnik systemowy po którym literami nie pochodzisz a i od prawej do lewej się nie przejdziesz co ja lubię robić, nieeeeee.

I tak będziesz musiał się przesiąść jak win10 straci wsparcie za nieco ponad 2 lata XD

Chcąc przesiąść się na Windows 12 również trzeba będzie mieć jedenastkę musowo.

No to, wszyscy na linuxa, na którym mało alternatyw, i jeszcze bardziej zrąbana dostępność! Chyba, że wolicie słono płacić za marketingowe wybryki Apple.

Hehe, ja 8 lat korzystam i nie marudzę.

ehh gdyby tylko orca nie była taką krową jeśli chodzi o zużycie cpu, i gdyby w końcu aśka dała się przekonać na enter do elementów klikalnych w przypadku stron internetowych, to w sumie da się z pingwinka korzystać w jakiś sposób :D

A ja mam jedenastkę i chyba lepsza od dziesiątki. Tzn. teraz siedzę na dziesiątce, bo komp w naprawie, ale jedenastka nie jest zła. Mi się to nowe menu podoba zdecydowanie bardziej od tej durnowatej wstążki z ósemki i dziesiątki. Co to było za ......
Jedenastka za to ma zrypany tray.

A czy wy też tak macie, że sterowniki od audio lubią się resetować? Moja koleżanka ma jedenastkę i co jakiś czas jej się włączają ugorszenia na mikrofonie laptopowym i musi je wyłączać znowu. Na dziesiątce to np w zależności od producenta laptopa to albo głośność mikrofonu latała jak chciała albo mikrofon się wyciszał, ale ugorszenia się nie zachaczały spowrotem.

Głośność mikrofonu lata od dzwonienia na messengerze.

nie będzie nic latać, jak się we właściwościach dźwięku wejdzie w zakładkę komunikacja, gdzie są ustawieniawyciszania się dźwięków, należy wybrać nic nie rób, no i oczywiście pywyłączać wszelakie udziwnienia w messengerze.

Ale to jest dźwięków odtwarzania a nie nagrywania.

Będzie nadal latać nawet jak mu zabronisz przejmowania kontroli nad sprzętem.

ten plik reg od kontekstowego meni nic nie daje.
Nawet po mimo restartu systemu po odpaleniu tego pliku nadal jest to nowe meni kontekstowe

tak chciałem go sprawdzić ale nic to nie daje, podejrzewam że już jakaś aktualizacja mała to uniemożliwiła

Microsoft skutecznie zapobiega grzebalstwu. Niestety albo stety, zacznijcie się przyzwyczajać.

No nie mogę się z tym zgodzić, skutek jest wręcz odwrotny, bo zabierając, wycofując pewne opcje, możliwości konfiguracyjne zmuszają innych do szukania rozwiązań poprzez rejestr lub zewnętrznego oprogramowania, a nie tak to powinno wyglądać.

to fakt microsoft ostatnio nie daje a zabiera.

tak, ale co wy, zwykli użytkownisie zrobicie dużemu Microsoftowi?
Ja was pytam: czy jojczenie na Microsoft zmieniło jakąkolwiek jego decyzję?
Nie żartujcie, i nie mówcie mi że tak.

Nie, nie chodzi o cokolwiek, ale przecież nikt nikomu nie zabronił pojojczyć na to co złe :)Oczywiście wyboru wielkiego nie ma i nie ma też idealnego systemu, ale korzystając już z tego można się powkurzać na nienajlepszy kierunek jaki obrali.